Pierwszy płyn dwufazowy
Dzisiaj przychodzę do Was z ostatnim produktem,jaki dostałam w ramach współpracy z firmą marion.Mowa tu o dwufazowym płynie.
Zazwyczaj zaopatrywałam się w płyny micelarne,więc byłam bardzo ciekawa jak działają dość znane dwufazówki:)
Kosmetyków wodoodpornych nie używam,więc nie wiem czy daje on sobie z nimi radę.Zazwyczaj z czym musiał walczyć to eyeliner i tusz.Czasem cienie,ale sporadycznie się nimi maluję.
Zapach lekko ziołowy,nie przeszkadza mi,ani nie utrzymuje się na skórze.Jeżeli chodzi o zmywanie to może największy problem sprawił mu eyeliner.Lekko go rozmazał i nie domył do końca.Z innymi kosmetykami było okej.
Można odczuć lekkie pieczenie oka po demakijażu i niestety zostawia tłustą warstwę,za którą nie przepadam.
REASUMUJĄC:
Tani płyn,który nieźle radzi sobie z demakijażem oczu.Mimo wszystko pozostanę przy micelach:)
CENA:ok 6zł
OCENA:3(Za pieczenie,tłustą warstwę i problem ze zmyciem tuszu)
Produkt mogłam testować dzięki współpracy z firmą:
*Fakt,iż dostałam produkt za darmo,nie wpłynął na moją opinię
Używacie dwufazówek,czy stawiacie na micele?:)