DermoFuture- Intensywny wypelniacz zmarszczek.
Witajcie kochani!
Jutro mój ostatni dzień urlopu, a ja sama nie wiem, kiedy mi
przeleciało to kilka dni! Dziś jestem po szkoleniu makijażowym ( swoją drogą-
moim pierwszym) i nie mogę się doczekać, aż pokaże Wam efekty!
W tym poście chciałabym Wam zaprezentować produkt, który
zrewolucjonizował polski rynek kosmetyczny. Jeżeli jesteście ciekawi o czym
mowa i za co pokochałam tę ‘strzykawkę’ zapraszam na post:)
Niejednokrotnie wiele z Was
zwracało mi uwagę na moje torby i sińce pod oczami. O ile na początku nie
przeszkadzało mi to wcale, o tyle z biegiem czasu zaczęło mi się robić przykro.
I tu nie chodzi o to, że ja nie mam świadomości tego, co sie dzieje, bo mam. Problem jednak leżał głębiej i byłam przekonana, że nic nie da
się z tym zrobić. Wiadomo, zdjęcie da się wyretuszować, ale w realu nie użyję ‘blura’,
który zlikwiduje mój największy kompleks.
Nie wiem czy pamiętacie, ale
jakiś czas temu, a dokładniej w październiku, miałam przyjemność uczestniczyć w
wydarzeniu Secrets Of Beauty. Oprócz tego, że poznałam tam sporo sympatycznych ludzi,
zostałam zapoznana również z tym
produktem, który już wtedy sprawił, że szczęka opadła mi do podłogi. Mowa
oczywiście o Intensywnym wypełniaczu
zmarszczek z firmy DermoFuture.
Przyznam, że jak jeszcze nie
znałam firmy i zobaczyłam na rynku ten produkt zamknięty w ‘strzykawce’ to
trochę się wystraszyłam. Pomyślałam oczywiście, że żeby go użyć pewnie pójdzie
w ruch igła. Nic bardziej mylnego! Serum znajduje się w opakowaniu, które tylko
kształtem i wyglądem nawiązuje do strzykawki :).
Aplikujecie go normalnie za pomocą precyzyjnego aplikatora i co najważniejsze-
bezboleśnie :). Produkt
znajdował się w kartonowym opakowaniu, na którym jak widzicie znajdują się
wszystkie niezbędne informacje o produkcie (informacje od producenta, skład,
zastosowanie, sposób użycia i pojemność).
O ile zazwyczaj nie wierzę w tego
typu produkty ‘cud’, o tyle w tym przypadku miałam możliwość zobaczenia na własne
oczy, jak produkt zachowuje się u osoby,
która aplikuje go na twarz. Naszym testerem był przesympatyczny Pan Jacek. Na
początku przedstawie Wam krótką charakterystykę testującego produkt. Dojrzały
mężczyzna, z cieniami oraz workami pod oczami. Mogłoby się wydawac, że idealna
osoba, która w 100% szczerze przetestuje produkt. Wypełniacz został
zaaplikowany w trudne miejsce i czekaliśmy zgodnie z informacją od producenta
ok. 3 min. W tym czasie wszystkie oczy uczestników, zostały zwrócone na osobę
Pana Jacka. Wierzcie mi bądź nie, ale autentycznie zmarszczki pod oczami
zostały zredukowane w maxymalnie możliwym stopniu! Już wtedy wiedziałam, że
muszę wypróbować go na sobie.
Jak postanowiłam, tak też
zrobiłam. Od razu po otrzymaniu produkty zaaplikowałam go na skórę pod oczami i
czekałam tyle, ile wymaga od nas producent. Na początku może opiszę Wam, jakie
uczucia towarzyszyły mi w momencie, kiedy produkt znajdował się na twarzy.
Czułam delikatne, ale naprawdę minimalne chłodzenie. Nie jest to dla mnie
jakieś nieprzyjemne uczucie, bo od zawsze kochałam termiczne kosmetyki. Potem
zaczęłam czuć delikatne ciągnięcie. Mam wrażenie, że po prostu był to efekt
napinania skóry. Kiedy produkt całkowicie się wchłonął, nie czułam już nic.
Wypełniacz ma konsystencję zbliżoną do żelu, ale nie nazwałabym go żelem. Jest
to produkt, który nie jest ani za rzadki ani za gęsty. Jak dla mnie- w sam raz.
Nie wyczułam również żadnego zapachu. A jak z działaniem?
Osobiście działanie produktu mnie urzekło! Nie mogę Wam napisać, że zredukowało całkowicie zmarszczki pod oczami, bo nie zredukowało, ale efekt jest o wiele lepszy niż przed użyciem! Szczerze mogę Wam go polecić, bo aktualnie nie mam już komlpeksów, że w sytuacji, kiedy nie założę okularów, będę wyglądać źle.
Jeżeli chcecie zakupić produkt, zapraszam Was [tutaj]. Koniecznie obejrzyjcie również filmik, w którym zobaczycie, jak przebiega taki lifting z użyciem produktu.
Znacie ten wypełniacz?
Jaki produkt możecie mi polecić z tej firmy?
super, że widzisz efekty działania tego kosmetyku, makijaż - super
OdpowiedzUsuńBardzo ciekawy kosmetyk i prosty w użyciu. :)
OdpowiedzUsuńhi dear, i'm a new follower of your blog, can you follow mine on my blog?
OdpowiedzUsuńhttps://amoriemeraviglie.blogspot.it/