Przywołuję lato :)

Witajcie;)
Dziś przygotowałam dla Was notkę o jednym spray'u, który totalnie kojarzy mi się z latem:). Jego zapach, wygląd, przywołuje wspomnienie letnich dni, których nie oszukujmy się bardzo mi brakuje:D. Lubię zimę, śnieg, jesień, ale czasem tęsknie za ciepełkiem:D. O czym mówię?:)

Kolejny produkt z ziaji i kolejny hit:). Masełko kakaowe trafiło do mnie po wielu pozytywnych recenzjach, które przeczytałam. Na początku nie mogłam go nigdzie znaleźć i dopiero na zakończenie lata wpadło w moje łapki. Opakowanie to plastikowa butelka z atomizerem. Na przedniej stronie mamy tylko informację o firmie, nazwie produktu i jego głównych właściwościach.  Dlaczego chciałam przekonać się jak sprawdzi się u mnie?. Bo zależało mi na poprawie kolorytu i nie oszukujmy się, na szybszym opalaniu. Nienawidzę leżeć na słońce, boli mnie głowa, jest mi niedobrze, a o solarium nie ma mowy. Takie przyspieszacze są dla mnie zbawienne.
Producent ostrzega nas, żeby nakładać preparat równomiernie na skórę. Starałam się, ale wiecie jak to jest w przypadku spray'ów. Tu się więcej psiknie, tam mniej. Na szczęście nie pojawiają się żadne plamy jak np. w przypadku samoopalaczy. Produkt przypadł mi do gustu dlatego, że nie dość, że rzeczywiście przyspieszał opalanie, to jeszcze super nawilżał. Wiecie, że mam problem z suchą skórą, więc dla mnie takie działanie jak najbardziej na plus. Troszkę przeszkadzała mi taka tłusta warstewka na ciele, ale w trakcie opalania powoli zanikała.  Zapach słodki, ale nie męczący. Przypadł mi do gustu.


CENA:9zł/100ml.
OCENA:-5

34 komentarze:

  1. ja wyznaję kult bladej skóry raczej, więc odpada, ale tą serię lubię z masłem kakaowym : )

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam ten przyspieszacz, co roku jak zaczyna się lato go kupuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. lubię to masło, typowo z latem mi się kojarzy :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Bardzo lubię ten przyspieszacz, co roku towarzyszy mi podczas wakacji :)

    OdpowiedzUsuń
  5. A ja nie lubię zapachu tych produktów i nie zachęca mnie parafina na pierwszym miejscu w składzie ;(

    OdpowiedzUsuń
  6. ja polecam do przetestowania przyspieszacz z Kolastyny - jeden z moich kwc <3

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja też dorwałam ten produkt pod koniec lata i niestety nie nacieszyłam się nim zbyt długo :P Poczeka na pewno do przyszłego lata, ale już mogę powiedzieć, że kocham go za zapach, bo pachnie tak samo jak cała ta linia kosmetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Gdy się opalałam bardzo go lubiłam :D

    OdpowiedzUsuń
  9. Przyspieszaczy używam rzadko ale sam zapach może przywołać lato

    OdpowiedzUsuń
  10. ja też uwielbiam ten spray :) jest niezastąpiony latem :)

    OdpowiedzUsuń
  11. uwielbiam go!!! a ten zapach jest przecudowny :D

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja też bardzo lubię ten spray, jest świetny :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja uwielbiam zapach tej serii kosmetyków ziaji, niestety np masło do ciała z isany nie pachnie już tak pięknie

    OdpowiedzUsuń
  14. nie miałam ale za rok pomyślę o nim :]

    OdpowiedzUsuń
  15. Skuszę się na niego w przyszłym roku, bo to już nie pierwsza pozytywna opinia na jego temat ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger