NOTKA: Hejt czy krytyka?

Witajcie;)
Wiem, że wczoraj miał się pojawić post, ale mi się teraz nagromadziło spraw na uczelni, że głowa mała;/. Mam nadzieję, że mi wybaczycie:)


Co skłoniło mnie do napisania notki ,nagrania filmiku? Ci, którzy śledzą mnie na bieżąco wiedzą, że jakiś czas temu założyłam ask'a. W sumie troszkę z głupoty, troszkę z nudów, ale też temu, żeby moi czytelnicy mogli mnie lepiej poznać. Były tam pytania normalne, śmieszne, ale i żałosne, które nie powiem nie były przyjemne. Cały ten proces skłonił mnie do nagrania/napisania jak radzę sobie z krytyką i jak odróżnić hejt od krytyki. Podzielę to rozważanie na 3 części.


HEJT NA BLOGU

Przez prawie dwa lata trwania bloga nie miałam możliwości komentowania notek przez osoby anonimowe. Dlaczego? Na pewno nie dlatego, że się bałam tych komentarzy :D Po prostu nie wiedziałam gdzie to znaleźć:D. Tak wiem, jestem mistrzem internetu i ogarniania komputera. Ostatnio znalazłam właśnie tą opcję i się zaczęło. Jak żyję nie przeczytałam tyle chamstwa w komentarzach. I to nie tylko odnoszącego się do mojej osoby, ale także do moich czytelników, poziomu bloga itd. itp. Najczęściej komentowane:
-Mój podkład, cyt. 'Czerwony ryjek, biała szyja'
-Moje włosy, cyt. 'Kiedy zmyjesz to żółtko z włosów'
-Moi czytelnicy i blog, cyt. 'Poziom Twojego bloga, jak i inteligencja czytelników są na niskim poziomie'
I wiele, wiele innych, których po prostu nie zapamiętałam bo nie warto:D. Wybrałam sobie te 'perełki' ;). Kto hejtuje? No oczywiście jak napisałam wyżej-anonimy. Nie zdarzyło mi się, żeby osoba, która ma bloga, albo chociaż konto na google+ napisała coś złego na mój temat. Fajnie się komentuje jak nie wiadomo kto pisze nie ?:)


HEJT NA YOUTUBIE

Mój ulubiony hejt :)  Ileż to człowiek się rzeczy dowie o sobie od innych, obcych ludzi, to głowa mała:D. Powiem Wam, że naprawdę czasem to aż mi żal niektórych:D. Przez ponad 22 lata nie wiedziałam, że mam wadę wymowy, podejrzewam, że nikt tego nie zauważył z mojego otoczenia, a tu proszę:D. Pół roku na YT i już by wypadało rezerwować wizytę u logopedy:D. Okazało się również, że jestem nadpobudliwa, za dużo gestykuluję, nie nadaje się przed kamerę, ogólnie się nie nadaję, bo nie mogę się wysłowić:D. Oczywiście gdzie padały komentarze? Na ask'u, bo przecież na YT nie da się być anonimowym (chyba):D. W każdym razie zaczęłam się przyglądać swojej wymowie i serio nie widzę w niej nic dziwnego :D. Jeżeli tak jest, to dajcie znać, może faktycznie coś nie gra :D.


HEJT, A KRYTYKA?

Warto czasem się zastanowić co jest hejtem, a co konstruktywną krytyką, która być może poprawi jakość naszych notek, czy filmików. Przyznam, że jeżeli rada wydaje mi się naprawdę pożyteczna, to rozważam, czy warto się do niej dostosować. Przecież to dla Was piszę i kręcę i to Wam ma się podobać, a nie mi. Ostatnio właśnie padły słowa, że rzadko u mnie się teraz notki pojawiają i staram się to poprawić, ale potraktowałam to jako dobrą radę, a nie hejt, bo przecież nie każdy może zawsze oglądać, więc staram się wprowadzać system: codziennie notka, co drugi dzień film. Niestety czasem życie weryfikuje nasze plany i nie zawsze osiągam cel :). W każdym razie konstruktywna krytyka jest jak najbardziej mile widziana i warto zwrócić na to uwagę :)
JAK SOBIE RADZIĆ Z HEJTEM?

Haha, w filmiku powiedziałam, że hejtem się nie warto przejmować i od razu w komentarzu zostałam 'zhejtowana', że to co mówię to nieludzkie i bez uczuć :D. Może, ale jakbym się miała przejmować każdym hejtem nt. mojego nosa, włosów, wymowy, wyglądu, to bym chyba musiała się zamknąć w wersalce i nie wychodzić z domu. Serio. Nie każdemu się mam podobać, nie każdy może lubić mojego bloga czy kanał, ale to nie oznacza, że ja z tego zrezygnuje :) jeżeli czytam komentarz pełen jadu, to najzwyczajniej w świecie go zlewam i robię to dalej :) Bo lubię to robić, to moja pasja, moje hobby. Poznałam tu masę ciekawych ludzi i na pewno nie zrezygnuję z tego, bo kilka osób mnie nie może znieść :D. 

RADA DLA POCZĄTKUJĄCYCH BLOGERÓW: Jeżeli wiecie, że robicie to dobrze, nie przejmujcie się hejterami. Hejt był, jest i będzie i nic tego nie zmieni. Zapytajcie może bliskich, czy robicie to dobrze i zasugerujcie się ich zdaniem, a nie zdaniem ludzi, którzy tylko czekają na to, aż potknie się Wam noga :)


6 komentarzy:

  1. Zamknijmy się razem w wersalce :D
    Haha ty dużo gestykulujesz? Ja nie potrafię powiedzieć kilku słów bez wykonania jakiegoś gestu :D Ale to dlatego że jestem częściowo słuchowcem, wzrokowcem i kinestetykiem. Ludzie chyba nie wiedzą że takie osoby po prostu muszą gestykulować. Wyrażamy poprzez gesty swoje emocje, musimy je "uzewnętrznić". :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Hejtem nie trzeba się przejmować, a tępić. Twój blog, twoje zasady. Ja z hejterami w dyskusję nie wchodzę, ani takich komentarzy nie kolekcjonuję. Niestety tacy wszędzie się znajdą i nie zawsze jako anonimy. Głowa do góry :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie ma sensu dyskutować z anonimowymi hejterami ;) Muszą sobie odbić na kimś swoje kompleksy i tyle ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. hmmmm.... wiesz to nieprawdopodobne co luzie potrafią napisać.... czasem czytam pewne wypowiedzi które nadają sie na prokuraturę.... nigdy nie zapomnę pewnej wypowiedzi na portalu tusponsor - wypowiedź nei nadaje sie nawet by sens wypowiedzi choć w części odzwierciedlić. Przeraża mnie jak można w ogóle pomyśleć.... jak przez głowe może przejść.... to potworne. W necie czują sie anonimowi ale to nie jest prawda przecież możnanamierzyć, już nie tacy byli co im siewydawalo

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja na szczęście nie miałam do czynienia z przykrymi komentarzami i mam nadzieję, że mieć nie będę. Pewnie to są osoby z Twojego otoczenia, które zazdroszczą :)

    OdpowiedzUsuń
  6. U mnie chamstwo pojawiało się w wyniku zazdrości i braku odwagi 'moich znajomych'. Od zawsze udostępniam wszystkie swoje wpisy na prywatnej tablicy facebook'a i anonimowe komentarze, obrażające mnie dostawałam jedynie od osób,które znam. Dlatego opcję tę wyłączyłam,bo nie mam zamiaru słuchać jaka to ja jestem, i nikt nie ma prawa mnie obrażać, tym bardziej w sposób dziecinny. Dlatego zablokowane i po problemie.. Zawsze zapraszam wszystkich do pisania mi wiadomości i podpisania się. Wtedy chociaż wiem, że kim mam 'przyjemność' prowadzić rozmowę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger