Najlepsza ochrona w upalne dni, czyli o antyperspirancie idealnym.
Witajcie :)
Pogoda ostatnimi czasy daje czadu nie ?:) Czasem to się nawet oddychać nie chce.. Nie powiem, bo bardzo lubię jak są upały ale wiem, że są osoby, które bardzo ciężko je znoszą. Mam na myśli starszych ludzi i dzieci. Pamiętajcie, że w te dni musimy szczególnie dbać o siebie bo łatwo o tragedię!
Znaleźć idealny antyperspirant to wcale nie taka łatwa sprawa. Dlaczego? Bo albo nie daje takiej ochrony jakiej potrzebujemy, albo plami ubrania albo po prostu brzydko pachnie. Jak mi się udało znaleźć ideał i dlaczego ten antyperspirant nim się stał? Zaraz Wam opowiem.
Od bardzo dawna używałam antyperspirantów z garniera. Nie wiem czy kojarzycie te takie kulki kolorowe. Przyzwyczaiłam się do nich, były ok. Cena też nie była najgorsza bo coś w granicach 10 zł. Postanowiłam jednak ostatnio poszukać czegoś innego. Sama nie wiedziałam czego szukam. Chodziłam, oglądałam, wybierałam... w końcu trafiłam na nową serię rexony motion sense. Jeżeli nie wiecie co oznacza ten osławiony zwrot motion sense to już służę wyjaśnieniem.
Technologia MotionSense™ w antyperspirantach Rexona daje Ci pewność, że możesz więcej. Formuła zawiera mikrokapsułki, które osiadają na powierzchni skóry. Kapsułki pękają pod wpływem ruchu i tarcia, uwalniając zapach i gwarantując Ci natychmiastową ochronę. To wyjątkowy antyperspirant, który reaguje bezpośrednio na ruch ciała, błyskawicznie wkraczając do akcji.Antyperspiranty Rexona z technologią MotionSense™ zapewniają Ci bezkonkurencyjną ochronę, dzięki czemu Ty możesz robić więcej rzeczy, które kochasz.
Skoro jest to antyperspirant w kulce, więc ma formę kulki-nic odkrywczego:). Nie zacina się ona i nie powoduje, że musimy czekać wieki aż antyperspirant wypłynie na jej ścianki. Przyznam, że nienawidzę tego w niektórych produktach jak trzeba przewracać, okręcać, cudować, a produkt i tak nie wypływa. Na opakowaniu znajdują się podstawowe informacje o nazwie produktu, firmie, kilka słów o produkcie, pojemność i skład. Szata graficzna jest prosta i mało przykuwająca uwagę.
Przejdźmy może w końcu do działania. Produkt FENOMENALNIE pachnie! Jest to zapach mega seksowny, kobiecy, można nawet się pokusić o stwierdzenie, że pachnie jak perfumy:). Dawał spokojnie radę na tych największych upałach, ale muszę zaznaczyć, że należę raczej do osób, które praktycznie nie mają problemu z poceniem ( na tych upałach spałam pod kocem i kołdrą także...:D). Nie wiem jak dawałby radę w przypadku kogoś, kto ma z tym problem. Produkt stosowałam po depilacji i nie odczułam efektu pieczenia czy swędzenia. Spokojnie wytrzymywał 10h, po tym czasie brałam prysznic. Niestety w składzie ma aluminium, co nie jest najlepsze dla naszej skóry :(.
Reasumując: dobry, tani, pięknie pachnący antyperspirant, który na pewno znajdzie się w moich ulubieńcach :).
A Wy jakie lubicie antyperspiranty?:)
Dawno rexony nie uzywalam
OdpowiedzUsuńA czego teraz używasz?:)
UsuńUżywam go od trzech lat i jest niezastąpiony, jednak ja wolę wersję aloesową :) Wytrzymuje 24 h, co zostało przetestowane a ja mam wielki problem z poceniem się, dojrzewanie + geny ;)
OdpowiedzUsuńNowy Post!- Klik!
Aloesowa też jest? Patrz nie wiedziałam :)
UsuńWolę dezodoranty.
OdpowiedzUsuńa jakie?;)
UsuńOstatnio kupiłam Garnier z różowym spodem ;p i sprawdza się bardzo dobrze :). Rexony już wieki nie miałam, ale jak tak ładnie pachnie to trzeba będzie wypróbować :).
OdpowiedzUsuńO kurczę uwielbiam z różowym i fioletowym spodem :) często są na wyprzedaży w rossmanie ;)
UsuńW moim przypadku używanie kulek jest jak smarowanie się czystym potem :D Jestem wierna sprayom, bo kulki się u mnie w ogóle nie wchłaniają. :C Ale ciekawi mnie zapach, muszę go kiedyś wyniuchać ;)
OdpowiedzUsuńNo nie mów? a jakie dezodoranty lubisz?
Usuńmusze go kupić jak jest taki fajny
OdpowiedzUsuńpolecam :)
UsuńJa również używam Garniera, tak jak Ty wcześniej :-) tego nie miałam jeszcze :)
OdpowiedzUsuńA jakiego garniera lubisz?;)
UsuńJa latem muszę używać blockera
OdpowiedzUsuńz ziaji?
UsuńSzkoda, ze ma aluminium w składzie :(
OdpowiedzUsuńNo to jest niefajne :(
Usuńteż lubię rexonę, bardziej sztyfty ale kulki też są ok.
OdpowiedzUsuńa ja sztyftów w ogóle nie miałam:D
UsuńOstatnio używałam antyperspirantu z Ziaji wersji fioletowej soft:) dawał rady w upały:)
OdpowiedzUsuńo z ziaji tylko blokera znam :)
Usuńja za kulkami nie przepadam :D za mokro mi :D
OdpowiedzUsuńhaha a sztyfty?
UsuńU mnie Rexona też się zwykle sprawdza, ale ja tak samo jak Ty, nie pocę się jakoś szczególnie. Też teraz muszę sobie kupić jakąś kulkę nową, ale stwierdzam, że będę się kierować po prostu zapachem :D
OdpowiedzUsuńI co wybrałaś już coś?;)
UsuńReksony nie używam już od kilku dobrych lat. W moje łapki wpadły jakiś czas temu antyperspiranty Soraya i jestem z nich bardzo zadowolona :)
OdpowiedzUsuńSoraya ma antyperspiranty? Nie wiedziałam ;D
UsuńLubiłam ich kulki, teraz mam chęć na ałun, który też nie jest taki drogi :). Nie wiem jak Ty wytrzymałaś pod kołdrą w te upały .... :P
OdpowiedzUsuńPod kołdrą i kocem :D a
UsuńKulek Rexony to już dawno nie używałam :)
OdpowiedzUsuńa czemu?;)
UsuńJa już teraz preferuję antyperpiranty w sprayu i tylko Dove ewentualnie Garnier :P
OdpowiedzUsuńa z dove nie miałam jeszcze ;)
Usuń