Wieczorny relaks z maseczką RIVAL DE LOOP.
Witam Was serdecznie moi drodzy:)
Ostatnio pokazywałam Wam na FB moje zdjęcie,na którym moją piękną twarz zakryła zielona maź:D
Dla przypomnienia i dla tych którzy nie widzieli,pokażę Wam ją jeszcze raz;)
Owa substancja,to dość słynna maseczka,którą można spotkać w rossmanie.Mowa rzecz jasna o
Maseczkę można podzielić na dwie części.Jest to bardzo fajna opcja,ponieważ możemy ją zastosować 2x w tygodniu według zaleceń producenta.Już jedna saszetka pozwala spokojnie pokryć twarz,dość grubą warstwą maseczki.
Po nałożeniu na twarz poczułam delikatne mrowienie i zimno.W sumie nie było to niepokojące,więc postanowiłam trzymać dalej maseczkę na twarzy.Po otwarciu opakowania poczułam nieprzyjemny zapach.;/Na szczęście na twarzy pachnie on o wiele przyjemniej i utrzymuje się nawet po zmyciu.
Maseczkę trzymałam dłużej niż 15 minut,ponieważ zapomniałam ją zmyć;) Po tym czasie ona zastygła bardzo dobrze.Niestety zmywanie to porażka..Albo nałożyłam za grubą warstwę,albo nie wiem..Może po to ona jest relaksacyjna,żeby podczas zmywania,przypomnieć sobie o tym relaksie,którego doświadczaliśmy w trakcie trzymania maseczki na twarzy:D
Koniec końców po zmyciu czułam lekkie ściąganie skóry w okolicy nosa i czoła.Nie zmienia to faktu,że cera była bardzo gładka i miła w dotyku.Maseczka mnie nie uczuliła i nie podrażniła.
CENA:Ok.2 zł
OCENA:4
Ostatnio pokazywałam Wam na FB moje zdjęcie,na którym moją piękną twarz zakryła zielona maź:D
Dla przypomnienia i dla tych którzy nie widzieli,pokażę Wam ją jeszcze raz;)
Owa substancja,to dość słynna maseczka,którą można spotkać w rossmanie.Mowa rzecz jasna o
Maseczkę można podzielić na dwie części.Jest to bardzo fajna opcja,ponieważ możemy ją zastosować 2x w tygodniu według zaleceń producenta.Już jedna saszetka pozwala spokojnie pokryć twarz,dość grubą warstwą maseczki.
Po nałożeniu na twarz poczułam delikatne mrowienie i zimno.W sumie nie było to niepokojące,więc postanowiłam trzymać dalej maseczkę na twarzy.Po otwarciu opakowania poczułam nieprzyjemny zapach.;/Na szczęście na twarzy pachnie on o wiele przyjemniej i utrzymuje się nawet po zmyciu.
Maseczkę trzymałam dłużej niż 15 minut,ponieważ zapomniałam ją zmyć;) Po tym czasie ona zastygła bardzo dobrze.Niestety zmywanie to porażka..Albo nałożyłam za grubą warstwę,albo nie wiem..Może po to ona jest relaksacyjna,żeby podczas zmywania,przypomnieć sobie o tym relaksie,którego doświadczaliśmy w trakcie trzymania maseczki na twarzy:D
Koniec końców po zmyciu czułam lekkie ściąganie skóry w okolicy nosa i czoła.Nie zmienia to faktu,że cera była bardzo gładka i miła w dotyku.Maseczka mnie nie uczuliła i nie podrażniła.
CENA:Ok.2 zł
OCENA:4
Lubicie produkty RIVAL DE LOOP?
Co możecie polecić mi jeszcze z tej firmy;)?
ZAPRASZAM NA ROZDANIE!
ZOSTAŁO 6 DNI!
Nie znam tej firmy ;)
OdpowiedzUsuńJa ostatnio kupuję maseczki RdL nawilżające, miałam też wersję truskawkową :)
OdpowiedzUsuńNigdy nie używałam tej maseczki , ale kto wie, może kiedyś wypróbuję :)
OdpowiedzUsuńnie mialam jeszcze stycznosci , ale przy nastepbej wizycie w PL na pewno sie zaopatrze :)
OdpowiedzUsuńIch maseczki jakoś nie bardzo mi odpowiadają, wolę Perfectę albo Ziaję :)
OdpowiedzUsuńJa kupiłam wersję truskawkową, ale mi nie podpasowała. Zdjęcie w maseczce super :D
OdpowiedzUsuńjeszcze nie miałam maseczek z tej marki ;)
OdpowiedzUsuńNie poznałam jeszcze tej maseczki,lecz ogólnie rzecz ujmując ,to u mnie prawie wszystkie powodują taki efekt ,tzn gładkość skóry w końcowym efekcie /oraz czasem też takie mrowienie/szczypanie/ ;)
OdpowiedzUsuńWiem, że kupowałam tą maseczkę, ale teraz za cholerę nie mogę skojarzyć czy już ją zużyłam czy nie... Jeśli tak to najwyraźniej szału nie było skoro o niej nie pamiętam :P
OdpowiedzUsuńMam ją w swoich zapasach, ale jeszcze nie używałam ;)
OdpowiedzUsuńOj jeszcze jej nie miałam :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam, dzeejlo
Wyglądasz zjawiskowo;)
OdpowiedzUsuńPs chyba udało mi się dodać do obserwowanych
o tej jeszcze nie miałam :), musze spróbować.
OdpowiedzUsuńWydaje mi się, że nie miałam żadnego produktu tej marki ;)
OdpowiedzUsuńJakoś za bardzo nie przepadam za saszetkowymi maseczkami, ale ta całkiem kusząca jest ;)
mam ja u siebie na stanie tylko czeka na swoja kolej ;D bede pamietac zeby za dlugo jej nie trzymac xD
OdpowiedzUsuń