ZACZAROWANE CUDA już u mnie!

Witajcie:)
Kiedy odezwała się do mnie Kasieńka, autorka blogów Kate Wo oraz Polskie Blogi Kobiece na świecie i zapytała, czy nie chciałabym przetestować mydełek, które robi własnoręcznie, byłam zachwycona! Znamy się jakoś od początku mojego założenia przeze mnie bloga i tak naprawdę mój blog rozrastał się na jej oczach:)
Uwielbiam takie cuda;) Kasia jest tak zdolna, że produkuje również mydełka, świeczki i woski zapachowe, kosmetyki do kąpieli (musujące bomby, sole zapachowe, peelingi), kremy do twarzy, balsamy do ciała i inne perełki:) (ps. skopiowałam to kochana z Twojej strony, żeby o niczym nie zapomnieć:) Mam nadzieję, że nie jesteś zła:*)

Już kilka dni później przyszedł do mnie listonosz z paczuszką;) Dostałam 3 mydełka do testów. Każde przepięknie zapakowane;) Jest niesamowitą estetką. Dba o każdy szczegół. Każde mydełko jest inne, wyjątkowe, pięknie się prezentuje i cudownie pachnie! Aż szkoda go używać!


  Prawda, że ślicznie wygląda?:) W sumie bomba zapachowa, którą poczułam po otwarciu, nie pozwoliła mi na dokładne rozróżnienie co jak pachnie;) Jednak przy bliższym kontakcie już możemy poznać co jest co:)

  Czyż nie wygląda tak słodko, że można by je było schrupać?:) Nazwa jak najbardziej kusząca:) Co najważniejsze, Kasia podaje nam z czego mydełko jest stworzone, więc można zapoznać się ze składem.


 Mydełko idealnie się pieni, nie wysusza, a co najciekawsze, wydaje mi się, że po umyciu nim rąk, moje dłonie są super nawilżone. Jest bardzo wydajne! Mam go około miesiąca i zużycie jest niewielkie. Przyznam, że miałam pierwszy raz do czynienia z ręcznie robionymi kosmetykami, ale wiem, że to nie była moja ostatnia przygoda! Taki produkt to ozdoba łazienki, a na dodatek bardzo przyjemny w użytkowaniu kosmetyk!

OCENA:5

 Produkt dostałam w ramach współpracy z 
Fakt, iż dostałam produkt za darmo, nie wpłynął na moją opinię

 Serdecznie zapraszam Was na blogi Kasi i zachęcam do zamawiania:)
Lubicie własnoręcznie robione kosmetyki?
Co możecie polecić?:)
 

37 komentarzy:

  1. Jestem w szoku, że ludzie są w stanie samodzielnie zrobić takie cuda:).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Wszystkim serdecznie za wspaniale komentarze!!! xxx

      Usuń
  2. Bardzo ciekawe,fajnie wygląda i fajnie,że się sprawdza :)

    OdpowiedzUsuń
  3. jak to mega ciekawie wygląda! ooooooooo!

    OdpowiedzUsuń
  4. Ciekawe jak pachnie ;-);-) lubię mydełka!

    OdpowiedzUsuń
  5. Takie mydełka są cudne:) mają odpowiednie działanie i są kolorowe oraz posiadają niestandardowe kształty:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Wyglądają zachęcająco :-)

    OdpowiedzUsuń
  7. ślicznie wygląda! uwielbiam takie mydełka :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Fajny kawałek mydła, lubię takie ręcznie robione :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Fantastyczne kolorowe ... same plusy :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Letnio-turkusowe :) Pięknie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Witaj. Wszystkie okrągłe wkłady Inglot kosztują tylko 10 zł :)
    Pozdrawiam

    OdpowiedzUsuń
  12. A ja się zastanawiałam co to takiego :) . Świetne te mydełka :)

    OdpowiedzUsuń
  13. ja uzywam właściwie tylko zrobionych prze zemnie mydeł ;p

    OdpowiedzUsuń
  14. początkowo myślałam że to galaretka z niebieską pianką :)

    OdpowiedzUsuń
  15. widziałam podobne w "robaku"- Biedronce...ciekawe jak dziłałają na skórę ja ogólnie mydła w kostce unikam....

    OdpowiedzUsuń
  16. Ciekawy produkt, wygląda magicznie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. wygląda uroczo i pewnie cudnie pachnie.. zachwycają mnie mydełka Kate;)

    pozdrawiam ciepło
    :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Bardzo mi się podoba i cieszy, że coraz więcej Blogerek wytwarza kosmetyki na "większą" skalę :) Takie mydełko to przede wszystkim świetny pomysł na prezent, a i sama z chęcią bym je przygarnęła :)

    OdpowiedzUsuń
  19. Najukochańsza Paulinko, nie spodziewałam sie tak pięknej opinii. Jak czytałam to się zaczerwieniłam Bardzo, się cieszę , ze mydełka przypadły Ci do gustu. Jesteś przemiła!!

    OdpowiedzUsuń
  20. wygląd mi się nie podoba ale zapach ciekawi bardzo! :)

    OdpowiedzUsuń
  21. Mydełka są bardzo kuszące. Jestem fanka takich komsetyków :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Ale bym chciała takie mieć! Musi pięknie zdobić łazienkę :)

    OdpowiedzUsuń
  23. Jakie śliczne! Byłoby mi szkoda je zużyć :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger