Mała rzecz, a cieszy;)
Witajcie;)
Praktyki dobiegły końca;( nie mogę Wam obiecać, że będę tu częściej, bo sesja się zbliża..Koniec z żalami, zapraszam na notkę, o mojej ulubionej kredce;)
Ciężko mi powiedzieć co mam myśleć o firmie AVON. Czasem wypuszczą takiego bubla, że głowa mała, a czasem znowu potrafią zachwycić jak nikt. Tak też jest w przypadku tej kredki. W skusiłam się na nią pod wpływem chwili( a tak z innej beczki, też tak macie, że kupujecie coś bez namysłu? Ja się często na tym łapie), jak zorientowałam się, że jest żelowa. Stwierdziłam, że muszę wypróbować tego cudaka:)
Jestem blondynką, więc wydaje mi się, że taki kolor idealnie do mnie pasuje. Uwielbiam wszelakie rodzaje niebieskiego na moim oku. Ostatnio Wam pisałam, że najczęściej rano robię kreskę. Co prawda czarną, ale czasem lubię zaszaleć z kolorem:) Ta kredka nadaje się do tego idealnie;) Ma mega żelową, miękką (?) konsystencję. U mnie w łazience jest wiecznie sauna, więc zauważyłam, że kredka zaczyna się "topić".Aktualnie nie robię już bezpośrednio nią kreski, tylko nakładam na pędzelek i maluje. Wychodzi idealnie;)
Kredka jest nie do zdarcia! Ciężko ją zmyć nawet moją ukochaną ziajką! Naprawdę jest tak mega trwała! Jest to minusem tylko wtedy, jak mi się zaciapra powieka, albo gdzieś po ręce pomaziam. Zazwyczaj nie zmywam makijażu mydłem, ale tu się inaczej nie da. Żeby domyć kredkę, po demakijażu płynem micelarnym, muszę resztki zmyć mydłem.
Kto cierpi na tej trwałości najbardziej? Moja temperówka:D Kiedyś była biała, a teraz biedaczka jest w niebieskie łatki:D. Mimo tego, wobec takiego ogromu zalet, kredka zasługuje jak najbardziej na 5! Chyba jeszcze nigdy nie miałam nic tak trwałego i o tak pięknym kolorze. Mam już ją około roku i widzicie, że użycie jest znikome. Pamiętam, że kiedyś w katalogu były jeszcze inne odcienie, ale chyba już nie ma...Jakbyście coś wiedziały, gdzie można ją dorwać, to dajcie znać!
PODSUMOWUJĄC:
Cudny kolor, mega trwałość, tylko trzeba uważać podczas aplikacji i włożyć dużo trudu, żeby ją zmyć;)
OCENA:5
Praktyki dobiegły końca;( nie mogę Wam obiecać, że będę tu częściej, bo sesja się zbliża..Koniec z żalami, zapraszam na notkę, o mojej ulubionej kredce;)
Ciężko mi powiedzieć co mam myśleć o firmie AVON. Czasem wypuszczą takiego bubla, że głowa mała, a czasem znowu potrafią zachwycić jak nikt. Tak też jest w przypadku tej kredki. W skusiłam się na nią pod wpływem chwili( a tak z innej beczki, też tak macie, że kupujecie coś bez namysłu? Ja się często na tym łapie), jak zorientowałam się, że jest żelowa. Stwierdziłam, że muszę wypróbować tego cudaka:)
Jestem blondynką, więc wydaje mi się, że taki kolor idealnie do mnie pasuje. Uwielbiam wszelakie rodzaje niebieskiego na moim oku. Ostatnio Wam pisałam, że najczęściej rano robię kreskę. Co prawda czarną, ale czasem lubię zaszaleć z kolorem:) Ta kredka nadaje się do tego idealnie;) Ma mega żelową, miękką (?) konsystencję. U mnie w łazience jest wiecznie sauna, więc zauważyłam, że kredka zaczyna się "topić".Aktualnie nie robię już bezpośrednio nią kreski, tylko nakładam na pędzelek i maluje. Wychodzi idealnie;)
Kredka jest nie do zdarcia! Ciężko ją zmyć nawet moją ukochaną ziajką! Naprawdę jest tak mega trwała! Jest to minusem tylko wtedy, jak mi się zaciapra powieka, albo gdzieś po ręce pomaziam. Zazwyczaj nie zmywam makijażu mydłem, ale tu się inaczej nie da. Żeby domyć kredkę, po demakijażu płynem micelarnym, muszę resztki zmyć mydłem.
Kto cierpi na tej trwałości najbardziej? Moja temperówka:D Kiedyś była biała, a teraz biedaczka jest w niebieskie łatki:D. Mimo tego, wobec takiego ogromu zalet, kredka zasługuje jak najbardziej na 5! Chyba jeszcze nigdy nie miałam nic tak trwałego i o tak pięknym kolorze. Mam już ją około roku i widzicie, że użycie jest znikome. Pamiętam, że kiedyś w katalogu były jeszcze inne odcienie, ale chyba już nie ma...Jakbyście coś wiedziały, gdzie można ją dorwać, to dajcie znać!
PODSUMOWUJĄC:
Cudny kolor, mega trwałość, tylko trzeba uważać podczas aplikacji i włożyć dużo trudu, żeby ją zmyć;)
OCENA:5
Macie swoich "kredkowych" faworytów?:)
PRZYPOMINAM O KOŃCZĄCYM SIĘ ROZDANIU!
Nie przepadam za kredkami, chyba nigdy nie do końca potrafiłam sie nimi posługiwać ;)
OdpowiedzUsuńjeju ja jestem mega fanką;)
UsuńJa staram się uważać na to, co wybieram z Avonu - zazwyczaj sprawdzam wcześniej opinie lub kupuję coś już sprawdzonego.
OdpowiedzUsuńNajbardziej lubię serię do włosów Advance Techniques oraz Planet Spa ;)
Fajne są także żele i mgiełki z linii naturals i żele senses ze względu na świeże zapachy.
ja też raczej rzadko robię tam zakupy;)
UsuńNigdy mi nie wychodzi namalowanie kreski kredką dlatego nie używam ich zbyt często:)
OdpowiedzUsuńpróbuj;) kiedyś się uda;)
UsuńJa często kupuję coś bez namysłu :D A za firmą Avon nie przepadam, fajnie, że trafiłaś na dobry kosmetyk tej firmy :)
OdpowiedzUsuńudało mi się;) chociaż tusz też miałam raz fajny:P
UsuńKolor jest rzeczywiście przepiękny, kojarzy mi się z morzem, ale naszym Bałtyckim :) Tez mi się wydaje że na niebieskim oku sprawowałaby się najlepiej. :)
OdpowiedzUsuńuwierzysz, że ja nigdy nad morzem nie byłam:D?
UsuńSłyszałam dużo dobrego o tych kredkach.Sama jeszcze nie miałam,ale na szarą chętnie bym się skusiła :) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńa szara też jest?może i ja bym spróbowała;)
UsuńJa z kredkami jestem raczej na bakier, raczej nie umiem ich obsługiwać :( trzymam się tylko tych w odcieniach nude
OdpowiedzUsuńo kredka nude mi się marzy;)
UsuńJa właśnie zamówiłam czarną kredkę tego typu, troszkę się ociągałam, ale koleżanka, która stosuję ja już od dłuższego czasu skutecznie mnie namówiła.
OdpowiedzUsuńi jak?:)używałaś już,czy czekasz na dostawę?:)
UsuńJeszcze czekam na dostawę, przed weekendem poszło więc dopiero koło wtorku się spodziewam.
UsuńJuż mam. Jest super, chyba na dłużej zagości w mojej kosmetyczce ;)
UsuńJeszcze się na nią nie skusiłam, a miałam już podchody do nich ;))
OdpowiedzUsuńMoja ulubiona to wysuwana ;)
To się teraz musisz skusić:D
Usuńja jestem wierna tylko czarnej i białej :D
OdpowiedzUsuńja biała tylko jako baza jak już wiesz;)
UsuńMam dokłądnie ten sam kolor i uwielbiam :))
OdpowiedzUsuńno to nie jestem sama;)
UsuńBardzo ładny kolor :) Lubię te kredki :)
OdpowiedzUsuńja też pokochałam:)
Usuńsuper kolor :)
OdpowiedzUsuńdzięki:) taki tam kobalcik:P
UsuńJeszcze nie miałam żadnej kredki z Avonu, bardzo sobie chwalę z FM Group kredki i dlatego nie eksperymentowałam, bo jestem z tamtym zadowolona.
OdpowiedzUsuńz Fm mam taką bordową;)
UsuńZ avonu mam kilka kredek ale prawie wszystkie są czarne :D
OdpowiedzUsuńKiedyś często używałam różnych dziwnych kolorków (niebieskie, zielone, fiolet etc..) ale ostatnio wyłącznie ciemny brąz albo czarny.
to cóż tak zdystansowałaś;P?
UsuńKolor cudny
OdpowiedzUsuńtak samo myślę;)
Usuńo mamo, ale piękny kolor!
OdpowiedzUsuńmorski:D
Usuńpiękny kolor, ja muszę w końcu je kupić : )
OdpowiedzUsuńkup, kup:)
Usuńrzadko uzywam:)
OdpowiedzUsuńnie lubisz?;)
Usuńo tą z gąbeczką miałam czarną:P
OdpowiedzUsuńMam ją w czarnym kolorze i przyznaję, że formuła i trwałość są świetne :-)
OdpowiedzUsuńtak jest:)
UsuńJedna z moich ulubionych kredek :) Bardzo lubię ten kolor :))
OdpowiedzUsuńo super, że też Ci się sprawdza;)
UsuńKolor jest rewelacyjny! Muszę sobie sprawić jakieś kolorowe kredki, bo w tym sezonie są mega modne :D
OdpowiedzUsuńa nawet nie wiedziałam:D
UsuńUwielbiam tą kredkę w swojej kolekcji mam już 6 kolorów :) Dodaję do obserwowanych i zapraszam do mnie :)
OdpowiedzUsuńaż tyle jest??
UsuńKolorek śliczny! Ja mam czarną i jasnoróżową.
OdpowiedzUsuńwłaśnie tą jasnoróżową strasznie chciałam:(
Usuń