A Sylwestra spędzę w...

Dzień doberek:)
Ale dziś miałam cyrki z kurierem! Już NIGDY nie zamówię nic w paczkomacie!!! To nie na moje nerwy! Jednak nie o tym dzisiaj:)
Ja wiem, że każdy z nas żyje jak na razie świętami do których notabene zostało kilka dni, ale po nich ma miejsce wydarzenie, które również jest dość ciekawe, na które się trzeba przygotować i które zdarza się w roku tylko raz:). Mowa oczywiście o Sylwestrze. Macie plany? Jak go spędzicie? Poniżej przedstawię Wam kilka moich propozycji, jak można spędzić ten dzień.




1. DOMÓWKA ZE ZNAJOMYMI

Oczywiście ze znajomymi i u znajomych najlepiej:). Przynajmniej na drugi dzień nie musimy sprzątać :D. Żartuje, przed wyjściem powinniśmy z grzeczności zapytać, czy nie pomóc w posprzątaniu. Przecież nikt nie chce się obudzić w Nowym Roku w zasyfionym mieszkaniu. Jest to fajny pomysł na ten ostatni wieczór w roku, ponieważ atmosfera jest luźna, spędzamy czas z osobami, które lubimy, nie ma niepotrzebnej spinki. Oczywiście wieczór można urozmaicić grając w jakieś gry, oglądając zdjęcia. Możecie sobie również zrobić wspólną sesję zdjęciową. Wystarczy zaopatrzyć się w kilka gadżetów, albo zrobić je samemu.

  
źródło



2. WYJŚCIE NA BAL

Jak dla mnie, to najgorsze wyjście z sytuacji:). Nie lubię takich sztywnych imprez, gdzie trzeba wyglądać jak milion dolarów, zachowywać się jak mistrz 'sawuławiwru'. Mimo tego wiem, że są osoby, które w takim środowisku czują się dobrze, lubią takie sztampowe imprezy. Nie oszukujmy się, taki wieczór to dość duży wydatek. Wstęp, suknia, fryzjer, makijażystka, garnitur.. Moim zdaniem nie warto tyle dać jak za jedną noc, która minie bardzo szybko:). 




CLUBBING...

 ...czyli mój żywioł:) Lubię imprezy, lubię się bawić, a jeszcze myśl, że jutro nie muszę iść do pracy sprawia, że mam ochotę na takie wyjście:). Oczywiście niezbędne jest zapewnienie sobie dobrego towarzystwa, bo jednak samemu, czy nawet w towarzystwie chłopaka, najlepsza impreza może okazać się nudna. Nie jest to droga opcja, czasem wstępy w Sylwestra są po 10/15 zł,a zabawa trwa d0 4-5 rano.


WYJAZD W JAKIEŚ MIEJSCE 

Oczywiście teraz trochę za późno na organizację wyjazdu. Ja również obudziłam się nie wtedy co trzeba było, ale obiecałam sobie, że w przyszłym roku wybiorę się gdzieś na Sylwestra. Marzę o miejscu, w którym będę mogła podziwiać piękne widoki, zabytki. Po prostu odpocząć w  cudownym otoczeniu. Obiecałam sobie, że w przyszłym roku poszukam czegoś takiego. I nie tylko na wyjazd na Sylwestra, ale nawet przed, żeby się wychillować totalnie. Wpadł mi do głowy pomysł, żeby odwiedzić Beskid Sądecki. Myślicie, że wybór Hotelu http://perlapoludnia.pl/ to dobry pomysł ?:) 



A gdzie Wy się wybieracie?:)
Dajcie mi koniecznie znać !! 

My postawimy do północy na domówkę, a potem clubbing;) 

13 komentarzy:

  1. Ja siedzę w domu. Sama :p
    A ja paczkomaty lubię, na razie mnie nie zawiodły :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja jakoś nie przepadam za Sylwestrem...
    A z paczkomatów korzystam i póki co jestem zadowolona :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam plany sylwestrowe. Mam nadzieję, że wszystko wyjdzie jak planujemy.

    OdpowiedzUsuń
  4. Paczkomaty lubię i jestem zadowolona póki co :)) pewnie teraz przed świętami różne akcje są, słyszałam.....
    Ja raczej w domu z córką ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ja wybieram sie na bal :) chociaz bardzo chcialam gdzies pojechac :(

    OdpowiedzUsuń
  6. Ja paczkomaty uwielbiam, nie wyobrażam sobie praktycznie już zamawiać inaczej, a z sylwestrem zawsze mam problem :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja raczej w tym roku sylwestra spędzam w domu ;) Paczkomaty lubię i korzystam z nich jak tylko jest taka możliwość :)

    OdpowiedzUsuń
  8. A ja sama jeszcze nie wiem co będę robić na Sylwestra :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Ja nie korzystam z paczkomatów bo na mojej wsi ich nie ma. Idę na domówkę do siostry. Będzie kameralna :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Nigdy nie spędziłam żadnego sylwestra w klubie ale bardzo bym chciała :D

    OdpowiedzUsuń
  11. Na ten rok pewnie zapowiada się domówka ze znajomymi, ale na następnego sylwestra fajnie byłoby się wybrać z całą swoją paczką np. w góry :) Marzy mi się taki wyjazd już jakiś czas, a w sylwestra byłaby całkiem bomba :)
    Z paczkomatami nie miałam nigdy styczności, nadal wszystko zamawiam tradycyjnym kurierem ;-)

    OdpowiedzUsuń
  12. Ja jeszcze nie mam planów na Sylwestra. Ale na pewno będzie przy mnie Mąż :P

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger