ROSSMANN: Ostatni tydzień promocji. Co koniecznie MUSISZ mieć?

Hej hej :)
Miałam przyjść do Was wczoraj z tą notką, ale byliśmy u moich rodziców na obiedzie, potem musiałam jeszcze oddać płaszcz do prasowania (bo jak wiecie, w sobotę bawimy na weselu) i zrobić niewielkie zakupy. Ale jak to mówią: ''Lepiej późno, niż wcale''. Co prawda promocja zaczyna się od jutra, tj. 12.10, ale może wcześniej się zapoznacie z produktami, poczytacie jeszcze o nich z innych źródeł i kto wie?:) Może jak ja znajdziecie swoje ideały. Nie przedłużając- zapraszam na moje hity z kategorii twarz.




Zawsze myślałam, że najbardziej ze wszystkich tygodni spodoba mi się ten, w którym do wybrania będą produkty do makijażu oczu. Jakie było moje zdziwienie w tamtym roku, kiedy właśnie na tej promocji z produktami do makijażu twarzy znalazłam hity, z którymi nie potrafię się rozstać. Ten post będzie troszkę inny niż poprzednie. Nie rzucę wszystkiego na jedną fotkę tylko podzielę produkty kategoriami ponieważ uważam, że każdy z nich zasługuje chociaż na kilka słów zachwytu.


1. Perfecta, Cashmere Glam, Baza wygładzająco-rozświetlająca- stety, albo i niestety, ale w kategorii baz pod podkład mogę Wam polecić tylko ten produkt. Dlaczego? Ano z prostej przyczyny- ja baaaardzo rzadko używam jakichkolwiek baz. Na szczęście moja cera nie jest aż tak problematyczna i zazwyczaj podkład zaaplikowany na zwykły krem trzyma się tyle, ile potrzebuję. Tę bazę poznałam najpierw przez próbkę, którą dostałam dawno temu w jakiejś drogerii. Już wtedy przypadła mi do gustu i wiedziałam, że prędzej czy później zdecyduję się na pełną wersję. Tak też się stało. Pełnowymiarowy produkt zakupiłam przez internet i służył mi naprawdę długo. Baza jest dla mnie totalnym must have każdej kobiety! Szczerze? Jak dla mnie po jej zaaplikowaniu twarz już wygląda super! Jest wygładzona, rozświetlona i wygląda bosko! Wiem, że niektórzy stwierdzą, że silikony mogą zapchać i parabeny są ble, ale uważam, że na większe okazje można jej użyć.

Cena regularna: 33,99 zł
Cena po obniżce: 27,34 zł
Oszczędzamy: 16,65 zł


1. Perfecta, Cashmere, Podkład kryjący- i widzicie jak to czasem jest? Jak produkt jest dobry, to nie dość, że baza się sprawdziła, to jeszcze podkład jest ideałem. Naprawdę, ten podkład jest ideałem pod każdym względem! Idealnie kryje, krycie możecie sobie stopniować od najmniejszego, do naprawdę mocnego. Pięknie wygładza i dopasowuje się do kolorytu skóry. Mało tego zauważyłam, że nawilża cerę, co do tej pory nie zdarzało mi się zbyt często, a w sumie nie zdarzało się chyba wcale. Miałam na początku obawy,  że podkład będzie ciemniał w ciągu dnia, ale na szczęście również nie odnotowałam tego zjawiska :). Moi rodzice jak mnie zobaczyli w 'tym podkładzie', to myśleli, że w ogóle nie mam makijażu, tylko tak mi się twarz poprawiła. Nie robi efektu maski i daje naprawdę piękny, naturalny, zdrowy efekt. Moja mama też stała się jego posiadaczką, tylko że ja mam odcień najjaśniejszy (01 ivory), a ona ciut ciemniejszy 02.

Cena regularna: 39,99 zł
Cena na promocji: 20,40 zł
Oszczędzamy: 19,59 zł

2. Maybelline, Affinitone- z tym podkładem musiałam się zapoznać dwa razy, bo pierwsze nasze spotkanie było delikatnie mówiąc- odrzucające. Zacznę może najpierw od tego, że wiecie jak to kiedyś było w drogeriach jak się człowiek na niczym nie znał. Prosił o pomoc osoby, która wydawałoby się powinna się znać na dobieraniu odcienia do karnacji, a wychodził z czerwoną lub pomarańczową maską. Tak samo było w tym przypadku. Zaufałam pani w drogerii, kupiłam jakiś 'rose', w którym wyglądałam okropnie, a na dodatek zmieniał on w ciągu dnia kolor kilka razy. Minęło parę lat, ja dostałam podkład do testów od pewnej firmy i na początku niesamowicie się bałam, że tym razem będzie podobnie. Nic bardziej mylnego! Wystarczyło dobrać odpowiedni odcień do mojej karnacji i podkład stał się moim ulubieńcem! Jedyne przed czym Was muszę ostrzec to to, że produkt ma baaaardzo lejącą konsystencję. Nie powiem, może to być zaletą, ponieważ wystarczy naprawdę minimalna ilość do pokrycia całej twarzy, ale może być też wadą, ponieważ pierońsko brudzi gąbki do makijażu. Koniec końców zasługuje jak najbardziej na trzecie miejsce, bo po ulepszeniu formuły zauważyłam, że nie zmienia koloru w ciągu dnia i jeżeli 'wtopił' się rano, to bez obaw- wieczór będziecie nadal wyglądać super :)

Cena regularna: 27,99 zł
Cena na promocji: 14,28 zł
Oszczędzamy: 13,71 zł

3. L'oreal Paris, True match- Podkład, którego test robiłam Wam na kanale (klik) i który mogę Wam polecić, ale z lekką dozą niepewności, dlatego znalazł się dopiero na trzeciej pozycji. Dlaczego nie jestem do końca jego pewna? Pasuje mi w nim wszystko. I konsystencja i krycie i trwałość, ale niestety mam zły odcień i nie jestem w stanie ocenić, czy podkład zmienia na gorsze swój kolor w ciągu dnia. Tak jak powiedziałam w filmie, wydaje mi się, że w ciągu dnia produkt dopasował się do mojej cery, ale nie mogę w 100% stwierdzić, czy rzeczywiście tak było, czy po prostu ja się do tego przyzwyczaiłam:). Podkład idealnie rozświetla naszą cerę, więc dla osób, które szukają matu może okazać się nieprzydatny :)

Cena regularna: 59,99 zł
Cena na promocji: 30,60 zł
Oszczędzamy: 29,39 zł 



1. Wibo Diamond Illuminator- nie zapomnę, jak poszłam pierwszy raz na tą promocję i wzięłam ze sobą 3 rozświetlacze, które widzicie wyżej, a potem w domu się zastanawiałam, po co jak wzięłam tyle tego jak wiecie, że rozświetlacze to takie produkty, które naprawdę ciężko zdenkować. Powiem Wam, że nie żałuję ani jednego produktu, który wtedy upolowałam! Zaczynając od Wibo, który był moim pierwszym, kończą na Lovely, którego złapałam na końcu. Wibo to rozświetlacz, który daje dość ciekawy kolor tafli, szczerze, to naprawdę ciężko mi go określić. Jak dla mnie nie jest to do końca złoto, ale nie jest to również srebro:) Idealnie nadaje się na codzień. Bez obaw, nie osiągniecie nim efektu bombki, tylko naprawdę ładne, stonowane roświetlenie.

Cena regularna: 9,99 zł
Cena na promocji: 5,10 zł
Oszczędzamy: 4,89 zł 

2. Lovely, Gold Highlighter- złota, piękna, intensywna tafla, która moim zdaniem idealnie nadaje się do ciemniejszej karnacji. Nie wiem dlaczego, ale od razu patrząc na ten rozświetlacz wiedziałam, że świetnie sprawdzi się u mojej mamy. Nie myliłam się. Co prawda teraz nie wiem jak będzie się komponował, bo mama rozjaśniła sporo włosy, ale przyznam, że gdy miała czarne, to efekt naprawdę był powalający. Tak jak wspomniałam wyżej, produkt jest naprawdę mocno napigmentowany, więc tu dla początkujących osób taka mała rada, że na początek lepiej dać sobie mniej, a potem dokładać, bo możecie się zdziwić, że za taką cenę mamy taki rozświetlacz :)

Cena regularna: 9,29 zł
Cena na promocji: 4,74 zł
Oszczędzamy:  4,55 zł 

3. Lovely, Silver Highlighter- mój ukochany, srebrny, zimny i najpiękniejszy na świecie rozświetlacz! Posiada wszystkie te same zalety co jego kolega wyżej plus dodatkową, którą jest to, że idealnie pasuje do jasnej karnacji i blond włosów. Naprawdę dziewczyny spróbujcie koniecznie!

 
Cena regularna: 9,29 zł
Cena na promocji: 4,74 zł
Oszczędzamy:  4,55 zł 

I to wszystko moi kochani :)
Nie polecę Wam niestety bronzera z Rossmanna, bo aktualnie używam tego z Sensique, który natomiast możecie zakupić w Naturze. Ciężko mi również polecić korektor, ponieważ sama szukam ideału :). Jeżeli Wy natomiast macie jakieś fajne produkty z kategorii bronzer, puder czy korektor, to koniecznie napiszcie mi pod tą notką! Ja produkty które wymieniłam wyżej szczerze polecam, tylko pamiętajcie o tym, że każda z nas jest inna, ma inną cerę i to, że coś sprawdziło się u mnie nie oznacza, że u Was sprawdzi się tak samo :). Dla porównania mogę Wam powiedzieć, że mam cerę suchą, ale naczynkową, która lubi się przetłuszczać w strefie T. Dodatkowo, na nosie mam miliony wągrów więc jak widzicie, prawdziwe kombo :)

UDANYCH ŁOWÓW! 

11 komentarzy:

  1. Ja o dziwo się nie wybieram (chyba), przez całą promo kupiłam tylko jedną szminkę. Aż sama się dziwię bo zawsze szalałam..

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam rozświetlacz Wibo i uwielbiam, teraz myślę nad tym z Lovely w wersji Gold :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Może jedynie rozświetlacz wezmę, choć ja to przez internet sobie zamówię :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja rozświetlacza z wibo bardzo nie lubię :P zdecydowanie moim nr 1 jest rozświetlacz z kobo nr 310.
    a co do promocji, to zamierzam kupić korektor pod oczy z Bourjois, Healthy Mix, Lirene, Fix Up! Make up, mgiełka utrwalająca makijaż, Lovely, Natural Beauty, róż do policzków, nr 4, Rimmel, Match Perfection, sypki puder, 001 Transparent, Lovely, Silver Highlighter i być może Wibo, Diamond Skin, sypki puder do twarzy z kolagenem :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie miałam żadnego z tych produktów. Podkłady wybieram raczej rozswietlajace. A rozświetlacz mam 1 ze sleeka. Bardzo go lubię ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Planuję kupić jakiś dobry podkład i rozświetlacze z Lovely oraz paletkę zWibo

    OdpowiedzUsuń
  7. nie lubię rozświetlaczy, ale będę szukać jakiegoś brązera:d

    OdpowiedzUsuń
  8. Ja miałam podkład Mabelline Affinitone i niestety oksydowal mi na twarzy :(

    OdpowiedzUsuń
  9. Tez lubię te rozświetlacze z Lovely ☺

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze podczas wcześniejszej promocji kupiłam ten rozświetlaacz Lovely i uwielbiam go, ale ciężko go zużyć :D Dla mnie jest niesamowicie wydajny ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger