Pozytywnie zaskoczona, czyli szanowanie czytelnika w blogoferze- poziom Hard.
Witajcie :)
Nie będę Wam opowiadać co u mnie, bo w sumie ciągle nauka to nie ma o czym gadać :).
Pamiętacie 'Blogerskie Mikołajki' organizowane na blogu Good To Try? Mega się ucieszyłam na tą akcję, ponieważ sama lubię dawać i brać prezenty, a tym bardziej, jeżeli są to niespodzianki. Zakwalifikowałam się do Mikołajek i akcja się zaczęła. Sama zrobiłam paczuszkę, przygotowałam i wysłałam. Swoją drogą nie pochwaliłam Wam się wykonaną WŁASNORĘCZNIE kartką.
Tak, tak wiem, Picasso to mój krewny :D. Ale do rzeczy. Czekałam i czekałam na paczkę. Nic nie dostałam. Z dziewczyną, której wysłałam paczkę się skontaktowałam i nie wiem czemu głupio pomyślałam, że ona ma mi odesłać też coś:D. Pod postem podsumowującym na blogu u Ani i Natalii napisałam, że do mnie niestety nic nie doszło. Dziewczyny zdziwione skontaktowały się ze mną natychmiastowo. Oczywiście przez moje roztrzepanie i niedopatrzenie i nie zgłoszenie faktu, nie zauważyły one, że dziewczyna, która mi miała wysłać prezent została zdyskwalifikowana. Była to TYLKO I WYŁĄCZNIE MOJA WINA. Włascicielki bloga mnie przeprosiły i zapewniły, że ZREKOMPENSUJĄ mi brak nagrody. Zrobiło mi się mega głupio, bo gdyby nie moja głupota to wszystko byłoby ok. Jak obiecały tak zrobiły, dotarła do mnie paczuszka, która w 100% jest trafiona!. Serio, nie spotkałam się z takim czymś. Dziewczyny są niesamowicie uczciwe, przecież na dobrą sprawę mogłam myśleć, że mój Mikołaj się nie wywiązał i problem z grzywki. Zostałam pozytywnie zaskoczona i bardzo, bardzo, bardzo się cieszę z udziału w akcji :) Za rok jak będzie organizowana na pewno dołącze:). A teraz pokażę Wam co dostałam :).
I kolorówka i pielęgnacja! Lepszej rekompensaty dostać nie mogłam !:) Dziękuję jeszcze raz serdecznie Ani i Natalii i przepraszam za roztrzepanie:D.
Nie rozumiem z tego wszystkiego czemu to była Twoja wina, ze nie dostałaś paczuszki :P Jak mogła Cie mieć dziewczyna która została zdyskwalifikowana ? :) Tak z ciekawości pytam, bo ja sama robiłam Mikołajki i dopierałam tak, żeby nikt nie został bez paczuszki :))
OdpowiedzUsuńSuper paczuszka :) Miło ze strony Dziewczyn :)
OdpowiedzUsuńBardzo ładna ta kartka *,*
OdpowiedzUsuńhttp://takitaamja.blogspot.com
Trochę przykre, że ona prawdopodobnie otrzymała od kogoś prezent. A dla dziewczyn brawa za postawę:) Btw - mikołajek jest boski:D
OdpowiedzUsuńno no świetna paczka, a faktycznie dziewczyny zachowały się bardzo dobrze ;)
OdpowiedzUsuńFajna paczuszka, zwłaszcza lakiery :)))
OdpowiedzUsuńBardzo miły post :)
OdpowiedzUsuńŚwietny prezent kochana i fajnie ,że w końcu dotarł <3
OdpowiedzUsuńale wystrzałowe lakiery :) I cudownie, że są na tym świecie ludzie uczciwi!!!
OdpowiedzUsuńszkoda, ze wyszło takie zamieszanie, ale dobrze, ze się wyjaśniło :) lubię te peelingi Joanny ;)
OdpowiedzUsuńobserwuję :)
Lekkie roztrzepanie zdarza się każdemu:-)
OdpowiedzUsuńBardzo ładnie się dziewczyny zachowały :)
OdpowiedzUsuńkartka fajna uśmiechnęłam sie szczerze na jej widok! :)) ma w sobie coś wesołego:)) widać ze ręczna robota. KArteczka wyjątkowa, ma cos w sobie:)) czy wszystko musi być maszynowo od linijki? Bardzo cenie sobie rcznie robione rzeczy gdyż są niepowtarzalne:)) moja filiżanka koloru czerwonego jest ręcznie robiona jej powierzchnia jest nieszablonowa, a ta świadomość że nikt nigdy nie będzie miał identycznej jest dla mnie bezcenna:))
OdpowiedzUsuńNie nei chodzi mi o rzeczy wykonane byle jak, na od@#$ się ale gdy ktoś odważy sie i zrobi coś do czego widać że sie przyłożył w dodatku ma dystans do tego to u mnie ma plusa!
pozddfrawiam, i gratuluję nowych rzeczy dobrze że dziewczyny okazały się ok. Mam nadzieje że kosmetyki będą Ci dobrze służyły. Ten peeling z Joanny ma ładny zapach - miałam go
bardzo fajnie się zachowały :)
OdpowiedzUsuńFajna paczucha, nie przejmuj się każdy czasem bywa zakręcony :).
OdpowiedzUsuńTo super, że prezent okazał się trafiony :)
OdpowiedzUsuńŚwietna rekompensata. Kobiety tak mają - roztrzepanie to drugie imię niejednej z nas ;) Najważniejsze, że wszystko dobrze się zakończyło ;)
OdpowiedzUsuńMiłego użytkowania - peeling Joanny powinien przypaść Ci do gustu, pachną świetnie i ostro zdzierają martwy naskórek ;)
super się dziewczyny zachowały :)
OdpowiedzUsuńdziewczyny są najlepsze! <3 a ten żel z joanny pachnie najlepiej!
OdpowiedzUsuńBardzo ładna karteczka a dziewczyny się zachowały świetnie. Super rzeczy dostałaś ;)
OdpowiedzUsuńZapraszam do mnie:
http://alekssandrasssss.blogspot.com
Reakcja dziewczyn na zaistniała sytuację jest godna uznania! Kobiety z klasą :)
OdpowiedzUsuńA paczuszka bardzo fajna! :))