Na górze róże, a co na dole?

Hej hej :)
Koniec weekendu niestety ;/. Fajnie czy nie fajnie?:) Mi tam w sumie obojętne, chociaż ten tydzień zapowiada się pracowicie. We wtorek w końcu jadę po prezenty, nie powiem Wam co kupuję, bo moja mama czyta bloga i by nie było 'niespodziewajki' :). Przechodzę dziś to tematu posta :)


Jak wiecie, ale nie, nie wiecie na pewno :D. Jakiś czas temu dostałam do przetestowania wodę różaną. Produkt przyszedł do mnie już dość dawno, ale niestety walczyłam z hormonami, zmianami skórnymi i bałam się nowości. Jak już wszystko się unormowało  wypróbowałam i przepadłam:) A dlaczego?:) Zaraz Wam opowiem :).


Od producenta:
Woda różana powstaje jako uboczny produkt przy produkcji olejku różanego. Przy częstym stosowaniu skóra staje się elastyczna, promienna i jedwabiście gładka. Jest powszechnie ceniona za swoje właściwości odmładzające 

Właściwości:
- tonizujące, nadaje uczucie świeżości skórze,
- nawilżające,
- oczyszczające,
- wygładzające,
- normalizujące, regulujące prace gruczołów łojowych,
- zmniejszające pory,
- łagodzące podrażnienia,
- wzmacniające naczynka krwionośne, zmniejsza zaczerwienienia,
- przeciwzapalne,
- regeneruje skórę i nadaje jej blasku.

Woda różana jest idealna jako naturalny tonik do przemywania twarzy gdyż ma doskonałe właściwości tonizujące i może zastąpić każdy nawet najdroższy tonik. Ponad to można używać jej jako:
- idealne uzupełnienie maseczek do twarzy z naturalnych składników,
- pielęgnacji włosów do płukanek i maseczek,
- okłady na oczy wacikami nasączonymi wodą różaną.,
- może służyć również jako baza do wyrobów własnych kosmetyków.


Naturalna woda różana to prawdziwa rozkosz dla Twojej skóry.





Moja opinia:

Kiedyś nie mogłam znieść zapachu różanego. Jeju jak mi on działał na nerwy. Powodował zawroty głowy i inne nieprzyjemne dolegliwości. Gdyby nie fakt, że dużo dobrego słyszałam na temat tej wody, to nigdy w życiu nie zdecydowałabym się jej testować. Myślę sobie: ' a co mi tam, zaryzykuję.' I nie żałuję swojej decyzji.
Woda znajduje się w szklanej butelce, o pojemności 250ml. Zabezpieczona zakrętką. Podczas transportu nie ucierpiała na szczęście. A jak się sprawdza w praktyce? Moja skóra szalała. Nie wiem jak to mam określić, wszystko oczywiście kwestia hormonów. Z suchej, zrobiła się momentalnie półtłusta. Moje czoło było zasypane, więc czasem naprawdę ręce mi opadają. Mimo tego nie mam zamiaru jej 'wysuszać', bo kiedyś czytałam, że wysuszanie skóry półtłustej i tłustej, to wcale nie jest dobra opcja. W związku z tym ciesze się, że woda ma właściwości nawilżające. Po jej zastosowaniu mam wrażenie, że moja twarz 'oddycha'. Nie umiem Wam tego wytłumaczyć, ale to jest naprawdę przyjemne uczucie. Wydaje mi się też, że odkąd zaczęłam jej używać regularnie moja wypryski się zmniejszyło, może nie jeżeli chodzi o rozmiar, ale o częstotliwość pojawiania się. Niestety nie mogę się wypowiedzieć na temat porów, bo stosuję regularnie pastę manuka i pory rzeczywiście są mniejsze, ale nie wiem czyja to zasługa. A co najlepsze, ona wcale nie pachnie różanie w sensie jak 'perfumy starszej Pani', tylko naprawdę jest to bardzo miły aromat, który nie przeszkadza mi na twarzy. Widzicie, czasem warto zaryzykować.

CENA:8,50zł/250ml.
OCENA:5


Produkt dostałam w ramach współpracy z firmą:



Zapraszam Was na zakupy do nich:)

10 komentarzy:

  1. Kusi mnie woda różana od dłuższego czasu, ale jakoś nie chce mi się jej zamawiać przez internet.

    OdpowiedzUsuń
  2. słyszałam o tej wodzie dużo dobrego, ale sama nie używałam nigdy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Właśnie kończy mi się tonik, nie mam nic w zapasie, o tej wodzie myślałam wcześniej i teraz myślę ę ją kupię :)) Tyle pochwał z wielu stron trzeba sprawdzić na własnej skórze :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Też się nad nią zastanawiam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Mam ją, ale jeszcze nie używałam :))

    OdpowiedzUsuń
  6. też lubię i polecam, od ok 2 lat używam wód różanych i innych hydrolatów i jestem z nich bardziej zadowolona niż z toników.

    OdpowiedzUsuń
  7. Już od dłuższego czasu zastanawiam się nad zakupem jakiejś wody różanej, jednak po Twojej recenzji raczej sobie ją sprawie,:D

    OdpowiedzUsuń
  8. W moich rękach jeszcze żadna woda różana nie zagościła :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo wiele słyszałam o takiej wodzie. Ja w przeciwieństwie do Ciebie od zawsze lubię zapach różany, choć czasem jest kojarzony z podstarzałą panią ;)

    Zapraszam, pozdrawiam i Obserwuję, Strudelka!

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger