Wciąż szukam maseczki idealnej:)Perfecta słodkie migdały+miód

Hej;)
weekend był mega słoneczny,ale za to dziś pada od rana;(
 postanowiłam trochę po rozpieszczać moją cerę i przetestowałam dwie maseczki w ramach akcji:

więcej o akcji możecie dowiedzieć się u Karoliny

Dzisiaj przygotowałam dla Was


Informacje od producenta:


Skład:


Sposób użycia:


Konsystencja i kolor:


Moja opinia:

Prawdę mówiąc pierwsze co powaliło mnie na łopatki,kiedy otworzyłam tą maseczkę jest ZAPACH!Boski,słodki,miły dla noska;) Jak dla mnie ideał.Konsystencja też w porządku.W sam raz.Nie spływa,ale też nie klei się do twarzy.Co prawda pisze żeby pozostałości zmyć wacikiem po 15 min,jednak u mnie żadne pozostałości nie zostały.Ja użyłam maseczki tylko na twarz,bo raczej się nie maziam maseczkami po szyi i dekolcie;) Produktu więc wystarczyło mi na 2 x:) Nie wiem jakby było przy stosowaniu na szyję i dekolt.Po aplikacji maseczki poszłam spać.Rano okazało się,że moja twarz,a szczególnie policzki są mega mięciutkie:)Zawsze miałam je takie szorstkie i nieprzyjemne.Reszta twarzy też wyglądała jakoś...świeżej:D Tym razem zostałam pozytywnie zaskoczona.Nie wiem czy to miód sprawił,czy jakiś inny składnik,jednak maseczka u mnie sprawdziła się na 110%.Jak na razie perfecta mnie chyba nie zawiodła;)

CENA:ok 2 zł/8ml
OCENA:5

używałyście jej?
Co myślicie o działaniu miodu na naszą cerę,usta i inne;)?

A już jutro..Truskawkowy Marion peel-off,czyli ściągać czy nie ściągać?Oto jest pytanie..


POZDRAWIAM;**


19 komentarzy:

  1. używałyście ;)maseczkaw porządku

    OdpowiedzUsuń
  2. Przy najbliższych zakupach jest moja :D

    OdpowiedzUsuń
  3. uwielbiam wszystko co do twarzy od Perfekty,tej maseczki nie miałam ale miałam z serii z gruszą i jest super! :) na ta z pewnością też sie skusze wkrótce :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Słyszałam dużo opinii dobrych na temat tej maski, chyba sama wypróbuję ;)

    Zapraszam na rozdanie, jeśli masz ochotę ;)
    http://psychodelax3.blogspot.com/2013/08/pierwsze-rozdanie-imieninowe.html

    OdpowiedzUsuń
  5. nie znam tej maseczki, ale w sumie to chyba ja kupię, też czytałam, ze sprawdza się fajnie:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Tej maseczki nie miałam, ale wyobrażam sobie jej zapach :) Koniecznie muszę wypróbować :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Jakoś nie przekonują mnie te maseczki. Parafina mnie skutecznie odstrasza ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Miałam kilka maseczek z perfecty, ale akurat na tę jeszcze nie trafiłam :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ale tu pięknie i serduszkowo, zabieram się za przeglądanie Twojego bloga:) niestety tej maseczki jeszcze nie miałam, ale ja już znalazłam swojego maseczkowego ulubieńca i jest nim samowchłaniająca maseczka lirene odżywienie:)

    OdpowiedzUsuń
  10. No proszę :D Maseczka warta wypróbowania :D
    Uwielbiam takie słodkie zapachy ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. miałam kiedyś kilka tych saszetkowych maseczek, ale tej chyba nie znam :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Jeszcze nie miałam, ale boję sie parafiny w składzie :(

    OdpowiedzUsuń
  13. Ja też bardzo lubię tą maseczkę i jej zapach! Jest świetny, generalnie choć lubię sobie odmieniać, to często do niej wracam :D

    OdpowiedzUsuń
  14. uwielbiam tę maseczkę ;) zawsze poprawia mi humor, no i ten zapach! ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja jej nie miałam, ale skoro taka dobra, to myślę, że wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  16. I ja "używałyście" ;)
    Jej zapach mnie urzekł.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger