Moje zastosowanie i opina o babydream.

Witajcie;)
Dziś przychodzę do Was z recenzją szamponu, który gości u mnie od dłuższego czasu, a tak naprawdę umyłam nim włosy może dwa razy(?). Dlaczego? A no zaraz Wam opowiem :)



Szampon zakupiłam po wielu pozytywnych recenzjach, które poczytałam na blogach lub usłyszałam od znajomych. Pomyślałam sobie, że skoro dzieci mają tak mięciutkie i delikatne włosy, to u mnie to tak samo zadziała (naiwna ja). Nie przyszło mi do głowy, że moje włosy kilka razy już były farbowane, rozjaśniane itd. Pierwsza przygoda z tym szamponem była bardzo bolesna. Podczas mycia czułam, że coś jest nie tak, ale nie wiedziałam konkretnie co. Włosy były twarde, nieprzyjemne w dotyku, ale myślałam, że to chwilowe uczucie. Spłukałam, nałożyłam odżywkę i myślałam, że będzie ok. Niestety się myliłam. Nie mogłam totalnie rozczesać włosów. Myślałam, że wyrwę sobie połowę. Postanowiłam mu dać drugą szansę, ale niestety nie było lepiej. Wręcz przeciwnie. Trzeciej szansy nie było.
Jak wiecie jestem osobą, która nie lubi wyrzucać czegoś co kupiła. Nawet jak się nie sprawdza, szukam innego zastosowania. Poszukałam do czego może się przydać i znalazłam;D Idealnie sprawdza się do ............ prania pędzli! Poważnie:D. Włosie jest bardzo mięciutkie i nie niszczy się. Nalewam troszkę szamponu na dłoń, moczę w tym pędzel, płuczę  i gra :) Oprócz tego pędzle super pachną :D. 



Jak widzicie szampon nie pomógł moim włosom, ale za to zrobił wielką przysługę pędzlom:D.

43 komentarze:

  1. Też stosowałam go w tej roli. :) Na początku przygody z pielęgnacją włosów bardzo mi służył, ale po kilku miesiącach działo się u mnie dokładnie to, co opisywałaś. ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. no ja nie wiem, u mnie totalnie się nie spisał:D dobrze, że tak go można zdenkować:D

      Usuń
  2. Ja mam podobne refleksje co do niego i tez w nim piorę pędzle:) Jedynie co w nim lubie to zapach!:)

    OdpowiedzUsuń
  3. dobrze, że przynajmniej ma zastosowanie przy myciu pędzli! :) ja do mycia swoich używam mleczka pod prysznic z Palmolive :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Oj nie tylko Ty masz takie zdanie o tym szamponie. Kiedyś, myślę że przez pół roku używałam go codziennie, więc możesz sobie wyobrazić co czuły moje wysokoporowatki nie mając żadnego zabezpieczenia silikonowego i będące codziennie dokładnie oczyszczane BD. Teraz w ogóle go nie używam, wolę szampony z Barwy które również mocno oczyszczają, ale nie tak jak ten. No i obowiązkowo silikony przy codziennej pielęgnacji, inaczej nie rozczesałabym włosów nigdy.

    OdpowiedzUsuń
  5. Szkoda że się nie sprawdził , ale za to pędzle skorzystały :-)

    OdpowiedzUsuń
  6. Kiedy go kupiłam byłam jakoś po rozjaśnianiu włosów i wtedy kompletnie sie nie sprawdzał - jak u Ciebie. natomiast teraz gdy moje włosy naturalne są coraz dłuższe a te rozjaśnione ciut wzmocnione to sprawdza się lepiej, teraz kupiłam nawet tę nową wersję i też jest ok :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Kupiłam go córce i raz wypróbowałam i też nie byłam zadowolona, córce kupuję teraz inny, tego już nie kupię, choć żel do kąpieli z tej serii bardzo lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. Też po wielu recenzjach kupilam i niezadowolona bylam.

    Pozdrawiam i na pewno bede wpadac.
    Justyna.

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam tego szamponu i jakoś mnie nie kusi :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Tez kiedyś próbowałam z tym szamponem i z tego co kojarzę też się u mnie nie sprawdził. Kochana chciałam Ci też powiedzieć że oglądałam twój filmik o Halloween gdzie wypowiadałaś się bardzo miło o mojej akcji Celebruj Chwile, strasznie fajnie się tego słuchało :* :* Dziękuję :)
    Nie zawsze skomentuję, bo czasem aż brak czasu, zwłaszcza że wtedy byłam w rozjazdach i byłam totalnie nie ogarnięta :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kochana ja i tak wiem, że jesteś tu tak często jak tylko możesz;*

      Usuń
  11. Szampon do mycia pędzli zawsze się sprawdza, u mnie to niezawodne,bo uwielbiam miękkie włosie! :)

    OdpowiedzUsuń
  12. Zrobiłam tak samo jak Ty, trochę zużyłam na włosy a resztę do mycia pędzli :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Świetny pomysł!!! Też kupie taki do czyszczenia pędzli:).

    OdpowiedzUsuń
  14. Dla mnie to drugi najgorszy szampon z jakim miałam do czynienia ;) Pierwszy jest oliwkowy z Planeta Organica, teraz go kupuję do mycia pędzli- czyli mam taki sam patent jak Ty ;)

    OdpowiedzUsuń
  15. Też używam go do pędzli, bo włosy za bardzo plącze:)

    OdpowiedzUsuń
  16. miałam i lubiłam się z nim, raz na jakiś czas wracam do tego szamponu i chętnie używam ;)

    OdpowiedzUsuń
  17. używalam go po keratynowym prostowaniu,ale jakoś go nie lubię

    OdpowiedzUsuń
  18. Od dawna piorę nim pędzle i też potem lubię ich zapach ;) Parę razy zdarzyło mi się go jednak podkraść pędzlom i użyłam do mycia włosów, jednak w tej roli mnie nie zachwycił. Może nie było aż tak źle - włosy rozczesałam, ale podczas mycia tworzyły jakąś posklejaną masę i były tępe. Po wyschnięciu też w dotyku były jak "nie moje" ;)

    OdpowiedzUsuń
  19. Też używam do mycia pędzli z naturalnego włosia :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Włosy tak zareagowały, bo nie są przyzwyczajone do produktów bez sls i silikonów, normalna sprawa, u mnie z początku było to samo, a potem luzik:) Ja pędzle myję szarym mydłem, najprościej się je wypłukuje i mam wrażenie, że najlepiej się domywają :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Używałam tego szamponu przeszło rok temu, dobrze oczyszczał włosy, ale je strasznie plątał.

    OdpowiedzUsuń
  22. Z Babydream miałam tylko mleczko czy balsam do ciała, strasznie wodnisty i chusteczki dla dzieci - strasznie słabo nawilżone.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger