Zmiany, zmiany i remonty.

Witajcie!
Mimo, że nigdy nie pomyślałabym, że na tym blogu będą poruszane męskie sprawy jak np. remonty to zauważyłam, że te wpisy cieszą się naprawdę sporą popularnością! Postanowiłam iść za ciosem i raz od czasu wrzucić Wam jakąś moją nową inspiracje, pomysł, albo po prostu pokazać coś, co wpadło mi w oko. Dziś absolutna nowość, którą odkryłam totalnie przypadkiem, ale zaczynam poważnie zastanawiać się, czy nie spróbować takie rozwiązania u siebie. Jeżeli jesteście ciekawi co mam na myśli, zapraszam na wpis!
 
 
 

Słyszałam o pościeli 3D,motywach 3D, ale pojęcie panele 3D, było dla mnie zupełnie obce, Nikt z moich znajomych nie posiadał czegoś podobnego u siebie, nie spotkałam się z tym w telewizji, ani w żadnym sklepie, w którym szukałam pomysłu na nasz pokój. Kiedy zobaczyłam tą propozycję to wiedziałam, że musimy je zrobić u siebie. Uwielbiam wszystko, co nie jest 'płaskie'. Uwielbiam otaczać się rzeczami, które mają różne kształty i faktury. Otaczając się takimi rzeczami czuję, że moja wyobraźnia lepiej pracuję, a ja staję się dużo bardziej kreatywna niż w sytuacji, kiedy przed sobą mam płaską, białą ścianę. Jak wiecie, mój M. jest budowlańcem. Trochę z zamiłowania, troszkę z przymusu przy mnie :))), oboje lubimy zmieniać i remontować, chociaż ja zdecydowanie bardziej. Chcemy coś zmienić  w mieszkaniu. Powoli zamyka się pewien etap w naszym życiu i chcemy w nowy etap wkroczyć z nową energią i pomysłami. Nie wiem, czy takie panele w kawalerce to dobry pomysł, ale spróbuję je na razie nałożyć tylko na jedną ścianę, tę naprzeciwko okna. Wydaje mi się, że jak słońce zacznie padać na wypukłości, to osiągniemy tym samym NIESAMOWITY i niespotykany efekt. Zastanawiam się tylko nad kolorem, ale ten betonowy odcień idealnie pasuje do ogólnego klimatu mieszkania. 

Podoba Wam się taki pomysł w pokoju?
Ma któraś z Was coś podobnego?

12 komentarzy:

  1. Ja stawiam na beton i marmur ale gladkie, nie lubie wystajacych scian. Mam wrazenie ze zabieraja mi przestrzen i dodatkowo zbieraja kurz ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Wiesz co mi się wydaje, że to jest tylko takie złudzenie, że ściana jest wypukła:)

      Usuń
  2. Panele są fantastyczne, od razu zmieniają wnętrze

    OdpowiedzUsuń
  3. Cudnie to wygląda! Też uwielbiam takie nietypowe dodatki, choć nie w nadmiarze - uważam, że jedna ściana to takie akurat w sam raz, żeby urozmaicić otoczenie a nie je przytłoczyć!

    OdpowiedzUsuń
  4. Dokładnie po to samo zdjęcie sięgnęłam w swoim wpisie :)

    OdpowiedzUsuń
  5. my planujemy podobny motyw w sypialni ;)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger