Rozświetlacz Deni Carte-moja nowa miłość.
Witajcie.
Rozłożyło mnie totalnie, źle się czuję, głowa mi pęka, a tu w weekend siedzę 12h na uczelni. Nie wiem jak to przeżyję, ale przecież co Nas nie zabije to Nas wzmocni:).
Dziś chciałabym Wam pokazać kolejny produkt, który dostałam w ramach współpracy z firmą Deni Carte. Pytałam Was o czym chcecie poczytać i konsekwentnie realizuję Waszą listę życzeń :)
Jest to mój pierwszy produkt tego typu(czyt. nigdy nie miałam rozświetlacza;D). Myślałam o zakupie Mary Lou, czy innych dość osławionych produktów, ale przyznam szczerze, że wydanie ponad 50 zł na taki produkt było dla mnie niezbyt poważne. Niezmiernie się ucieszyłam, kiedy Pani z Deni Carte zaproponowała mi przetestowanie tego produktu. Nie mogłam się doczekać jak zmieni się makijaż po jego użyciu:)
Opakowanie to okrągły plastikowy słoiczek. Na zakrętce mamy logo i nazwę firmy. Z drugiej strony widnieją wszystkie informacje od producenta.
Zakrętka się nie zacina, bardzo dobrze trzyma. Przyznam szczerze, że nie obawiam się rozsypania produktu, czy pęknięcia opakowania w przypadku upadku. Po odkręceniu pierwsze co mnie uderzyło to ZAPACH. Fenomenalny, fantastyczny, pudrowy... Przypominam sobie, że miałam kiedyś bardzo podobne perfumy i naprawdę kocham go wąchać;D.Produkt dodatkowo był zabezpieczony jeszcze białą folią, którą bez problemu można było odkleić. Dzięki otworkom możemy wydobyć sobie tyle produktu ile potrzebujemy.
A jak produkt sprawdza się w użyciu?:) Powiem Wam, że jestem szczerze zadowolona. Tak jak wspomniałam jest to mój pierwszy rozświetlacz, więc nie mogę Wam go zestawić z innym. Zgodnie z mapą konturowania twarzy nałożyłam go tam gdzie należy i wydaje mi się, że moja twarz zyskała taką "plastyczność". Na początku się bałam, że jak nie będę go umiała nakładać to sobie zrobię trochę cyrkowy efekt na twarzy, ale produkt jest tak delikatny, że na pewno nie zrobicie sobie nim krzywdy. Po jego użyciu makijaż wygląda o wiele lepiej. Poniżej pokażę Wam zdjęcia, na których mam nałożony produkt na twarz.
Informacje od producenta:
Puder sypki mineralny rozświetlający zapewnia miękką i jedwabistą
aplikację. Delikatna struktura nadaje skórze naturalny wygląd, a
wyjątkowa kompozycja składników gwarantuje efekt utrzymujący się przez
kilka godzin. Zawierają pielęgnująca skórę witaminę E. Puder
rozświetlający 15 g nadaje skórze blasku, a zawartość srebrnej perły
intensywnie ją rozjaśnia. mineralny filtr uv, pędzel, flui
Jestem bardzo zadowolona z produktu i przyznam szczerze, że nie wyobrażam sobie teraz makijażu bez jego użycia;)
CENA:20,90
OCENA:5
MOŻECIE GO ZAMÓWIĆ TU
Produkt dostałam w ramach współpracy z firmą:
*Fakt, iż dostałam produkt za darmo nie wpłynął na moją opinię
Super, że sie spisał u ciebie :)
OdpowiedzUsuńteż się cieszę;)
Usuńteż jestem z niego zadowolona, ale jednak mary lou to mary lou :) ślicznie wyglądasz :*
OdpowiedzUsuńKurde mary lou też bym chciała;D
UsuńNa Twojej twarzy wszystko ładnie wygląda ponieważ umiesz odpowiednio tego użyć:)
OdpowiedzUsuńo kochana;* ale to miłe było:*
Usuńfajny. ;) i masz ładne usta ;)
OdpowiedzUsuńhttp://xiness.blogspot.co.uk/
a dziękuję :D
UsuńBardzo lubię rozświetlacze, może kiedyś będę miała okazję go wypróbować :)
OdpowiedzUsuńdużo dodają makijażowi;)
UsuńTo ja jestem niepoważna :-D, mam meteoryty Guerlain i w dodatku ich nie używam, bo świecę się niemiłosiernie:-)
OdpowiedzUsuńo matko! zazdro!
UsuńJeżeli Ty polecasz, warto się nad nimi pochylić;).
OdpowiedzUsuńO bardzo mi miło, że ktoś się tak liczy z moim zdaniem:*
Usuńale Ty śliczna;)
OdpowiedzUsuńheh, dzięki:D:*
UsuńJa akurat rzadko używam rozświetlaczy, ale zainteresował mnie :)
OdpowiedzUsuńwarto go wypróbować;)
UsuńJestem bardzo ciekawa, jak spisałby się u mnie :)
OdpowiedzUsuńna pewno byś go polubiła:D
UsuńBrzmi zachęcająco :), ja na razie używam rozświetlacza z CoverGirl i jestem bardzo zadowolona z niego :).
OdpowiedzUsuńa wiesz, że nie znam firmy?;)
Usuńnigdy chyba nie miała żadnego rozświetlacza w swojej kosmetyczce
OdpowiedzUsuńja mam od niedawna:D
Usuńja jestem zadowolona z rozświetlacza makeup revolution ;)
OdpowiedzUsuńtak? nie wiedziałam, że mają;)
UsuńNie używam rozświetlaczy ale chyba będę musiała to zmienić :]
OdpowiedzUsuńkoniecznie spróbuj!:)
UsuńHmmm ja w sumie nie mam chyba żadnego rozświetlacza :) Mam tylko róż taki rozświetlający :)
OdpowiedzUsuńPięknie wyglądasz w rozpuszczonych włoskach :)
róż rozświetlający?:) a z jakiej firmy?:)
UsuńDziękuję;*
dziękuję :D
OdpowiedzUsuńModelowanie twarzy prześwietlaczem wymaga troszkę doświadczenia, ale jak to ze wszystkim "początki bywają trudne" ;) Nigdy nie używałam tego rozświetlacza, ostatnio polubiłam rozświetlacz z lovely i mogę polecić każdemu ;)
OdpowiedzUsuń