3xP -Pięknie Peelingujący Produkt!
Hej hej:)
Boże nie chce się tu żalić, ale nie mam totalnie na nic czasu! W sobotę zjazd, a ja połowy rzeczy nie mam. Ciągle jedno zadanie mnie trzyma w miejscu i nie popuści..
Dobra mniejsza:D Przechodzę do tematu posta;)
Pamietacie jak jakiś czas temu pisałam Wam o współpracy z firmą APN Cosmetics ? Dostałam wtedy do testów 2 pięknie pachnące zestawy;) Sól do kąpieli już recenzowałam, a dziś pora na peeling;)
Czego wymagam od peelingu? W sumie nie wiele. Potrzebuję mega mocnego zdzierania i jakiegoś ładnego zapachu( rzeczywiście nie wiele-typowa baba):D Aktualnie mam zapas dodatków kąpielowych, a peelingów mam naotwieranych chyba z 4:D lubię taki stan, bo wtedy mogę sobie porównać co nieco i ocenić;)
Jak widać peeling znajduje się w plastikowym , okrągłym słoiczku. Kurcze przyznam szczerze, że wolę jak peelingi są w tubce, bo ciężko mi odkręcić zakrętkę z mokrymi łapkami:) Oczywiście nie jest to nie wiadomo jaka wada, ale tak sobie tu rzuciłam sugestię;) Po odkręceniu naszym oczom ukazują się śliczne, różowe drobinki!
Jak można się zorientować po wyglądzie mojego bloga, różowy to mój ulubiony kolor, więc może nie będę się więcej rozpisywać w tym temacie:D Zapach jest obłędny! Zaskoczę Was, nie jest podobny do tego zapachu, który wyczuwałam przy soli:) Ten kojarzy mi się z jogurtem (?), owocami(?) Jeju nie wiem ! Strasznie ciężko mi to określić:D nie umiem opisywać zapachu totalnie! Powiem tyle, że nie jest drażniący i utrzymuje się na ciele;)
Drobinki nie są wielkie, ale bardzo dobrze zdzierają naskórek. Naprawdę na udach, gdzie namiętnie używam peelingu, po jego aplikacji robi się czerwona skóra! Dzięki Bogu nie jest to peeling solny, więc nie ma pieczenia:D. Ma dość tłustą konsystencję.Nie wiem czy można tak przy peelingu napisać, ale ja tak wyczuwam. Antyfanki parafiny nie będą zachwycone, bo jest ona wysoko w składzie.
REASUMUJĄC:
Jeden z lepszych peelingów jakie miałam! Nie drogi, wydajny i pięknie pachnący;) Spełnił moje oczekiwania w 100%:)
CENA: ok 14zł/350g.
OCENA:5
Boże nie chce się tu żalić, ale nie mam totalnie na nic czasu! W sobotę zjazd, a ja połowy rzeczy nie mam. Ciągle jedno zadanie mnie trzyma w miejscu i nie popuści..
Dobra mniejsza:D Przechodzę do tematu posta;)
Pamietacie jak jakiś czas temu pisałam Wam o współpracy z firmą APN Cosmetics ? Dostałam wtedy do testów 2 pięknie pachnące zestawy;) Sól do kąpieli już recenzowałam, a dziś pora na peeling;)
Czego wymagam od peelingu? W sumie nie wiele. Potrzebuję mega mocnego zdzierania i jakiegoś ładnego zapachu( rzeczywiście nie wiele-typowa baba):D Aktualnie mam zapas dodatków kąpielowych, a peelingów mam naotwieranych chyba z 4:D lubię taki stan, bo wtedy mogę sobie porównać co nieco i ocenić;)
Jak widać peeling znajduje się w plastikowym , okrągłym słoiczku. Kurcze przyznam szczerze, że wolę jak peelingi są w tubce, bo ciężko mi odkręcić zakrętkę z mokrymi łapkami:) Oczywiście nie jest to nie wiadomo jaka wada, ale tak sobie tu rzuciłam sugestię;) Po odkręceniu naszym oczom ukazują się śliczne, różowe drobinki!
Jak można się zorientować po wyglądzie mojego bloga, różowy to mój ulubiony kolor, więc może nie będę się więcej rozpisywać w tym temacie:D Zapach jest obłędny! Zaskoczę Was, nie jest podobny do tego zapachu, który wyczuwałam przy soli:) Ten kojarzy mi się z jogurtem (?), owocami(?) Jeju nie wiem ! Strasznie ciężko mi to określić:D nie umiem opisywać zapachu totalnie! Powiem tyle, że nie jest drażniący i utrzymuje się na ciele;)
Drobinki nie są wielkie, ale bardzo dobrze zdzierają naskórek. Naprawdę na udach, gdzie namiętnie używam peelingu, po jego aplikacji robi się czerwona skóra! Dzięki Bogu nie jest to peeling solny, więc nie ma pieczenia:D. Ma dość tłustą konsystencję.Nie wiem czy można tak przy peelingu napisać, ale ja tak wyczuwam. Antyfanki parafiny nie będą zachwycone, bo jest ona wysoko w składzie.
REASUMUJĄC:
Jeden z lepszych peelingów jakie miałam! Nie drogi, wydajny i pięknie pachnący;) Spełnił moje oczekiwania w 100%:)
CENA: ok 14zł/350g.
OCENA:5
Produkt dostałam w ramach współpracy z firmą
*Fakt, iż dostałam produkt za darmo, nie wpłynął na moją opinię.
Jakie lubicie peelingi;)?
Wygrywają solne czy cukrowe?;)
I NA SZYBKO MÓJ NOWY ESSIE;) <3
A ja ostatnio sobie sama robię peeling, bo na nic się nie mogę zdecydować. Kupiłam też taką ostrą gąbkę do masażu i też świetnie się sprawdza.
OdpowiedzUsuńsama?:) też kiedyś spórbuję;)
UsuńWygląda zachęcająco :-) Myślę, że polubiłabym tego zdzieraka :-)
OdpowiedzUsuńzaręczam:)
Usuńja uwielbiam peelingi i solne i cukrowe, jednak chyba bardziej cukrowe :)
OdpowiedzUsuńa ten peeling wygląda ciekawie :)
ja też cukrowe, odkąd zastosowałam solny po depilacji:D
UsuńJej jak On fajnie wygląda! Chcę ;D
OdpowiedzUsuńa jak pachnie:D
UsuńChętnie bym go wypróbowała ;)
OdpowiedzUsuńpolecam szczerze;)
Usuńczytałam już o nim i mam wielką na niego ochotę, ale najpierw zapasy ;)
OdpowiedzUsuńmoje zapasy mnie przerażają:D
Usuńwygląda smakowicie :D
OdpowiedzUsuńja bym go jadła:P
UsuńCałkiem sporo fajnych ekstraktów w składzie i podoba mi się konsystencja :)
OdpowiedzUsuńOj Jokuś, wiesz, że ja ze składów noga:D
UsuńNie zawiodła mnie recenzja uf, cała seria jest taka kusząca.... :)
OdpowiedzUsuńokropnie kusi!
UsuńMam Amazonię i Afrykę i jeśli chodzi o mnie - czyszczą naprawdę skutecznie, ale zapachy bynajmniej mnie nie uwiodły :D
OdpowiedzUsuńDziałanie i cena ok, zapach - cienko.
no Amazonia nie szaleje to fakt;D
UsuńWyglądają bardzo apetycznie :-)
OdpowiedzUsuńmega smakowicie;)
Usuńświetny jest peeling kawowy, a co lepsze można go zrobić samemu...dobrze działa na cellulit...
OdpowiedzUsuńwłaśnie mam w planach zrobić;)
Usuńna twarz fajnie działa tylko wtedy z zaparzonej kawy się robi...
UsuńWłaśnie wykończyłam swój peeling i chyba skusze się na ten :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam
polecam!:)
Usuńjak wykończę swoje zapasiątka to może : )
OdpowiedzUsuńa duże masz?:P
UsuńCena korzystna i wygląd samego peelingu zachęca.
OdpowiedzUsuńzgadzam się w 100%:)
UsuńCzuję, ze przeżyłabym tą parafinę w składzie dla samego zapachu peelingu :))
OdpowiedzUsuńu mnie ona nic nie robi na szczęście:D
Usuńja go chcę!
OdpowiedzUsuńbierz w ciemno:D
Usuń"ruszofy" i tani - na pewno znajdzie się w mojej łazience :)
OdpowiedzUsuńwidzę że też lubisz rusz:D?
Usuńtez lubisz :D?
UsuńSkoro jest dobry to dopisuje go do swojej listy
OdpowiedzUsuńma moją rekomendację;P
UsuńBardzo mnie zaciekawiłaś :)
OdpowiedzUsuństarałam się;)
UsuńWoow, ale ładnie wygląda :)
OdpowiedzUsuńCiekawi mnie ten zapach, bo lubię kokos :P
ja tak samo:D
UsuńWygląda bardzo apetycznie, choć skład nie dla mnie.
OdpowiedzUsuńoj ja się nie znam na składach:(
Usuńbardzo tani jak na taką pojemność!!! Muszę go mieć
OdpowiedzUsuńno dokładnie;) duży i tani;)
Usuńzapowiada sie znakomicie. Uwielbim peelingi, a ten wyglada pysznie..;)
OdpowiedzUsuńoj zgadzam sie;)
UsuńChętnie bym wypróbowała :) Szkoda, że zawiera parafinę, ale wygląda bardzo ładnie :)
OdpowiedzUsuńu mnie ona nie szkodzi;)
UsuńJa także uwielbiam różowy haha :P Zakochałabym się w tym peelingu! Bo nie dość, że ma tak piękny kolor to jeszcze domyślam się, że pachnie trochę egzotycznie :D
OdpowiedzUsuńhaha:D jesteśmy takie same;D
UsuńAle super kolorek :D No i kolejna rzecz do listy must have :P
OdpowiedzUsuńhttp://loveecosmetics.blogspot.com/
znowu skusiłam:D?
UsuńNa mnie czeka Afryka:) ale ten by też chętnie poznała:)
OdpowiedzUsuńAfryka?;) ciekawe jak pachnie;)
Usuńrózowyyy!!! chce goo! :D
OdpowiedzUsuńbierz:D
Usuńrózowyyyy!!! chce goo! :D
OdpowiedzUsuńzapach musi być obłędny :)
OdpowiedzUsuńjest, jest:D
UsuńAle ma piękny kolor! :D Jestem ciekawa tego zapachu! :)
OdpowiedzUsuńszkoda, że się nie da poczuć wirtualnie;D
UsuńNa sobotnim spotkaniu dostałam jeden z peelingów tej firmy i jestem bardzo go ciekawa :D
OdpowiedzUsuń