Masełko ISANA owoc granatu i figa.Gorszy brat wersji z kakaowej?
Hej:)
dzisiaj chciałam Wam przedstawić moje kolejne masełko z firmy ISANA.O wersji kakaowej pisałam wa tu.
Postanowiłam,że zamiast dodawać zdjęcia z "Informacją od producenta" i "składem" będę przepisywać etykietę ,ponieważ blogger dalej męczy moje zdjęcia
dzisiaj chciałam Wam przedstawić moje kolejne masełko z firmy ISANA.O wersji kakaowej pisałam wa tu.
Postanowiłam,że zamiast dodawać zdjęcia z "Informacją od producenta" i "składem" będę przepisywać etykietę ,ponieważ blogger dalej męczy moje zdjęcia
Informacje od producenta:
Z panteonelem i masłem shea.Komfortowa pielęgnacja skóry suchej.
DZIAŁANIE PIELĘGNACYJNE:Isana Krem do ciała owoc granatu i figa został specjalnie opracowany do pielęgnacji skóry suchej.Bardzo skutecznie działający pantenol pomaga utrzymać równowagę wilgotności skóry i w ten sposób chroni ją przed wysuszeniem.Ekstrakt z owocu granatu wzmacnia to działanie i zapobiega przedwczesnemu starzeniu się skóry.Specjalna formuła pielęgnacyjna zawierająca pełny witamin ekstrakt z figi i bogate w składniki masło shea rozpieszcza skórę,a łagodny zapach kremu uwodzi zmysły.Krem do ciała daje się dobrze rozsmarować i szybko się wchłania nie pozostawiając klejącej warstwy na skórze.Bez olejów mineralnych,silikonów i parabenów.Tolerancja przez skórę potwierdzona dermatologicznie-pH przyjazne dla skóry.
Skład:
Aqua,glycerin,glyceryl stearate se,ethylhexyl stearate,xanthan gum,cetearyl alcohol,butyrospermum parkii butter,butylene glycol,punica granatum fruit extract,ficus carica(FIG) fruit extract,panthenol,cocos nucifera oil,phenoxyethanol,acrylates C/10-30 alkyl,acrylate crosspolymer,parfum,sodium cetearyl sulfate ,sodium benzoate,ethylhexylglycerin,sodium hydroxide,tetrasodium glutamate diacetate,hexyl cinnamal,linalool,limonene,butylphenyl,methylpropional,alpha-isomethyl ionone.
Kolor i konsystencja:
Moja opinia:
Uff..przebrnęłam przez te ciężkie nazwy:D
Masełko kupiłam skuszona jego poprzednią wersją.Jednak wydaje mi się,że kakaowe jest o wiele lepsze jeżeli chodzi o nawilżenie.W przypadku tego masełka z figą,po przebudzeniu nie czuję tak dobrego nawilżenia, jak w wersji wcześniejszej.Wychodzi na to,że tego produktu musiałabym używać i rano i wieczór,a niestety nie zawsze mam na to czas.Co do zapachu tu wygrywa bez zastanowienia wersja figowa;)
Uwielbiam ten zapach i mój Tż też zdecydowanie go woli:)
Jeżeli chodzi o wydajność to wydaje mi się,że są na równi.
Wydaje mi się,że zapewnienie producenta,że masełko jest przeznaczone dla suchej skóry i jest trochę przesadzone..Wiem co mówię,bo jako posiadaczka suchej skóry już byle co próbowałam;) Moim zdaniem ten produkt sprawdzi się super,u posiadaczek skóry normalnej.Bądź co bądź i tak się polubiliśmy choćby ze względu na zapach i minimalne,krótkotrwałe nawilżenie
CENA:10zł/500 m
OCENA:4
Używacie tego masełka?:)
Próbowałyście wersji oliwkowej?
Zapewne pojawie się tu dopiero w poniedziałek, ponieważ jutro mam zjazd;)
Oczywiście Wasze blogi i tak odwiedzę;*
Pozdrawiam i miłego weekendu:*
M.
no niestety mi to masełko nie pasowało, bo właśnie za mało nawilżało :<
OdpowiedzUsuńlubiłam go używać latem, ładnie pachnie ,nie zostawia tłustej warstwy i jest bardzo wydajne :)
OdpowiedzUsuńZapach wersji kakaowej kojarzę, ale tego nie ;) Chętnie się kiedyś skuszę na nie ;)
OdpowiedzUsuńWygląda na przeciętniaczka. Może bym się skusiła ze względu na zapach, ale teraz na zimę potrzebuję mocniejszych nawilżaczy :)
OdpowiedzUsuńzapach na pewno jest boski !!!!!!
OdpowiedzUsuńMam to masełko w wersji kokosowej i bardzo je polubiłam. :) Ta figowa teraz też mnie kusi.
OdpowiedzUsuńskładu i info od producenta niekoniecznie musisz przepisywać - wpisz nazwę kosmetyku w google - na wizażu często te informacje są zawarte, więc możesz je skopiować :)
OdpowiedzUsuńmasełko musi cudnie pachnieć ;) lubię zapach granatu ;)
myślę, że spasowałoby mi to masło, bo nie mam bardzo suchej skóry, nie potrzebuję jakiegoś strasznie mocnego nawilżenia. Jak tylko skończę moje wszystkie smarowidła to sobie je kupię, bo ostatnio polubiłam się z produktami Isany ;) Muszę się tylko zastanowić, którą wersję tego masełka wybrać ;)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam ;*
Nie miałam żadnego z Isany :(
OdpowiedzUsuńBiorą pod uwagę gabaryty opakowania to jest to raczej masło, nie masełko ;)
OdpowiedzUsuńRaczej nie skuszę się na to masło. Moja skóra potrzebuje solidnej porcji nawilżenia, a ten produkt jej raczej nie dostarczy. Gdy uszczuplę swoje zapasy, kupię wersję z kakao. Słyszałam o niej wiele dobrego.
OdpowiedzUsuńNie używałam ani tego ani kakaowego, ale może się skuszę, moja skóra wymagająca nie jest więc pewnie by się spisał :)
OdpowiedzUsuńŻadnego jeszcze nie używałam, ale muszę się w końcu skusić na tą słynną kakaową wersję :)
OdpowiedzUsuńNie miałam żadnego z tych maseł, ale pewnie wybrałabym kakaowe jeśli chodzi o zapach :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie miałam masła z Isany, ale uwielbiam kosmetyki o zapachu granatu, więc z chęcią bym wypróbowała :-)
OdpowiedzUsuńChętnie bym wypróbowała to masełko, bo uwielbiam kosmetyki o zapachu granatu ;)
OdpowiedzUsuńTej wersji nie miałam. Ale za to kocham kakaową!:-)
OdpowiedzUsuńU mnie by to masełko nie podołało, moja skóra lubi być dobrze nawilżona.
OdpowiedzUsuńNie miałam go, ale czytałam o nim, że zapach męczy i już zgłupiałam czy warto go kupić czy nie;D
OdpowiedzUsuńNie miałam jeszcze produktów tej firmy, ale wygląda ciekawie :) Zapach kusi!
OdpowiedzUsuńCześć ;) nominowałam Cię do Liebster Blog Awards > tutaj znajdziesz zasady zabawy i pytania ;) http://ed-like.blogspot.com/2013/10/liebster-blog-awards.html
OdpowiedzUsuńpewnie fajny zapach! jesli mozesz to kliknij w link sheinside u mnie ;)
OdpowiedzUsuńZa tą cenę nie ma się co spodziewać cudów nawilżenia, ale ze względu na zapach chętnie bym przetestowała! :)
OdpowiedzUsuńza każdym razem gdy mam to masło w ręce to je znów odkładam na półkę;P
OdpowiedzUsuńwolę wersję kakaową :)
OdpowiedzUsuńJak zwykle najbardziej kusi mnie zapach! Muszę w końcu spróbować jakiegoś masełka z Isany:)
OdpowiedzUsuńZapachem ogromnie mnie zaciekawiłaś, szkoda tylko, że nawilżenie jest słabe :(
OdpowiedzUsuńnie przepadam za tą marką ale opakowanie zachęca :)
OdpowiedzUsuńLubię kosmetyki ISANA, tego jednak jeszcze nie miałam. Kto wie może "milion dolarów" się skusi :)
OdpowiedzUsuńmialam oliwkowa wersje ale juz dosc dawno, była ok :)
OdpowiedzUsuńMiałam tylko wersję kakaową, ale oliwkowa i figowa też mnie ciekawią...
OdpowiedzUsuńZawsze można zużyć do kremowania włosów jak co :)
strasznie, ogromnie, mocno kusi mnie to masło, głównie ze względu na zapach - uwielbiam tak pachnące kosmetyki, ale póki co skutecznie mnie powstrzymuje przed zakupem jego pojemność
OdpowiedzUsuńnie miałam żadnego z masełek Isany i na razie się nie zapowiada, abym została posiadaczką któregokolwiek, gdyż mam w domu spore zapasy masełek, balsamów itp ;)
OdpowiedzUsuńZapach brzmi kusząco, ale mam tyle mazideł do ciała, że aż grzech spoglądać w kierunku innych :)
OdpowiedzUsuńWidać że ma dość rzadką konsystencję i wydaje się lekkie, może wypróbuję w cieplejsze miesiące teraz przestawiłam się na bogatszy balsam Dove i masełka. Kakaowe mi świetnie służyło, używałam nawet do kremowania włosów :)
OdpowiedzUsuń