Znacie kiwi? Każdy go zna!:)

Witajcie kochani:)
Dziś już czuje się o niebo lepiej, więc przygotowałam dla Was zdjęcia na cały tydzień, opracowuję notki i można powiedzieć, że wracam do żywych:) Nawet nie wiecie jaka jestem szczęśliwa z tego powodu. Niby 3 dni choroby, a człowiek się czuje, jakby miał miesiąc z życia wycięty..

W tej notce chciałabym Wam przedstawić kolejny produkt z serii tutti-frutti od Farmony. Lubię ich produkty, często ich używam i jak na razie nie trafiłam na jakiś całkowity bubel, który by przekreślił tą firmę w moich oczach. Peeling zakupiłam ostatnio, ponieważ mój z lirene się już skończył. Wybrałam kiwi i Karambolę bo przyznam, że nie słyszałam o takim czymś jak karambola:D Musiałam sprawdzić jak to pachnie i czy przypadnie mi to połączenie do gustu.

Wcześniej miałam te peelingi w takich buteleczkach. Nie wiem czy kojarzycie takie opakowania. Pewnie tak, bo były one bardzo popularne w blogosferze. Tym razem trafiłam na wersję w dużym słoiku, a że ja peelingi zużywam namiętnie, to pomyślałam, że to złoty strzał ;). Opakowanie jest plastikowe, zakręcane. Nie jest to zbyt dobre rozwiązanie szczególnie jak mamy mokre dłonie.
Oczywiście nie jestem jakaś na max upierdliwa, więc przymykam na ten mały minus oko i po prostu odkręcam go zanim zmoczę łapki:) 

Peeling jest zabezpieczony dodatkowo sreberkiem, dlatego nawet po odkręceniu nie było czuć zapachu. Jak wspomniałam wyżej, wzięłam ten produkt totalnie w ciemno. Nie miałam pojęcia jak będzie pachniał ten duet, ale zaryzykowałam i nie żałuję! Zapach jest fenomenalny! Taki wiosenny, letni, jakby ogórkowy(?). Cięzko mi to opisać, ale na pewno przypadł mi bardzo bardzo do gustu. Peeling ma zielony kolor i zawiera czarne drobinki. Podejrzewam, że miało to na celu kojarzenie go z kiwi;)


No i przechodzę do działania;) z 3 peelingów,które miałam z tej firmy, ten zdecydowanie jest średnim zdzierakiem. Najmocniejszą wersją była wiśnia&porzeczka. Ten na sucho zdziera dość dobrze, ale na mokro nie ma efektu wow. Używam go do peelingu rąk, brzucha, ud i łydek. Na twarz jest dla mnie za mocny, ale na ciało troszkę za słaby. Nie żałuję absolutnie że go kupiłam, bo za tak duże opakowanie dałam tylko 12 zł. Z przyjemnością go zużyję i na pewno będę eksperymentować jeszcze z innymi zapachami:)

CENA:ok 12 zł
OCENA:+4

Lubicie peelingi farmony?;)

24 komentarze:

  1. Piękny (dla mnie) zapach ma ten z mango i arbuzem ;) Tego nie miałam ale ja nie lubię kiwi. Choć jeśli czuć w nim ogórka to może przypadłby mi do gustu ;)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdecydowane nie ze względu na parafinę :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jakoś nie przepadam za serią Tutti Fruti ;) Dla mnie zdecydowanie zbyt intensywne zapachy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Uwielbiam peelingi! Zawsze mam minimum dwa rodzaje w lazience.. :) ten dorzucam do listy MUST HAVE

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie wygląda zachęcająco, ale wierze, że pachnie cudownie :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Mi akurat się kończy peeling, więc zastanawiam się co dalej kupić :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Nie miałam jeszcze peelingów z tej serii, ale sporo dobrego o nich słyszałam :) Pewnie kiedyś skuszę się na jakąś wersję :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie znam tego produktu - ale lubię peelingi o tego typu zapachach :)

    OdpowiedzUsuń
  9. ciekawa jestem zapachu :) jak dotąd znam tylko te peelingi w buteleczkach :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Dawno nic nie miałam z tutti fruti :), ten ma super kolor :)

    OdpowiedzUsuń
  11. Szkoda, że nie jest mocniejszy...Ja lubię jak peeling funduje ekstremalne wrażenia ( czytaj zdziera jak cholera :))

    OdpowiedzUsuń
  12. Wygląda przepysznie! Szkoda, że nie można go zjeść ;)

    OdpowiedzUsuń
  13. samo opakowanie jest juz smaczne! :D

    OdpowiedzUsuń
  14. a nie tworzy tłustej parafinowej powłoczki? Kiedyś chciałam kupić peeling tej firmy, ale po przeczytaniu składu sobie odpuściłam :D

    OdpowiedzUsuń
  15. ja mam taki sam tyle że o zapachu brzoskwini z mango i bardzo lubie jego zapach :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Mimo słabego działania sądzę, że musi mieć cudowny zapaszek :)
    Może jest dobry dla osób z super wrażliwą skórą :)

    OdpowiedzUsuń
  17. Zapachy tych peelingów bardzo mi odpowiadają:)

    OdpowiedzUsuń
  18. Uwielbiam peelingi Farmony :) Mają cudowne zapachy! Działanie też niczego sobie, ale moim zdecydowanym faworytem jest ten jeżynowy :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger