Zorganizowana ja, czyli moje sposoby na organizację czasu.

Witajcie;)
Wielokrotnie słyszę od Was słowa:' wow, jaka Ty jesteś zorganizowana', 'Jak Ty ro robisz, że masz na wszystko czas?'. Długo zastanawiałam się, czy warto pisać taki post, bo przecież każdy może mieć własny sposób na zorganizowanie i zagospodarowanie własnego czasu. Wbrew pozorom nie siedzę od rana do nocy na komputerze,ani też nie kręcę całymi dniami filmików na YT. Stwierdziłam jednak, że skoro mogło by to komuś pomóc, to czemu mam się nie podzielić swoimi sposobami?;)


1.ZAPISUJ, ZAPISUJ I JESZCZE RAZ DZIAŁAJ.


Ci, którzy mnie oglądają na YT to wiedzą, że mam dwa złote kalendarze:D. Jeden jest do spraw 'blogowych', a drugi do spraw typowo uczelnianych. W kalendarzu blogowym zapisuje wszystkie współprace, daty podjęcia, pomysły na notki i filmiki. Potem sukcesywnie z momentem publikacji skreślam to, o czym chciałam Wam powiedzieć lub napisać. Notki piszę 'na zapas'. Jak mam więcej czasu robię zdjęcia kilku produktom, obrabiam, a potem zasiadam na panel i piszę, piszę, piszę.:D Ustawiam automatyczną publikację i dlatego notki pojawiają się codziennie;). Nie dała bym rady codziennie robić zdjęć i opisywać :). Zdradzę Wam w tajemnicy, że notka ukazuje się w niedzielę, a ja ją pisałam przed weekendem:).

2.TO CO MOŻESZ ZROBIĆ DZIŚ ZRÓB WTEDY, KIEDY MASZ NA TO OCHOTĘ:).



Wiem, że ta rada zabrzmiałam bardzo dziwnie, ale naprawdę tak jest:). U mnie o wiele lepiej coś wychodzi, jeżeli robię to z przyjemnością. Nie tylko odnosi się to do życia codziennego, ale także do bloga. Jeżeli mam powera, to zrobię coś dwa razy szybciej, dwa razy lepiej i z większą przyjemnością.

3.ZRÓB LISTĘ NAJWAŻNIEJSZYCH RZECZY.



Jeżeli chodzi o obowiązki domowe, to mam grafik, którego staram się trzymać. Wiadomo,  jestem tylko człowiekiem i czasem mi się naturalnie nie chce:D. Mimo wszystko zależy mi na tym aby trzymać się określonego planu. Dzięki temu nie zasypuje mnie góra prania, prasowania, czy śmieci na podłodze:D.


4.KARTECZKI MEMO NIE ŚWIADCZĄ O SKLEROZIE.


Ja wiem, że karteczki te mogą kojarzyć się z totalną demencją starczą, ale naprawdę potrafią ułatwić życie. Jeżeli mam coś do załatwienia, musze gdzieś zadzwonić, zawsze staram się przygotować taką karteczkę i mieć ją w zasięgu wzroku. Mała rzecz, a cieszy:).
Jak widzicie nie ma tego dużo:) To są takie główne rzeczy, których się trzymam, ale powiem Wam, że z nimi życie jest o wiele łatwiejsze;).

20 komentarzy:

  1. Ja myślę, że u mnie zapisywanie (grafik) nie zdałoby egzaminu- jak mam coś zrobić, to zrobię, a jak mi się nie chce, to żadna lista tego nie zmieni :)
    Nie mam żadnych sposobów na organizację czasu, a mimo to, wydaje mi się, że jestem zorganizowana :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Przyznam, że jak studiowałam to myślałam o czym chcę napisać na kilka dni wcześniej, bo i życie miałam bardziej zorganizowane, teraz raczej żyję z dnia na dzień i piszę o tym o czym najdzie mnie ochota bez wcześniejszego planowania ;))

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapisuję na karteczkach ważne rzeczy plus mam notes do spraw pilnych :) bloga prowadzę od niedawna i zawsze gdy mam czas i powera robię zdjęcia oraz przygotowuję posta :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja jakoś układam sobie wszytko w głowie dlatego o dziwo nie notuje niczego:)

    OdpowiedzUsuń
  5. Właśnie - ja powoli probuję pisac notki na zapas, ale strasznie mi trudno "wytrzymać" z publikacją, ponieważ odczuwam wielką potrzebę poznania na juz jak zostanie odebrana :)
    Podoba mi się zasada, że zrób coś wtedy, gdy masz ochotę. Ja mam tak, że moje dni czasem dzielą się na mega produktywne, a czasem jestem leniwa jak ... leniwiec :)
    Podziwiam Cię! Ponieważ naprawdę częstotliwość Twoich notek na blogu + filmiki na YU - cieżko pojąć jak Ty sobie z tym dajesz radę. I rzezywiście czasami miałam wrażenie, że tylko siedzisz i produkujesz urodowe materiały dla nas, ale cieszę się, że tak nie jest i że nie zaniedbujesz przez to innych sfer życia i swojej działalności :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. hehe nie no co Ty:D w domu też obowiązków masa, więc muszę to wszystko jakoś rozgraniczać;) Poza tym studia absorbują większość mojego czasu:)

      Usuń
  6. Paulina to ja zapraszam do mnie :), u mnie zawsze znajdzie się coś do prasowania :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Dwójka jest dobra, nie ma co się zmuszać i robić coś na siłę, zwłaszcza jeśli ma sprawiać przyjemność ;)
    Też czasem robię listy ;)

    OdpowiedzUsuń
  8. u mnie zazwyczaj nawet jak coś sobie zaplanuje to wychodzi inaczej :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ja nawet jak zapiszę to i tak zapomnę :D

    OdpowiedzUsuń
  10. Mnie pomaga tysiące notesików:).

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger