Nowości z Rossmanna. Co zakupiłam i jak się to ma do listy, którą udało mi się stworzyć przed promocją? Duuużo zdjęć :D

Witajcie:)
Ale miałam wczoraj zakręcony dzień! Niby udało mi się PRAWIE wszystko załatwić, ale aż mnie głowa z nerwów rozbolała! Jeszcze jak śledzicie mnie na FB [klik] to pewnie wiecie, że miałam brutalną pobudkę o 8.00 rano, bo mój kochany sąsiad zaczął wiercić i nie dało się spać. No normalnie zakręcony poniedziałek jak nie wiem co! Dziś mam zamiar się wziąć za jakieś projekty na studia i mam nadzieję, że się z tym wszystkim wyrobię! Dobrze, że semestr kończy się tak szybko w tym roku...

Dziś przychodzę do Was z mini-zakupami, które poczyniłam w tygodniu pierwszym na promocji w Rossmannie. Może na początku Wam powiem jak się to wszystko odbywało. Na zakupy wybrałam się w środę koło 11.00 o ile dobrze pamiętam . Nie chciałam iść na 9.00, bo troszkę bym się krępowała stojąc pod jeszcze zamkniętym Rossmannem. O dziwo, zdenerwowała mnie tylko jedna Pani, która jak stanęła przed podkładami z Maybelline, to chyba stała z 10 min. Żeby jeszcze sprawdzała kolory, porównywała, czytała składy, to spoko. Ale nie, ona po prostu stała i się gapiła. Czaiłam się na te rzeczy [klik], a udało mi się z tej listy zakupić jedynie 25% :D. W sumie, myślałam nawet, że ani tego nie dostanę, ale w pewnym momencie podeszłam do miłej Pani, która wyciągnęła mi pozostałe produkty z szuflady. Nowiusieńkie, niemacane, zabezpieczone i jestem jej mega wdzięczna!! <3


Tak, dokładnie tak. Kupiłam 3 rozświetlacze. Wiecie co jest najlepsze? Że uświadomiłam to sobie dopiero po wyjściu z drogerii. Po prostu dostałam takiego małpiego rozumu jak Pani otworzyła przede mną calusieńką pełną szufladę, że nie myślałam racjonalnie tylko brałam to co upolowałam. 
Zapraszam Was na prezentację kosmetyków z bliska.



Zakup tego podkładu był dla mnie rzeczą niezbędną. Używam go chyba od października i na chwilę obecną nie wyobrażam sobie, że będę używać innego. Zazwyczaj kupuję go na promocji (Natura, Rossmann) i jak chodziłam do pracy, to taka jedna tubeczka wystarczała mi na miesiąc. Podkład ma bardzo lejącą konsystencję i niestety może nam brudzić gąbki dość mocno. Uważam, że jest to jego jedna jedyna wada. Oprócz tego nakłada się wspaniale, stapia się z naszą skórą baaaardzo szybko, nie roluje się, nie warzy. Jeżeli chcecie więcej o nim przeczytać, odsyłam Was tej notki.
Kupiłam go za: 14,28 zł.






No i osławione rozświetlacze z Lovely. Kupiłam ten złoty, chociaż ja tak naprawdę źle się czuję w takim kolorze. Wydaje mi się, że jest dla mnie za ciepły. Ogólnie większość kosmetyków staram się dobierać w chłodnym odcieniu. Zresztą włosy też mam chłodny blond. Nie wiem, zawsze mi się wydawało, że ciepłe tony do mnie totalnie  nie pasują. Nie ma tego złego co by na dobre nie wyszło:). Rozświetlacz pójdzie do mamusi, bo nie było jej w Rossmannie jak trwała promocja, a że lubi się malować, to jej chętnie oddam. Ona ma o wiele cieplejszą tonację, więc produkt będzie jak znalazł.
Zapłaciłam: 4,74 zł/szt





Kolejny rozświetlacz, który polecało mi naprawdę wiele z Was i który znalazł się na liście rzeczy, które chciałam kupić na promocji. Wiecie co mnie w nim zaskoczyło? Że nie potrafię określić czy jest on utrzymany w ciepłej, czy chłodnej tonacji. Teraz jak patrzę na te swatche to wydaje mi się, że wibo jest połączeniem Lovely gold+silver. Niestety dla mnie jest jednak jeszcze troszkę za bardzo złoty. Zobaczymy jak się sprawdzi przy jakimś makijażu. Na razie daję mu szansę.
Zapłaciłam za niego: 5,10 zł

Podsumowując: Szukałam jakiegoś korektora- nie znalazłam. Chciała Bourjois- nie ma szafy. Koniec końców jestem bardzo zadowolona z zakupów i co najważniejsze, za wszystko zapłaciłam 28,86 zł, gdzie tyle kosztuje sam podkład bez promocji!! Jeżeli chcecie wiedzieć ile zapłaciłabym, gdybym chciała kupić te produkty, które miałam na myśli i czego nie udało mi się dostać, odsyłam Was do specjalnego wpisu na ten temat. [klik]

A jak wyglądają u Was zakupy?
Co kupiłyście?

PS. Napisałam na początku, że mam zamiar się dziś uczyć i robić projekty tak? Niestety... uświadomiłam sobie, że dziś zaczyna się promocja na produkty do oczu! Pewnie poluję teraz między półkami, a jeżeli chcecie poczytać na co poluję, zapraszam Was do  tej notki.

41 komentarzy:

  1. O udało Ci się kupić srebrny rozświetlacz z Lovely. U mnie wszedzie wyprzedany ;( może innym razem uda się go kupić w promocji.

    OdpowiedzUsuń
  2. Nie kupiłam żadnego z tych produktów, na żadnej z nich nie polowałam, ale super, ze udało Ci się kupić ulubiony podkład, a rozświetlacze zawsze się przydadzą! ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Jestem baaaardzo zadowolona <3 poszło zgodnie z planem <3

      Usuń
  3. Byłam dwa razy w Rossku i szukałam tych rozświetlaczy :D i nie ma xD rozchodzą się jak ciepłe bułeczki xD

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurde szkoda, że nie dałaś znać, bo u mnie było ich pełno, to zrobiłabym Ci 'niespodziewajkę' :D

      Usuń
  4. Hahah, priorytety ważna sprawa... Nauka poczeka, a kosmetyki w Rossmannie nie, bo zostaną wykupione, doskonale Cię rozumiem :D Też chciałam Affinitone ale ostatecznie kupiłam Affinimat i jestem zadowolona z wyboru ;) Ten rozświetlacz Wibo uwielbiam :D

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No a jakże :D zresztą, bez spiny, są drugie terminy :D Affinimat jeszcze nie mialam :) O super, że wibo jest fajny, chętnie się przekonam;)

      Usuń
  5. Ja polowałam na rozświetlacz z Wibo, ale niestety nie mogłam go znaleźć w żadnym Rossmanie :( Za to mam dwa pudry :D

    OdpowiedzUsuń
  6. A Ty wiesz, że ja rozświetlacza nie kupiłam żadnego ;) Za to podkład, a z MB przywiozłam kolejne 3 ;) Moim ulubieńcem od niedawna jest podkład z Astora :)

    OdpowiedzUsuń
  7. aaaa ja do roska dopiero w maju, i to też nie wiem na 100% a teraz odpuszczam :)

    OdpowiedzUsuń
  8. No super zakupki :) Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  9. Ech boje się iść do ross bo już kupiłam to i owo na promo w SP ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Szukałam tych rozświetlaczy, ale wszędzie gdzie zajrzałam to je wymiotło. :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Bardzo fajne rzeczy zakupiłaś, ja sama jeszcze na nic się nie skusiłam i pewnie tak już zostanie, bo nic konkretnego nie potrzebuje :)

    zaczarowana-oczarowana.pl

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja nie kupiłam żadnego rozświetlacza, bo mam ich ogrom ;-)) Gratuluję, ze ty kupiłaś lubiany przez siebie podkład, czasem to trudne jak wszystko wymiotą ;-))

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No ja też się zorientowałam w domu, że 5 rozświetlaczy,to raczej kiepska opcja :D

      Usuń
  13. Mam silną wolę i nie wybieram się na zakupy hhihihi

    OdpowiedzUsuń
  14. Ja dla odmiany nic nie kupiłam jeszcze na tych promocjach, chyba mam przesyt :D

    OdpowiedzUsuń
  15. Mam srebny rozświetlacz Lovley i ten z Wibo. Srebny lubię i używam, mimo tłustej cery, ale pięknie nim się podkreśla łuk kupidyna - usta wydają się takie pełnie wtedy! Promo na oczy sobię daruję, ale na usteczka się wybiorę już pierwszego dnia!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O widzisz, tam go jeszcze nie używałam :D Ja może kupię coś matowego z wibo na promo <3

      Usuń
  16. zakupy prezentują się bardzo fajnie ;)
    chyba i ja muszę się udać na polowanie ;p

    OdpowiedzUsuń
  17. Do mnie akurat pasuje zarówno srebrny i złoty rozświetlacz z Lovely (zależy to też od całego makijażu). Złotego niestety nie mam, ale próbowałam od koleżanki.
    Dzisiaj kupiłam paletę Neutral Eyeshadow z Wibo i tusz Volume Milion Lashes z L'oreala (miałam nie kupować, ale jakoś tak kusił).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ja nie wiem, albo nie umiem go użyć albo ze mną coś nie tak :) Też mam ten tusz ! :)

      Usuń
  18. Ja też skusiłam się na rozświetlacze z Lovely :) Zaszalałam bardziej niż Ty :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Ale jaja a wiesz że ten podkład był z tydzień przed promocją za 8 zł? Kupiłam na próbę :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Rozświetlacz DI kupiony :) jutro idę na kolejne zakupy.

    OdpowiedzUsuń
  21. U mnie ten podkład się nie sprawdził - podkreślał suche skórki :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Te rozświetlacze z Lovely są rewelacyjne.
    Moje zakupy w tym roku były skromne, kupiłam tylko kamuflaż i rozświetlacz z Wibo oraz fixer z Bielendy.
    :*

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger