Niekosmetyczni ulubieńcy miesiąca. Sierpień.

Witam:)
Dziś po raz drugi na moim blogu przedstawiam Wam moich niekosmetycznych ulubieńców:) Przyznam,  że ta seria wyjątkowo mi przypadła do gustu i na pewno będę co miesiąc prezentowała perełki, które skradły moje serce:) Jeżeli jesteście ciekawi, co królowało w tamtym miesiącu, zapraszam tu.
Nie mogę uwierzyć, że lato się kończy. Co prawda wakacje trwają u mnie do października, ale mimo wszystko będzie mi troszkę brakować lata..Nie przedłużając, zapraszam :)


FILM
W tym miesiącu nie udało mi się nic obejrzeć czego bym nie znała wcześniej. Okres wakacyjny to czas, w którym ciężko trafić na jakieś nowości. Z pomocą przyszedł mi portal zalukaj TV.
Oczywiście jako miłośniczka historii postawiłam na taki gatunek, ale też chciałam sobie obejrzeć jakiś horror. O ile pierwszy przypadł mi do gustu, o tyle drugi był totalną klapą.

1.PIANISTA

Wzruszająca i przejmująca historia artysty Władysława Szpilmana, polskiego pianisty, który za wszelką cenę stara się przeżyć w okupowanej Warszawie. Nie jest to film na poprawę nastroju. Zmusza do refleksji, porusza i oglądając go warto się zastanowić, co tak naprawdę jest ważne w życiu.

2. LUDZKA STONOGA
Jak dla mnie najgorszy, najohydniejszy film jaki miałam okazję oglądać.. Mężczyzna próbuje połączyć ze sobą 3 osoby za pomocą układu pokarmowego.. zdjęcie mówi wszystko i chyba nie muszę nic mówić więcej. Nie wiem nawet czemu go umieściłam w ulubieńcach.. pewnie temu, że zapowiadał się dobrze.

SERIAL
Wiem, że już chyba jest drugi sezon tego serialu, a ja obejrzałam dopiero pierwszy odcinek, ale niesamowicie przypadł mi do gustu:D Uwielbiam takie komedie, kobiety femme fatale, niespełnione miłości itd:D Mowa oczywiście o serialu 2XL :) BOMBA! W wolnych chwilach nadrabiam ile się da:D



YOUTUBE
 Tu oprócz Zmalowanej i Panny Joanny udało mi się ostatnio trafić na historyczny film, w odcinkach. Pan Brasse jest z Żywca i był fotografem w Auschwitz. Bardzo przejmujący dokument.Polecam. Udało mi się go znaleźć w całości, więc jeżeli ktoś jest zainteresowany to zapraszam do obejrzenia.



MUZYKA
Wakacje, wakacje, więc i wakacyjne nutki:)

 

  Playlista największy hitów lata 2014, wg. eski:) Podzielona na kilka części, ale chyba ta najbardziej przypadła mi do gustu.


Jeżeli ktoś lubi imprezowe nutki, to koniecznie powinien posłuchać tego hitu;)

KSIĄŻKI
Rzadko mi się zdarza, żebym trafiła na takie super książki jak teraz :) Przeczytałam aż 4! Uwielbiam czytać.

1. To co najważniejsze -Małgorzata Rogala. Książka przeczytana jednym tchem, w jeden dzień. Opowiada o tym, że miłość nie zwraca uwagę na czas. Zaskakujące zwroty akcji Jest fantastyczna. Zakochałyśmy się w niej z mamą. Polecam każdej, która lubi książki z happy endem:)
2.Awaria uczuć-Joanna Kruszewska. Jak sam tytuł mówi, książka o miłości;)  Również wciągnęła mnie niesamowicie. Jak widać mam chyba romantyczną duszę:D

3.Rozwiązła- Jarosław Kamiński. Książka zdecydowanie dla dorosłych. Opowiada historię dużo starszej kobiety, która związała się z biseksualistą. Wciąga, mimo innej niż zazwyczaj formy pisania.

4.50 twarzy Grey'a. Kolejna pozycja dla dorosłych:D Czekam już na film i nie mogę się doczekać:D

UBRANIE

 Wiem, że to może infantylne i dziecinne, ale są tak słodkie, że nie mogłam się nim oprzeć:D

 Miałam je na studniówce i znowu się do nich przekonałam. Pięknie pasują do eleganckiego wydania;)

INNE

 W związku ze zbliżającą się jesienią, zaopatrzyłam się w moje ukochane rozgrzewające herbatki:D

Znacie coś z mojej listy?;)

26 komentarzy:

  1. Dla mnie 50 Twarzy Grey'a to najgorsze gie jakie miałam okazję czytać. Mimoza Anastazja, która zawodowo zajmuje się zagryzaniem wargi. Jest nawet gorsza niż filmowa Bella ze Zmierzchu. Panna jest głupia, dziwnie naiwna, a na koniec autorka próbowała ją wykreować na swojego rodzaju heroinę. Jedyną interesującą postacią jest Christian, z którego można jeszcze wiele wykrzesać, ale jego ogromny majątek też jest delikatnie naciągany. Po skończeniu książki czułam niesmak i nie przyjęłam zbyt dobrze faktu, że ktoś to spróbował sfilmować...

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja bym sobie dzisiaj bardzo chętnie wypiła taką herbatkę, bo marznę cały dzień.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja też koniecznie muszę uzupełnić mój herbaciany zbiór :D
    Na "Pianiście" wyłam jak głupia, natomiast "Ludzka stonoga" to dla mnie horror niskich lotów :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Też czekam na film ;). Czytałaś wszystkie 3 części?

    OdpowiedzUsuń
  5. Przeczytaj sobie Arcydzieło-
    Miranda Glover albo cos Magrid Sandemo. A z filmow tegoroczni "Straznicy Galaktyki" - mnie rozwalil pozytywnie ten film. Z horroru "Dom na nawiedzonym wzgórzu" lub "Lśnienie" z Nicolsonem.

    OdpowiedzUsuń
  6. Pianistę oglądałam i mnie nie zachwycił ten film a na Ludzką stonogę jakoś nie mam ochoty. Pioseneczki jak najbardziej też moje ulubieńce :)

    OdpowiedzUsuń
  7. Herbaciane wieczory nadchodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  8. muszę przeczytać polecane przez Ciebie książki pianistę widziałam wiele razy

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę kupić kilka nowych smaków herbat,na jesienne wieczory idealnie.Greya czytałam :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Ja dostałam na imieniny kokardkę do włosów i też nie mogłam się jej oprzeć;).

    OdpowiedzUsuń
  11. uwierz mi, że najgorszym i najochydniejszym istniejącym filmem jest "Solo, 120 dni Sodomy".

    OdpowiedzUsuń
  12. "Pianista" to wzruszający film oglądałam go kilka razy.

    OdpowiedzUsuń
  13. Zabierałam się za oglądanie tej Ludzkiej Stonogi i nigdy mi nie wychodziło, ale w sumie nie wiem czy chce go widzieć...

    OdpowiedzUsuń
  14. Z tego co tu zamieściłas znam tylko Ludzka stonogę - obrzydliwość i nic więcej.

    OdpowiedzUsuń
  15. och, też się nie mogę doczekać na film 50 twarzy Greya :D

    OdpowiedzUsuń
  16. Serial 2XL też oglądałam jak leciał w telewizji i w sumie też mi się spodobał, ale drugiego sezonu chyba już nie będzie :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Bleee ta stonoga ;/. Ja bym Ci poleciła książkę kwiaty na poddaszu:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ten film dokumentalny mnie zainteresował, jak będę miała czas to obejrzę:)

    OdpowiedzUsuń
  19. Pianista bardzo mi się kiedyś podobał. Świetny film :)

    OdpowiedzUsuń
  20. Jak pianiste kocham to ten drugi film wywolal u mnie skrajne uczucia: ))

    OdpowiedzUsuń
  21. Na Pianiście strasznie płakałam, bardzo mnie ta historia wzruszyła, a także oburzyła. Mocny film.
    Kochana, super notka, bardzo ciekawie mi się czytało :)

    OdpowiedzUsuń
  22. Zna kilka pozycji z Twojej listy. Herbatki rozgrzewające to podstawa na jesienno - zimowe wieczory, czuć, że nadchodzą :)

    OdpowiedzUsuń
  23. ja za to na ludzkiej stonodze bardzo uśmiałam się :D nie wiem co miał w głowie ten człowiek tworzac ten film :D

    OdpowiedzUsuń
  24. też lubię romansidła :D ale dawno nic nie czytałam ;/

    OdpowiedzUsuń
  25. Pianista- piekni film, bardzo mi sie podobal :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger