Rozświetlenie kącika oka? To nie takie trudne :)
Witajcie :)
Wracam do regularnego pisania notek :). Dużo się teraz dzieje. Czasem chcę coś napisać, ale zanim ogarnę Wasze blogi, swoje sprawy i jeszcze rzeczy na uczelnie, to mija dużo czasu. Mam nadzieję, że w końcu będzie lepiej i będę bardziej regularnie :).
Dziś chciałabym Wam zaprezentować cień, który dostałam do testów od sklepu ezebra;).
Jest to już drugi produkt, który mogłam testować w ramach współpracy. Powiem Wam, że wcześniej tylko słyszałam o tym sklepie, ale nie znałam asortymentu. Po zapoznaniu się z nim stwierdzam, że naprawdę warto odwiedzić to miejsce;) Ale już koniec gadania, przechodzę do sedna.
Ostatnio dość często możecie zauważyć u mnie, że powoli przekonuje się do produktów firmy Max factor i nie wiem jakim cudem wcześniej nie zagościły u mnie. Widocznie jak to mówią 'człowiek uczy się całe życie'. Cień ukryty jest w plastikowym, malutkim pojemniczku. Na wieczku widnieje tylko nazwa firmy. Łatwo się odkręca, nie ma problemu z jego otwarciem.
Na drugiej stronie znajduje się tylko informacja o nazwie odcienia, numerze, dacie przydatności oraz miejscu produkcji. Przyznam, że nie wiem gdzie możemy znaleźć informację o gramaturze produktu. Jak możecie zauważyć do testów dostałam serię earth spirits, odcień 124 MODERNIST PINK.
Przejdźmy do koloru. Na początku nie umiałam totalnie się odnaleźć i podać Wam nazwę tego koloru. Nie wiem do czego go porównać. Nie jest ani różowy, ani szampański. Nie wiem jaki jest :D. Jak możecie zauważyć (w powiększeniu). Tam gdzie brałam cień widnieje lekko różowy odcień. Wygląda na to, że na górze produktu mamy inny kolor, a niżej warstwę inny. Pewnie to powoduje taki efekt mienienia się cienia na powiece.
Cień bardzo łatwo się aplikuje.Nie osypuje się i jest trwały. Używam go do rozświetlenia wewnętrznego kącika oka i w tej roli sprawdza się świetnie ;)
Reasumując: Uważam, że jest to bardzo dobry i bardzo tani produkt. Może być stosowany zarówno do makijaży dziennych jak i nawet wieczorowych. Jego intensywność budujemy za pomocą aplikowania kolejnych warstw. Poniżej prezentuję Wam makijaże, w których go użyłam.
Z tego co wiem, nie ma go aktualnie na stronie drogerii, ale tu jest zakładka z produktami Max Factor, więc śledźcie może akurat :)
Produkt dostałam w ramach współpracy z firmą ezebra.pl.
A ja jakoś nie mogę przekonać się do tej firmy, trafiłam na kilka bubli jeśli chodzi o cienie... Ale ładne te Twoje makijaże, zwłaszcza ostatni mi się podoba :)
OdpowiedzUsuńHmm w sumei taki neutralny jest : ]
OdpowiedzUsuńJaki piękny! Bardzo bym chciała. A w jakiej cenie? Bo napisałaś, że bardzo tani, ale ile dokładniej? :D
OdpowiedzUsuńmuszę go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńA ja nadal mam z ty problem :(
OdpowiedzUsuńKolor świetny i faktycznie idealny do rozświetlenia kącików ;)
OdpowiedzUsuńFajny ten cień, że się tak mieni na różne kolorki☺
OdpowiedzUsuńja zawsze używam cieni do rozświetlenia kącika, jakoś lepiej się z takim efektem czuje ;)
OdpowiedzUsuńświetnie wygląda ten cień w kąciku :) ja jestem w stałym poszukiwaniu cienia idealnego do kącika
OdpowiedzUsuńja zawsze mam jakiś rozświetlający cień :P
OdpowiedzUsuńpierwszy makijaż najlepszy! :)
OdpowiedzUsuńMuszę go wypróbować, choć mam nawet podobny z L`Oreala :)
OdpowiedzUsuńbędę musiała spróbować!
OdpowiedzUsuńdla mnie to za trudna sztuka :D
OdpowiedzUsuńJa nie pamiętam kiedy ostatnio coś miałam tej marki, sama nie wiem czemu, fajnie, że jesteś zadowolona z cienia i tak fajnie sprawdza się w roli rozświetlacza :)
OdpowiedzUsuńo to chyba coś dla mnie ;), makijaże bardzo piekne, jak zwykle ;-)
OdpowiedzUsuń