Tym razem NATURA atakuje promocjami! -40% na takie marki jak: Kobo, Sensique, Pierre rene i inne! Sprawdź, co polecam!

Witajcie :).
Czuję, że to będzie naprawdę długi post! Chciałam dużo wcześniej przygotować dla Was takie zestawienie polecanych przeze mnie produktów, ale przyznam szczerze, że dopiero wczoraj udało mi się dokopać do czegokolwiek! Uważam, że z tych trzech drogerii, tj. Hebe, Natura i Rossmann, o właśnie Natura ma najgorzej rozreklamowaną akcję promocyjną. Ani na stronie, ani w gazetce nie uświadczycie dokładnego rozkładu oraz czasu trwania. Plakat, który zamieszczę poniżej, mignął mi gdzieś wczoraj na fb i wolałam od razu go zapisać, bo tak jak myślałam-dziś już próżno go szukać. Promocja podzielona jest na 3 etapy. 



1. Pierwszy to ten, który trwa do dziś. Jeżeli chcecie zaopatrzyć się w jakieś produkty, to szybciutko uciekajcie do sklepów :). Obejmuje takie marki jak: KOBO, Sensique i Prestige.
2.  Następnie promocje obowiązują w dniach 4-6.05. Tym razem warto przypatrzyć się na produkty oferowane przez My secret i Pierre Rene.
3. Ostatni etap trwa od 8-10.05 i obejmuje promocją marki Rimmel i Wet n Wild. Tutaj nie będę miała Wam za bardzo co polecić, bo z Rimmela miałam mało produktów, a tej drugiej marki w ogóle nie znam. Odsyłam Was do posta, który pisałam ostatnio o promocji w Hebe. Znajdziecie tam produkty Rimmela które chętnie bym przygarnęła. [klik].

Ok, wszystko wiadomo. Terminy mamy, firmy mamy, to teraz czas na produkty, które polecam!


1. Kobo Face Sculpting Palette- Paletę dostałam na spotkaniu blogerek o ile dobrze pamiętam :). Na początku byłam sceptycznie nastawiona, bo bałam się, że kolory będą się mieszać i wyjdzie jedna wielka plama. Nic bardziej mylnego. O ile rozświetlacz był dla mnie za słaby o tyle róż i dwa produkty do konturowania sprawdziły się rewelacyjnie. Uważam, że jest o idealny produkt dla osób, które dopiero zaczynają przygodę z makijażem i chcą spróbować konturowania bez większych przeszkód :).
CENA NA PROMOCJI: 11,99 zł

2. Kobo Face Contour Mix- Produkt zakupiłam wtedy, kiedy szał na konturowanie na mokro trwał w najlepsze! Na początku nie wiedziałam z czym to się 'je', ale po kilku użyciach już miałam pewność i wiedziałam, że to mój must have przy mocniejszych makijażach! Dwa kolory na dole zdenkowałam maxymalnie jak się dało:). Właśnie miałam się rozejrzeć za tym kółkiem na zakupach a tu proszę, trafiłam na promocję! Jeżeli chcecie spróbować konturowania na mokro, a nie wiecie jak to działa, zachęcam Was do obejrzenia mojego filmiku [klik]. Również kilka słów znalazło się na blogu [klik].
CENA NA PROMOCJI: 11,99 zł.

3,4,5. Kredki do konturowania- jeszcze łatwiejsza (jak dla mnie) forma aplikacji dla osób, które nie miały wcześniej do czynienia z konturowaniem. Cała zabawa polega na narysowaniu sobie 'kresek' tam, gdzie chcemy wyszczuplić, rozświetlić wybrane przez nas partie twarzy :). Podobnie jak w przypadku Face contour mix, dwie kredki zdenkowałam do samego końca;)
CENA NA PROMOCJI: 11,99 zł.

6. Kobo Matt Powder- zazwyczaj, to moja mama korzysta z produktów, które jej polecam, lub których używam, a w przypadku tego pudru było zupełnie inaczej. To ja znalazłam go u mamy i pokochałam od pierwszego użycia:). Mimo, że produkt nie jest transparentny, to pokochałam go szczerze i służył mi baaaaardzo długo. 
CENA NA PROMOCJI: 11,99 zł.




1. Kobo pure pigment- Uwierzcie mi, że te pigmenty to chyba najlepsze produkty z Kobo jakie są dostepne na rynku! Miałam już chyba wszystkie odcienie i ani jeden mnie nie zawiódł. Biały, dobrze zmielony proszek, który opalizuje na różne kolory w zależności do tego, jaką opcje wybierzecie. Ja najbardziej lubię chyba 503 Frosty White <3
CENA NA PROMOCJI: 5,99 zł.

2. Kobo Matt Eye Shadow- idealny set dla początkujących osób. Za pomocą tej paletki możecie stworzyć delikatny dzienny makijaż, ale także pokombinować troszkę i przekształcić go w elegancką wieczorową propozycję. Miałam ten zestaw tylko w odcieniach brązu i bardzo mi się spodobał :).
CENA NA PROMOCJI: 20,99 zł

3. Kobo mono eye shadow- pojedyncze cienie Kobo poznałam już naprawdę daaaawno temu, kiedy szukałam idealnego odcienia do mojej kreacji studniówkowej. Naszukałam się, nasprawdzałam i nic mi się nie podobało. Pamiętajcie, że w tamtych czasach nie miałam bloga i jakoś nie interesowałam się tak strasznie kosmetykami jak teraz :). Przez przypadek w naturze trafiłam na ich cienie i się zakochałam! Niesamowita pigmentacja, genialne kolory i niska cena:).
CENA NA PROMOCJI: 10,79 zł

4. Kobo mono eye shadow wkład- Jeżeli tworzycie sobie własną paletkę ulubionych kolorów, warto zwrócić uwagę na te pojedyncze wkłady. Jeżeli chodzi o właściwości produkty są takie same, jak te wyżej opisane.
CENA NA PROMOCJI: 5,99 zł.


 
 1. Pierre rene chic- kolejne pojedyncze cienie, z którymi zaczęłam makijażową przygodę:). Ogólnie mam sentyment do tych cienie. W swojej kolekcji posiadam około 10 sztuk i co najciekawsze, zaopatruje się systematycznie w kolejne:). Idealna pigmentacja i co najważniejsze, naprawdę spora gramatura!
CENA NA PROMOCJI: 12,99 zł. 

2. Pierre rene lakier hybrydowy- nie wiem, czy promocja obejmuje również hybrydy, ale na wszelki wypadek, gdybyście szukali dobrego lakieru, to naprawdę zwróćcie uwagę na firmę Pierre Rene. Testowałam około 5 firm, oferujących lakiery hybrydowe i moim zdaniem PR wygrywa nawet z Semilacem.

Pierre Rene Skin Balance- nie znalazł się na zdjęciu, bo nie znalazłam go na stronie drogerii Natura. Nie wiem, czy nie został wycofany (oby nie).Podkład znam z kanału Zmalowanej, kiedy jeszcze go używała 100 lat temu:). Ja sama zdenkowałam kilka jak nie kilkanaście opakowań i jedynym zarzutem jaki kieruję w jego stronę jest dość średni zapach. Z reszty byłam niesamowicie zadowolona! 

3. My Secret Double Effect- pierwszy duochrom :D. No dobra, na tamte czasy, był to dla mnie najlepszy duochrom jaki miałam :). Pamiętam jak pięknie opalizował na wszystkie odcienie zieleni <3.
CENA NA PROMOCJI: 11,99 zł 

4. My secret 3 in 1- najlepszy tusz ever!!! Kiedyś Wam pokazywałam efekt jaki daje i jak dla mnie to nawet L'oreal się kryje! Tak pięknie rozdziela i podkręca rzęsy, że szok!!!
CENA NA PROMOCJI: 14,99 zł 

My secret rozświetlacz- kolejny produkt który miałam i który mogę polecić, a którego nie znalazłam na stronie. Jeżeli lubicie rozświetlacze, które opalizują na różowe złoto, a na dodatek utrzymują ten efekt przez cały dzień- musicie go mieć!

Z pozostałych firm nie mam nic do polecenia, ale może Wy mi coś polecicie?:). Szczerze Wam powiem że uważam, że te promocje strasznie źle są rozłożone w czasie. Wszystkie drogerie oferują zniżki praktycznie w tym samym czasie, a potem przez cały rok praktycznie martwy sezon...

A co Wy o tym myślicie?
Wybieracie się do Natury?

21 komentarzy:

  1. My Secret - pojedyncze cienie matowe, oba rozswietlacze, bronzer. Sensique - czarna kredka, matowe cienie z nowej kolekcji. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz, info od najlepszych! <3
      Koniecznie się rozejrzę!

      Usuń
  2. Naturą bardzo często robi promocje. Nie tak dawno w ubiegłym miesiącu była promocja 40 % czy -30%. Z natury polecam bronzer z kobo Sahara Sand.

    OdpowiedzUsuń
  3. Ja żałuję,że koło mnie nie ma żadnej drogerii NAtura :(
    Mój blog

    OdpowiedzUsuń
  4. Ooo, na pewno zapoluję na pojedyncze cienie z KOBO ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. tym razem nie skorzystam :P za dużo wydałam już w kwietniu :P

    OdpowiedzUsuń
  6. Super! Właśnie muszę zaopatrzeć się w kilka kosmetyków KOBO :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Kurcze, mam wolne i mogłabym pojechać na Pierre Rene bo podobał mi się jeden zwykły lakier do paznokci, Fajnie jakby hybrydy były w promocji, bo planuję zacząć przygodę hybrydami i lakiery to jedyne czego mi brakuje. Jedynym minusem jest to, że nie chce mi się iść od dworca aż do Natury w mieście :D Rossmann jest przy dworcu więc nie miałam problemu żeby szybko wrócić ;)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Kurcze, szkoda, że nie koło siebie wszystko :)
      A powiedz mi, o jakich hybrydach myślałaś?:)

      Usuń
    2. Sama nie wiem, na początek coś niedrogiego żeby się nauczyć. Pewnie zamówię jakiś tańszy zestaw na Allegro albo kupię stacjonarnie z firmy LaBoom (są w sklepiku z pierdółkami w sąsiedniej miejscowości po około 20 zł) . Jak się nauczę to może zainwestuję w coś lepszego. Mam lampę UV 36W, mam nadzieję że jest dobra.

      Usuń
  8. W Rossmanie kupiłam niewiele, bo tylko to co potrzebowałam więc do Natury się nie wybieram :)

    OdpowiedzUsuń
  9. Oj kusisz kochana, dobrze, że nie mam Natury pod nosem, bo bym popędziła i wydała moje ostanie zaskórniaki :)

    OdpowiedzUsuń
  10. Heh, przegapiłam Kobo ;) Ale może jeszcze obczaję coś z My Secret?

    OdpowiedzUsuń
  11. Mam lakiery z Pierre Rene i są fajne. Zawsze kupuje kosmetyki po promocji, bo coraz w jakiejś drogerii są. Czasem też jeżdżę na targi kosmetyczne gdzie można kupować kosmetyki. 19 maja będę w Nadarzynie w Ptaku na targach kosmetyczno-fryzjerskich i liczę, że coś dla siebie znajdę.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger