Peeling truskawkowy+przesyłka+prezencik dla niemowlaka;)

Hej:)
Jak widzicie u mnie dziś aż 3 tematy na tapecie;P
Wczoraj było tak ciepło,że cały dzień spędziłam z TŻ i mamą w ogrodzie.Jestem tak poparzona,że aż szkoda słów...Dobrze,że mam masełko z Isany to trochę koi ten ogień na plecach:D

Dzisiaj chciałam Wam pokazać mój ulubiony peeling,który gości u mnie już od jakiegoś czasu:


Informacje od producenta:



Sposób użycia:


Skład:


Moja opinia:

W przeźroczystej butelce odnajdujemy 100 ml.średnio gęstej substancji.Jak widzicie na zdjęciach kolor produktu jest czerwony z malutkimi czarnymi drobinkami.Zapach jest dla mnie w porządku.Dość długo utrzymuje się na twarzy.Stosuję go wg. zaleceń 2-3 razy w tygodniu i jestem zadowolona.Moja sucha skóra z nosa prawie zniknęła.Stosuję go tylko na twarz,bo moim zdaniem na ciało jest za słabym zdzierakiem.Do tego celu mam innego agenta;)Niestety.Nie polecam go osobom uczulonym na truskawki.Moja mama po jednej aplikacji spuchnęła i miała całą czerwoną twarz..
Jak dla mnie jest ok i bardzo go lubię:)Na chwilę obecną jest moim faworytem :)Mam zamiar zaopatrzyć się również w inne wersje zapachowo-kolorowe;)

CENA:Ok 4 zł/100 ml.
OCENA:-5(Za tą reakcję alergiczną)

A i dzisiaj dostałam przesyłkę:)To pierwsza moja taka niespodzianka odkąd jestem na blogu.Szczerze zaczęłam się niepokoić, bo u innych dziewczyn ,które biorą udział w akcji płatki sie już pojawiły a  u mnie nie.Nawet dziś do nich napisałam w tej sprawie,ale na szczęście listonosz się pojawił i przyniósł:


No i na koniec chcę Wam powiedzieć,że mój J.w tamtą niedzielę został wujkiem pierwszy raz:D 
Z tej okazji zamówiliśmy dla jego siostrzeńca taki oto kocyk
Są to kocyki personalizowane i po podaniu danych później prezentują się tak(to przykładowe zdjęcie jest)

Mój chrześniak też taki dostał na powitanie i rodzice baaardzo zadowoleni byli;)

Uff..Mam nadzieję,że dotrwałyście do końca tego długiego posta!:)
Dbajcie o siebie,pijcie dużo wody i czekajmy wspólnie,aż afrykańskie upały dadzą nam spokój;)

Udanego tygodnia!:*

12 komentarzy:

  1. Musiałabym wypróbować ten peeling bo jeszcze nie miałam. A taki kocyk to bardzo fajny i praktyczny pomysł na prezent :)

    OdpowiedzUsuń
  2. wersja truskawkowa tego peelingu to moja ulubiona ze względu na zapach. Kocyk jest śliczny :)

    OdpowiedzUsuń
  3. bardzo lubię te peelingi Joanny - świetne zapachy i całkiem przyzwoite zdzieranie :-)

    śliczny ten kocyk - będzie miał maluszek pamiątkę

    OdpowiedzUsuń
  4. Ja bardzo lubię peelingi Joanny :)
    Kocyk naprawdę słodki :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Cudne te kocyki :) Peelingu miałam już kilka opakowań i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Te peelingi są rzeczywiście fajne i bardzo tanie. Miałam już chyba wszystkie wersje zapachowe :)

    OdpowiedzUsuń
  7. mój mąż jest uczulony m. in. na truskawki, więc takie coś w domu nie jest wskazane ;)
    świetny ten kocyk :)

    OdpowiedzUsuń
  8. jako mama, powiem jedno - świetny kocyk:) zapraszam Cie na rozdanie tangle teezer

    OdpowiedzUsuń
  9. Muszę w końcu zakupić jakiś z serii tych peelingów, bo jeszcze nie miałam, a wszyscy je chwalą :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Również otrzymałam płatki:)

    OdpowiedzUsuń
  11. Peelingu używałam kiedyś i całkiem fajny jest ,natomiast kocyk na prezent śliczny :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger