Gorąca kuracja do włosów:)

Hej;)
Jako że na polu zimno,postanowiłam zafundować moim włosom gorącą kurację:)


Informacje od producenta:


Skład:


Moja opinia:

To już kolejny produkt od firmy Marion,który pokochałam.Nie wierzyłam w ten efekt samorozgrzewający,ale muszę wam powiedzieć ,że byłam w szoku.Po nalaniu na dłoń i potarciu ręka o rękę,wydobyło się takie ciepło,że aż się wystraszyłam!To samo jest na włosach odczuwalne.Zaczęłam ją stosować na moje suche końce,które są zmorą nie tylko moją podejrzewam.Jestem bardzo zadowolona z jej działania.To moja może 5 albo 6 saszetka(jedna saszetka=jedno mycie) i jestem przekonana ,że będę ją kupować dalej.Jedynymi minusami jest zapach.Straszną siarką czuć albo czymś podobnym.Opakowanie też jest ciężkie w otwarciu szczególnie jak się ma mokre ręce,ale oprócz tych 2 malutkich mankamentów produkt jest super.

CENA:2zł/10 ml.
OCENA:-5(zapach i opakowanie)

Używałyście?:)

11 komentarzy:

  1. alkohol ją dla mnie skreśla :( bałabym się przesuszu.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie mialam ale może kiedyś wypróbuję :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Może kiedyś przymknę oko na paskudztwa wsadzone do produktu i skorzystam z Mariona, póki co jestem zniechęcona.


    W wolnych chwilach zapraszam do siebie na recenzje kosmetyków i makijaże http://lusiakowy.blogspot.com/ Ja oczywiście pozostaję na dłużej i obserwuję blog.

    OdpowiedzUsuń
  4. Nigdy nie miałam i nigdy nie uzywalam ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ciekawy produkt. Może wypróbuję skoro cena jest niewielka.:):):)
    Pozdrawiam. :)

    OdpowiedzUsuń
  6. ooo skoro nawilża to czuję, że to coś dla mnie :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie podoba mi się alkohol w jej składzie ;)

    w wolnej chwili zapraszam do mnie na news :*

    OdpowiedzUsuń
  8. nigdy nie używałam czegoś w tym stylu;p

    OdpowiedzUsuń
  9. Nie miałam jeszcze żadnej rozgrzewającej na włosach, muszę sie za nią rozejrzeć.

    OdpowiedzUsuń
  10. bardzo mnie zaciekawiłaś ta kuracją :-)
    nie widziałam u siebie, szkoda bo bardzo lubię kosmetyki firmy Marion

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger