Gińcie saszetki!-recenzja maseczki na twarz,szyję i dekolt+Rozmówki męsko-damskie przy kubełku lodów;D
Hej :)
postanowiłam zacząć denkować saszetkowce bo wcale mi ich nie ubywa(wręcz przeciwnie),a tu tyle nowości ,które chciałoby się mieć.:)Niestety pudełko ,w którym mieszkają saszetki się nie powiększy ,więc muszę systematycznie eliminować;)
Dzisiaj chciałabym was zapoznać z tą oto maseczką:
postanowiłam zacząć denkować saszetkowce bo wcale mi ich nie ubywa(wręcz przeciwnie),a tu tyle nowości ,które chciałoby się mieć.:)Niestety pudełko ,w którym mieszkają saszetki się nie powiększy ,więc muszę systematycznie eliminować;)
Dzisiaj chciałabym was zapoznać z tą oto maseczką:
Firma perfecta jest znana i nikomu jej nie trzeba przedstawiać,więc tradycyjnie zacznę od:
Informacje od producenta:
Skład:
Moja opinia:
W saszetce(nie wiem czemu ciągle piszę "szaszetce":D) znajduje się 8 ml.białej maseczki.Konsystencja bardzo przyjemna.Łatwo się rozprowadza.Uważam,że spokojnie wystarczy na 2 aplikację.U mnie jeszcze została połowa,a dokładnie wklepałam w szyję twarz i dekolt.Zapach nie jest nachalny,lekki dość przyjemny.Utrzymuje się przez jakiś czas.Po aplikacji poczułam delikatny efekt zimna co przy tej temperaturze jest wybawieniem i ukojeniem.Maseczkę trzymałam zgodnie z instrukcją 20 min.Po tym czasie resztki(a było ich naprawdę malutko) usunęłam wacikiem i poszłam spać.Rano po przebudzeniu doznałam szoku.Jeszcze tak delikatnej twarzy nie miałam chyba nigdy.Nawet w miejscu ,gdzie zazwyczaj mam milion suchych skórek twarz była gładka i odżywiona.
Nie wiem ,który składnik miał na to wpływ,ale szczerze polecam maseczkę osobom z suchą skórą:)
CENA:ok.2zł/8ml.
OCENA:5
A teraz zobaczcie jak mój narzeczony dba o moją dietę;D
Nie ma to jak zaopatrzyć mnie w litr moich ulubionych lodów;D
a i najlepsze..nie spodziewajcie się jutro męskiego posta.Wczoraj mówię do J:
-Kochanie dawaj łapkę robimy zdjęcie żelu i wrzucamy recenzję na bloga
-Skarbie jeszcze nie przetestowałem go dokładnie i nie mam pełnego zdania o nim
:D:D:D:D
widzieliście jak się chłopak zaangażował:D?
Pozdrawiam:*
Poproszę trochę lodów :)
OdpowiedzUsuńMiałam tą maseczkę i również byłam z niej zadowolona.
maseczki nie miałam jeszcze a te lody jem bardzo często:)
OdpowiedzUsuńuwielbiam te lody ;D
OdpowiedzUsuńMiałam kilka rodzajów maseczek z Perfecty - tą też. Każdą miło wspominam i często do nich wracam :)
OdpowiedzUsuńNie miałam tej maseczki, ale gdy moja skóra będzie w gorszej kondycji na pewno kupię :)
OdpowiedzUsuńMaseczka widzę, że spełnia swoje zadanie, ale chyba nie dla mnie- nie ten typ cery :)
OdpowiedzUsuńA proszę, jaki Twój Narzeczony rzetelny, no no :))
maseczki nie miałam, ale wygląda ciekawie.
OdpowiedzUsuńCo do lodów również bardzo je lubię :D
unikam maseczek z parafiną ostatnio i zostałam fanką tych z Tołpy, są genialne :)
OdpowiedzUsuńsuper chłopak..hihi :) moj tez mi kupuje rożne łakocie jak jestem na diecie. Zawsze powtarza, ze mamy tylko jedno zycie i powinniśmy sie cieszyc każdym dniem :)
OdpowiedzUsuńMam tą maskę ale mam raczej tłustą cerę, ta maska jest dla mnie przyjemna ale nie aż taka spektakularna jak u Ciebie, możliwe właśnie że na suchą skórę działa o niebo lepiej :)
OdpowiedzUsuńChłopak mistrzowski haha :D
Nie miałam tej maski nigdy :) Uwielbiam te lody ;)
OdpowiedzUsuńWidzę,że muszę ją wypróbować ;) Na mnie w kolejce czeka teraz z miodem, a potem kupię tą ;) Często muszę nawilżać buźkę ;) Mi na szczęście parafina w kosmetykach do twarzy nie szkodzi ;)
OdpowiedzUsuńmi też nie szkodzi ;) wolę jednak nie używać jej ;)
Usuńuwielbiam te lody <3
OdpowiedzUsuńmialam i lubie:)
OdpowiedzUsuńlody <3
OdpowiedzUsuń