Kolejny raz zaczynam przygodę z żelkami:)

Hej hej;)
Jak już niektórzy(tak,tak niektórzy,bo mężczyźni też tu zaglądają:D)zdążyliście zobaczyć na FB[klik],znowu zaczęłam swoją przygodę z paznokciami żelowymi.Parę lat temu zaczęłam coś działać,ale jakoś mnie to nie kręciło..w sumie może i nawet kręciło,ale nie wychodziło za bardzo:D
Teraz z nadmiaru czasu i nudów postanowiłam powrócić do żelkowej przygody.
Produkty zamówiłam tu.Oprócz mojego zamówienia dostałam gratisy w postaci ozdób.Dokładnie 7 słoiczków ozdób.Lubię takie gifty:D

Zamówiłam standardowo:
-żel kolorowy
-żel biały
-żel różowy
-żel przezroczysty
-tipsy(french i szklane)
-cleaner
-bloki kolorowe
-primer
-kleje
-gilotynę
-waciki

i zabrałam się za pracę:D
Kiedyś jak je robiłam ,to przeważnie trwało to ponad 2 h!Tym razem w ciąg godziny paznokcie były gotowe;)
Końcowy efekt wygląda tak:









 Miałam sobie zostawić takie,ale zwątpiłam:D
Oczywiście żartuję:D
Ja jestem zadowolona z efektu:)
A Wy lubicie żelki?:)
Proszę o konstruktywną krytykę;)

PRZYPOMINAM O KOŃCZĄCYM SIĘ ROZDANIU[KLIK]
A JUŻ ZA NIEDŁUGO RUSZAMY Z ROZDANIEM Z KOSMETYKAMI MAX FACTOR!!:)

29 komentarzy:

  1. niestety, ale nie lubię żeli, akrylowych ani hybryd, mam strasznie delikatne paznokcie i po takim zabiegu moje własne wyglądają do niczego i muszę je odratowywać miesiącami później..:(

    OdpowiedzUsuń
  2. ja tam jednak wolę swoje :D chociaż kiedyś miałam żel na swoich paznokciach, ale uratowanie ich trwało parę lat :/

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładne żelki Ci wyszły :)
    Następne będą ze zdobieniami czy również delikatny frenczyk?

    OdpowiedzUsuń
  4. Wolę naturalne paznokcie, ale Twoje żeli wyglądają pięknie.

    OdpowiedzUsuń
  5. ja lubię i mam teraz, ale migdałki. nienawidzę kwadratowych,
    P.S zmieniłam nazwę bloga, teraz jestem dostępna tu http://agatasamulak.blogspot.com/ ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Jak na pierwszy raz po przerwie poszło Ci bardzo dobrze. Ja też kilka lat temu robiłam żele i akryle. Jednak wolę zapuszczać naturalne, bo tipsy strasznie je osłabiały. Osobiście nie przepadam za tipsami french, wolę efekt budowania białej końcówki białym żelem, bo takie tipsy skracają płytkę.

    OdpowiedzUsuń
  7. lubię takie delikatne efekty! są swietne :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Mnie się podoba jak końcówki paznokci są kolorowe.

    OdpowiedzUsuń
  9. hihi ja nie mam cierpliwości i talentu :(

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja wolę naturalne paznokcie :)

    OdpowiedzUsuń
  11. podoba mi się, piękne paznokcie

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie wiem,czy lubię. Nigdy nie stosowałam. Chociaż całkiem ładnie wyglądają.

    OdpowiedzUsuń
  13. Niestety ja mogę nosić tylko naturalne paznokcie. Szkoda mi torturowac swoich wrazliwyh płytek :)

    OdpowiedzUsuń
  14. Jak na poczatek calkiem nie zle choc pamietaj by bardzej wypilowac bok tipsa, jest troszke jeszcze za szeroki.
    Na 6 zdjeciu naj bardziej na kciuku to widac wypilowane jest ze skosa, a spokojnie mozesz dopilowac go sobie by byl rowny z plytka, nie za szeroki i nie za waski i prosty bez tego skosnego sciecia.
    Zle nie jest, nastepnym razem bedzie tylko lepiej :)

    OdpowiedzUsuń
  15. A ja się nie znam, to mogę Ci tylko powiedzieć, że dla mnie ładnie to wygląda bo nie jest przegięte :) w sensie na przykład tak jak na ostatni zdjęciu haha

    OdpowiedzUsuń
  16. Nawet ladnie Ci wyszly, ja niestety nie umiem robić chociaz fakt tez wolę naturalne. Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  17. Osobiście wolę naturalne :) ale Twoje jak na pierwszy raz po przerwie nawet przyzwoicie wyglądają :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja nigdy nie miałam i nie zamierzam, mam długą płytkę istiwerdziłam ze nie bede na nie nic nakładać :) Twoje bardzo subtlene :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Ja nigdy nie miałam sztucznych paznokci, moje są na tyle twarde i mocne, że nie czuję takiej potrzeby, ale Twoje bardzo ładnie wyglądają, tak delikatnie i naturalnie.

    OdpowiedzUsuń
  20. Ja niestety nie przepadam za sztucznymi paznokciami... Jakby nie były zrobione to zawsze widać, że to nie są naturalne paznokcie.. :P Jestem za naturalnymi ;) Ale chętnie zobaczę Twoje dalsze poczynania :D

    OdpowiedzUsuń
  21. Też miałam manię żelowych paznokci i robiłam sobie non stop w domu, ale wolę zdecydowanie naturalne :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Patrząc na opłakany stan moich paznokci to miałabym aż ochotę na takie żelki :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Nigdy nie miałam żelowych pazurków ;)
    Zawsze swoje własne osobiste :D Nawet na ślub udało mi się wyhodować ładne ;)
    Ale nie powiem, podobają mi się u kogoś żelowe, Twoje też :D

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger