Malowany piątek,czyli chwale się w co "ubrane" są moje pazurki;)

Hej:)
Pokazywałam Wam paczkę,którą dostałam od Pani Beaty.Pytałam,który lakier chcecie zobaczyć jako pierwszy:) Wybór padł na:

Więc dziś go Wam pokazuję wedle życzenia:)

Dużo razy widziałam go u dziewczyn na blogach,ale jakoś sama nie mogłam na niego trafić.Mój model to nr 106.
Pojemność lakieru wynosi:10,8 ml.

Obecnie na pokazanych zdjęciach mam dwie warstwy
Co do trwałości,to za wiele nie mogę się wypowiedzieć,bo paznokcie mam wymalowane od wczoraj:D ,ale powiem wam,że dziś myłam podłogi,prałam ręcznie i tylko w jednym miejscu na kciuku widać niewielki odprysk i lekko starte końcówki(specjalnie nie dojeżdzam lakierem do samych boków,żeby mój paznokieć wyglądał na węższy-to nie odpryski.Zawsze tak robię jak mam krótkie paznokcie,bo mają one brzydki kształt przy tej długości).Po weekendzie zaaktualizuję ile mi przetrwał:)

Po wymalowaniu paznokcia,czuć drobny brokacik na płytce,ale nie jest on uciążliwy(nigdzie się nie zahacza)
Jak widać,albo i nie:D obecne są drobinki w kolorze fioletu,zieleni i żółtego.

Bardzo się cieszę,że miałam okazję przetestować ten lakier;) Lubię GR i tym razem  mnie nie zawiódł.
Jeżeli jesteście zainteresowane,można go dostać (tu) za bardzo rozsądną cenę;)

Drugie zdjęcie chyba najlepiej pokazuję jak on wygląda:)

Co o nim myślicie?:)

Podoba Wam się ta seria:)

Ps.jak wiecie z mojego fb,wracam dopiero w poniedziałek:*

Trzymajcie się cieplutko i zgłaszajcie się do rozdania:)

Po przekroczeniu 50 osób dorzucam coś z kolorówki!!:)

(klik)