Blink, Blink i szybko rosnące paznokcie!

Cześć we wtorek!
Ten wpis miałam przygotować wcześniej, ale jak wróciłam do pracy po L4, to tak wpadłam w wir zajęć, że wyleciało mi z głowy zrobienie zdjęć paznokci! Kilka z Was jednak pytało mnie na FB jak wyszło, więc postanowiłam zrobić kilka fotek z... tygodniowym odrostem :). Nie zwracajcie na to uwagi :). Chciałam Wam pokazać, jak cudownie na paznokciach wyglądają pyłki z Semilaca <3.
Zacznijmy najpierw od tego, że kto czytał moją zakładkę 'o mnie' ten wie, że nienawidzę swoich paznokci, a dokładnie ich kształtu. Są one dziecinne, łopatowate i ogólnie ani trochę kobiece. Jeszcze jak są krótkie tak jak teraz, to naprawdę wyglądają średnio. Mimo tego kiedy odwiedziła mnie Marta i zaproponowała, że zrobi mi paznokcie zgodziłam się bez wahania! Ja nie umiem się swoimi zająć. Komuś mogę robić- owszem, ale sobie nie bardzo. Marta ma MASĘ kolorów, wzorów, pyłków i innych akcesoriów. W sumie mamy podobne kufry- ja do makijażu, ona do paznokci:). Po długich namysłach i negocjacjach M. wybrał te oto dwa kolory, które możecie podziwiać na zdjęciach. Pyłki były aplikowane na czarny lakier. Marta zrobiła to MEGA precyzyjnie. Musicie mi wierzyć na słowo, że nie zalała mi ani pół skórki mimo tego, że lakier był maksymalnie przy nich. Jestem w szoku, że teraz rosną mi tak szybko paznokcie! Mówiłam Marcie nawet, że ja to mogę chodzić bez odrostu i chodzić, bo mi w ogóle nie rosną paznokcie, a tu proszę, zaczęły rosnąć! :)





Lubicie takie błyskotki?:)

13 komentarzy:

  1. Ja na szczęście nigdy nie miałam problemy ze wzrostem paznokci :)

    OdpowiedzUsuń
  2. jak zaczyna sie robic paznokcie to one przez to e sa pilowae i poruszone zaczynaja rosnac. mi moje rosna tak szybko ze juz mam ich dosc ehe :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. A widzisz, zawsze mnie interesowało skąd ten wzrost po zrobieniu paznokci :D

      Usuń
  3. Też nie jestem zadowolona ze swojego kształtu :( Żeby jakoś wyglądały, muszę je konkretnie zapuścić. A wtedy mi przeszkadzają :P

    OdpowiedzUsuń
  4. ja lubię pyłki z Indigo. na paznokcie polubiłam manicure japoński

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger