UD Podkład, ktory NIE STAŁ się ideałem!

Witajcie w połowie tygodnia <3.
Dziś niestety muszę Wam opowiedzieć o produkcie, który strasznie mnie rozczarował.. O ile zazwyczaj lubię produkty z UD, o tyle ten okazał się totalnym bublem. Jeżeli chcecie wiedzieć, co nie spodobało mi się w tym podkładzie, zapraszam na wpis!


Zacznę typowo cebulowo, ale uważam, że jeżeli płaci się za produkt prawie 200 zł, to wymaga się od niego chociaż minimalnego, naprawdę minimalnego pozytywnego zaskoczenia. Liczyłam na wiele, a wzamian nie dostałam nic. Zacznijmy od tego, że wybrałam jeden z jaśniejszych kolorów, bo jest jeszcze Zima, nie jestem opalona i potrzebuję czegoś naprawdę jasnego. Myślałam, że jak wybiorę kolor 1.0, to trafię idealnie. Owszem, na początku idealne stopił się z moją cerą po to, żeby po około 5 minutach ściemniec o dobre dwa tony!!


Konsystencja fajna, typowa dla produktów UD. Zapach, słabo wyczuwalny. Produkt aplikowałam jak zawsze gąbką. Abstrahując od tego niechcianego ciemnienia, po chwili od nałożenia dosłownie zrobiła mi się na nosie skorupa. Ale to tak wielka, że nie mogłam z nią zrobić nic! Ani zapudrować, ani skorygować to innym podkładem- nic!!! Musiałam dosłownie zmyć podkład z nosa i nałożyć inny! Szczerze? Nie wiem co pozytywnego mogę napisać o produkcie.. Jedynie chyba to, że podoba mi się butelka, bo wygląda naprawdę nowocześnie, ale niestety.. nic poza tym! Nie polecam i zaraz go puszczam w świat!!


Lubicie produkty UD?

11 komentarzy:

  1. U mnie marzec to chyba miesiąc podkładów. Testuję 3 :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Zdziwiłam się że wypadł tak słabo :P

    OdpowiedzUsuń
  3. Mam podobne odczucia :D Jedynie butelka fajna :D Wydałam tyle kasy na nic :P

    OdpowiedzUsuń
  4. Może daj mu szansę z innym kremem jako bazą? Czytałam wiele dobrego na temat tego produktu, ale dużo dziewczyn twierdziło, że trzeba sobie znaleźć na niego sposób.

    OdpowiedzUsuń
  5. szkoda, że aż taka porażka, u mnie sprawdza się całkiem ok:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Oj to raczej sobie odpuszcze u mnie strefa nosa to strefa bardzo wrazliwa podkladowo hahaha ;)

    OdpowiedzUsuń
  7. Ech, szkoda że taka wtopa :(((
    Polecam Lumene Matte!

    OdpowiedzUsuń
  8. Nie miałam, także nie wypowiem się na jego temat. Z wysoko półkowych podkładów bardzo lubię EL Double Wear :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Jeszcze nie miałam nic z tej firmy i planuję sięgnąć szczególnie po paletkę i bazę pod cienie. Raczej słyszałam, dobre opinie o tej marce i szkoda, że podkład się nie sprawdził szczególnie, że tani nie był.

    OdpowiedzUsuń
  10. Jakie fajne opakowanie! Szkoda, że działanie słabe:)
    pozdrawiam serdecznie z nad filiżanki kawy:)

    OdpowiedzUsuń
  11. O kurde, a ja myślałam o nim... Wydawało mi się, że będzie super:( Buteleczka faktycznie piękna, ale fakt, że jest dosyć ciemny już go skreśla, ehhh, wielka szkoda.
    Zaobserwowałam, bo wydaje mi się, że posty masz na prawdę fajne, a na pewno ucieszy Cię kolejna czytelniczka:)
    Przesyłam buziaki, http://kolorowazuzita.blogspot.com/ <3

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger