ROSSMANN: Kolejny tydzień- Oczy. Na co poluje + moje pierwsze zakupy!

Hej! 
Jak ja się cieszę, że już jutro jest piątek! Nienawidzę wychodzić na zewnątrz na takiej pogodzie! Wczoraj to było tak zimno, że myślałam, że mi odmarznie nos! Dziś na szczęście wyszło słońce, ale dalej niezbyt ciekawie. U kogo spadł śnieg? Przyznawać się! U rodziców już padał z deszczem! No koniec świata:)
Oczywiście bez względu na warunki atmosferyczne (no chyba żeby był jakiś tajfun) nie ominę promocji w Rossmannie. Chciałabym Wam zaprezentować produkty, którym na pewno się przyjrzę i pokazać, co mi się dziś udało upolować. Trafiłam chyba na średnią godzinę, bo większość rzeczy było wysprzedanych, otwartych i ogólnie sporo kobiet. Nie przedłużając- zaczynam.



Pewnie myślicie, że większość listy to będą cienie, cienie i jeszcze raz cienie? Nie, nie :). Powoli, ale to powoli wracam do kompletowania sleeków. Wiem, że pewnie wyda Wam się to dziwne, bo przecież tyyyyyle fajnych, nowych paletek wychodzi, ale bądź co bądź ja produkty Sleek bardzo lubię. Mam 5 palet (jedna poszła w świat) i kolejna właśnie do mnie idzie. Mam takie małe postanowienie, żeby skompletować sobie caaaałą kolekcję :). Na promocji w Rossmannie czaiłam się zupełnie na inne rzeczy.



1. L'oreal Paris, Volume Million Lashes Fatale- Wiedziałam, no po prostu wiedziałam, że na kolejnej promocji zakupię sobie jakiś tusz z L'oreal i proszę oto i on, dziś zakupiony :). Nie wiem jak się sprawdza, bo jeszcze go nie używałam, ale obiecuję Wam, że na pewno na kanale pojawi się test na żywo. Pierwsze wrażenie? Nie pachnie jak jego poprzednicy, co akurat mnie smuci i ma baaaardzo krótkie włoski. Zobaczymy jak się sprawdzi, mam nadzieję, że nie będę żałować, że nie wzięłam sprawdzonej wersji.

Cena regularna: 60.99 zł
Cena na promocji: 31.11 zł
Oszczędzamy: 29.88 zł

2. Astor, Perfect Stay, tusz do kresek- szukałam, szukałam i koniec końców nie znalazłam :(. Czaiłam się na niego strasznie bo wiele z Wam ma dobre zdanie o nim. Muszę zajrzeć jeszcze w przyszłym tygodniu na początku to może coś dołożą pod koniec wyprzedaży bo tak jak mówię, dziś się jakoś nie mogłam totalnie odnaleźć, a nowy eyeliner to coś, czego potrzebuję na tzw. już!

Cena regularna: 31.99 zł
Cena na promocji: 16.32 zł
Oszczędzamy: 15.67 zł

3. Rimmel, Scandaleyes, tusz do kresek w żelu- coś, czego szukam na każdej promocji i coś, czego jeszcze nigdy nie udało mi się znaleźć! W sumie nie wiem, czy byłabym zadowolona z niego, ponieważ od samego początku mojej przygody z makijażem zawsze używałam eyelinerów w formie kałamarza więc nie wiem, czy taka forma przypadła mi do gustu. Niemniej jednak jego trwałość podobno jest powalająca, a to najważniejsza dla mnie cecha, jeżeli chodzi o dobry eyeliner.

Cena regularna: 36.99 zł
Cena na promocji: 18.87 zł
Oszczędzamy: 18.12 zł

4. Maybelline, cienie do powiek, The Nudes- Dobra, skłamałam, że nie miałam zamiaru się nawet rozglądnąć za cieniami:). Pewnie że miałam! Szczególnie miałam na uwadze tę paletę, ponieważ w tamtym roku na święta przywędrowała do mnie od Kasieńki ze Stanów (blog:Life in Dots) jej siostra w innych odcieniach! Paleta jest naprawdę super, a pigmentacja powala!

Cena regularna: 55.59 zł
Cena na promocji: 28.36 zł
Oszczędzamy: 27.23 zł 

5. Maybelline Color Tattoo- kolejna rzecz, której naprawdę nie mogę NIGDY upolować! Jak już są, to akurat te odcienie, na których mi nie zależy! Szukam właśnie jakiegoś jasnego, cielistego odcienia, który fajnie nadawałby się jako baza pod cienie i coś ciemniejszego, czym mogłabym podkreślić swoje brwi. Na chwilę obecną używam do brwi pomody z Freedom i chciałabym sprawdzić, czy ten produkt podobnie się zachowuje mimo innego przeznaczenia.

Cena regularna: 25.69 zł
Cena na promocji: 13.11 zł
Oszczędzamy: 12.58 zł

A Wy na co polujecie?:)
Ja dorwałam dziś jeszcze kredkę i eyeliner, ale to pokażę w poście podsumowującym akcje:)


ps. Bronzery wygrywa:
* Odcień 1- p. Marta Potrzebka
* Odcień 2- p. Katarzyna Ewa Ciok

GRATULUJĘ i proszę o dane do 3 dni na mojego maila: goralka18@o2.pl

13 komentarzy:

  1. ja już byłam na zakupach:) kupiłam korektor do brwi i cztery tusze do rzęs:D

    OdpowiedzUsuń
  2. The Nudes klasyczna jest równie fajna co wersja Blushed! Ma przepiękne dzienne odcienie i fajną pigmentację. To naprawdę rewelacyjna paleta. Dziwi mnie jedynie jej cena regularna w Polsce. 50-60 zł to naprawdę dużo, tym bardziej, że w US ten produkt kosztuje pare dolców.
    Poszukaj sobie w internecie zdjęć następnej palety z tej serii The Rock Nudes. Spodoba Ci się!

    OdpowiedzUsuń
  3. Jeśli uda mi się w tym czasie dotrzeć do jakiegoś rossmanna to zapewne zrobię zapas tuszy do rzęs, ale generalnie to będę polowała bardziej na kilka rzeczy kiedy wejdzie promo na twarz :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja dopiero ruszam na łowy do Rossmanna ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Jestem bardzo ciekawa, jak sprawdzi się ta mascara z L'oreal. Mam So Couture i bardzo ją lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Color Tatoo też nie mogę upolować tych co chcę. Tzn. jeśli już są to zmacane. Wszystkie. Już lepiej kupić online :P

    OdpowiedzUsuń
  7. Mam nadzieję, że jak odwiedzę Rossmann to jeszcze co nieco będzie i będę mogła kupić jakiś tusz :) W przyszłym tygodniu jednak promocji nie ominę, bo potrzebuję pudru i podkładu :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie załapałam się już na te cienie :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja kupiłam jak narazie dwa tusze, paletkę do brwi, i dwa rozświetlacze do oczu <3

    OdpowiedzUsuń
  10. Podczas tygodnia na oczy nie poszaleję, a eyeliner żelowy kupiłam tylko z Maybelline i dopadłam go na promocjach w SuperPharm ;)

    OdpowiedzUsuń
  11. Regularna cena tej palety z Maybelline dość wysoka, jestem ciekawa jak z jakością.

    OdpowiedzUsuń
  12. gratuluję zwyciężczyniom. Brawo, miałam dotrzeć na promocje ale chyba sobie dopuszczę. nie mam czasu pojawić się w rossmannie

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger