Idealna czerwień na Święta!

Witajcie!
Rzadko, bo rzadko pojawiają się tutaj u mnie posty paznokciowe, ale to tylko dlatego, że ja nie jestem jakiś level master w zdobieniu, a poza tym mam naprawdę mało kobiece dłonie i mało kobiece paznokcie ;). Wielokrotnie zdarzało się tak, że na moich paznokciach lakier wyglądał przeciętnie,a  u mojej mamy, która ma idealną płytkę paznokciową, wyglądał zjawiskowo! Niemniej jednak pewnie wiecie, że w przyszłym roku zamierzam również pobawić się w robienie hybryd na dziewczynach, więc zdobienia, jak również inne pomysły będą pojawiać się tutaj częściej :).
Przyznam, że kiedy pierwszy raz użyłam tego lakieru, to  ogóle mi się nie spodobał. Nie jestem fanką kolorów, które zawierają w sobie drobinki. Pewnie bym po niego nie sięgnęła gdyby nie przypadek. Po prostu, pomyliłam go z inną czerwienią i... dobrze! Ten lakier jest idealnym kolorem na Święta!



Firmę Vicoria Vynn znam oczywiście z blogów :). Miałam kiedyś przyjemność współpracować z nimi i nawet organizowałam z nimi dla Was rozdanie. Na początek nie spodobał mi się do końca sposób aplikacji lakierów i ich konsystencja. W porównaniu np. z Semilac, jest zupełnie inna, co nie znaczy, że gorsza! Już przy 3 czy tam 4 aplikacji przekonałam się do niej całkowicie! Odcień, który dziś Wam zaprezentuję to 118. Piękna, intensywna, wpadająca delikatnie w bordowe tony czerwień, która zawiera w sobie drobinki, które cudnie odbijają światło. Przypomina mi bombkę na choinkę, albo łańcuch :).  Zresztą, sami zobaczcie!




Lubicie takie odcienie?
Macie swoją idealną czerwień? :)

12 komentarzy:

  1. Ładna chociaż wolę mniej perłowe ;p

    OdpowiedzUsuń
  2. Uwielbiam czerwień, jest ponadczasowa i pasuje praktycznie każdemu :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Ładny odcień, choć moją idealną czerwienią chyba nie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja nadal nie czuję się dobrze w czerwieni. U mnie więc gości nieco ciemniejszy odcień i też właśnie go na blogu pokazywałam :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Klasyka najlepsza! Ja chyba też zrobię sobie czerwone pazurki :)

    OdpowiedzUsuń
  6. mam ten lakier od zeszłego roku, jest super :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja nadal tkwię przy tradycyjnych lakierach, ale w tym świątecznym okresie też stawiam na czerwień :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Iście świąteczny kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Śliczna, ja też zdecydowąłam się na czerwień na paznokciach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. moja ukochana czerwień, nie tylko świąteczna, jest z semilac <3

    OdpowiedzUsuń
  11. Ladny, ale ja bym dala go jako akcent, a nie na wszystkie paznokcie 😉

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger