Podsumowanie pierwszego tygodnia akcji 'Alarm ćwiczeniowy'
Witajcie :)
Dużo się dzieje, w sumie sama nie wiem w co ręce wsadzić. Nie umiem się zorganizować. Doba jest za krótka? Jakoś na nic chęci.. Może to przesilenie wiosenne;) Dobrze, że chociaż jeżeli chodzi o ćwiczenia wychodzi mi to 'jako tako' :)
Pamiętacie jak w tamtym tygodniu ogłosiłam 'alarm ćwiczeniowy'? Jeżeli nie, to zapraszam do tego postu.
Krótkie podsumowanie w liczbach :) od 16.03
-122km zrobione
-ponad 7h ćwiczeń
-1600kcal spalonych :)
Mam nadzieję, że będzie coraz lepiej :) Trzymajcie kciuki za mnie, a ja trzymam za Was :)
Trzymam trzymam :) za mnie niech też ktoś potrzyma :)
OdpowiedzUsuńGratuluje wytrwałości 21 km w ciagu dnia wow.,trzymam kciuki
OdpowiedzUsuńGratuluję wytrwałości i jeszcze więcej zapału życzę! :D Na pewno za rok na półmaratonie dasz czadu!
OdpowiedzUsuńwow, imponujące te cyferki. ;) gratulacje i powodzenia dalej.
OdpowiedzUsuńO kurczę, aż 122 km przebiegnięte? :P Ja do końca życia tyle w sumie nie przebiegnę :D :D
OdpowiedzUsuń5 posiłków dziennie jem :D pije te 2 litry, ale tyle km to nie narobię :D
OdpowiedzUsuńja się zrobiłam znów leniwa :P
OdpowiedzUsuń1600kcal? Serio? :P Sprawdź to lepiej bo coś mi się nie chce wierzyć, że tylko tyle wyszło ;)
OdpowiedzUsuńmi też nie pasuje te 1600 kcal :P
Usuńa jak to u Ciebie wygląda wagowo lub w cm? dużo zrzuciłaś?
ja juz nie ciwcze braksil i czasu
OdpowiedzUsuńjak najbardziej trzymam za Ciebie kciuki i aby motywacja Cie nie opuszczała ;)
OdpowiedzUsuńpodziwiam:)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki, super, że działasz, ja póki co dużo chodzę ;))
OdpowiedzUsuń