Nowości ostatniego miesiąca! Sama kolorówka! | Morphe, NYX, Freedom, MUR i inne!
Witajcie kochani w Nowym tygodniu!
Zawsze w mojej głowie istnieje przekonanie, że po Trzech Królach wszystko się stabilizuje i cały kraj wraca 'do normy'. Oczywiście już kiedyś Wam pisałam, że jestem pasjonatką Świąt i jeżeli chodzi o mnie, to mogłyby trwać pół roku, ale strasznie nie lubię takiego ogłupienia między świętami i te kilka dni po Nowym Roku. Pozwólcie jednak, że jeszcze w tym tygodniu będę Wam pokazywać produkty otoczone świąteczną dekoracją, ponieważ wiem, że w połowie lutego znów za tym zatęsknię!
Grudzień jak to Grudzień. Miesiąc, w którym dostajemy chyba najwięcej prezentów i mam nadzieję, że również działa to w drugą stronę i my chętnie obdarowujemy innych. Do mnie w tym miesiącu wpadło naprawdę sporo nowości i praktycznie 100% to kolorówka! W dzisiejszym wpisie znajdą się tu prezenty gwiazdkowe, prezent od Mikołaja, którym w tym roku okazała się Mariola wygrana w konkursie u Magdy. Jeżeli chcecie bliżej zapoznać się z tymi produktami, zapraszam na wpis!
Podzieliłam produkty na kategorie, a nie na okazje. Dodatkowo postaram się Wam je pokazać z bliska. Przepraszam z góry, że niektóre nie wyglądają na te 'pierwszej świeżości', ale wiecie jak jest z sypkimi produktami.. teraz je oczyścisz, a za chwilę jest to samo :). Mam nadzieję, że nie przeszkodzi Wam to w ogólnym odbiorze. Ok! Zaczynamy od konturowania!
Zacznę najpierw od prezentu gwiazdkowego od moich rodziców. W tym roku, żeby ułatwić im sprawę po prostu poszłam z mamą do sklepu Nyx i... pokazałam co bym chciała dostać :). Oczywiście pokazałam kilka produktów, żeby jakieś zaskoczenie było pod tą choinką :) Postawiłam na paletę do konturowania na sucho. Słyszałam o niej sporo dobrego i po kilku użyciach stwierdzam, że zdecydowanie jest warta swojej ceny! Zarówno jasne kolory (które szczególnie umiłowałam sobie aplikować pod oczy), jak również bronzery, spisują się u mnie bez zarzutów. Znajdziecie tam ciepłe, oraz chłodne odcienie. Dla każdego coś innego! Prezent trafiony w 100% :)
Widzicie również na zdjęciu Bronzer Sensique i rozświetlacz Freedom. Te produkty znalazły się w paczce od Magdy. Ci którzy czytają mnie dłużej wiedzą, że zdenkowałam 2 (słownie:dwa) bronzery z tej firmy, a trzeci podarowałam mamie. Są naprawdę dobre i kolory które miałam, idealnie pasowały do mojej karnacji. Rozświetlacza jeszcze nie miałam okazji testować, ale lubię firmę Freedom, więc mam nadzieję, że się nie zawiodę :)
I ostatni paletka, która ma tak niesamowicie ciekawe wykończenie, że aż boje się jej używać, żeby nie zepsuć to prezent od Marioli. Pytałyście się mnie ostatnio jak ona się nazywa, więc jej pełna nazwa brzmi: Freedom Makeup Pro Blush Palette Bronze and Baked. Sami zobaczcie ją z bliska!
Ok, pora na cienie do powiek, których niiiiiigdy za wiele :). Pierwsza i największa paleta to Morphe 35OS. Jest to prezent od rodziców imieninowo-dzień dzieckowy :D. I nie, nie chodzi o to, że zapomnieli oni o tej okazji tylko bardziej o fakt, że ja sama nie umiałam się zdecydować co chce dostać :D. Jak w przerwie świątecznej z nudów przeglądałam Minti stwierdziłam, że to odpowiedni moment na odbiór prezentu. Zdecydowałam się na 35OS, bo przyznam, że maty mi sie już znudziły... Paleta jest zaje*! Mam ją kilka dni, wykonałam dwa makijaże, a pomysłów w głowie setki na kolejne malowanie!
Te 3 maluszki, to cienie z My Secret. One również znalazły się w paczce od Magdy, Tak wiem, że to jedno quatrro jest do brwi, ale nie widzę przeszkód, żeby używać tych cieni, jako cienie do powiek. Osobiście jestem fanatyczką cieni My secret, bardzo je lubię i uważam, że za taką cenę są naprawdę super! Możecie znaleźć je oczywiście stacjonarnie w drogerii Natura.
Kolejna paletka od Marioli, to: Makeup Revolution Salvation Palette. Uważam, że jest to super paleta dla osób, które malują nie tylko siebie, ale także dla tych, które zaczynają przygodę z makijażem. Znajdziecie w niej 18 cieni, w tym 6 matowych i 12 połyskujących. Sądzę, że stworzę z jej pomocą niejeden makijaż!
I kategoria inne, czyli 2 produkty do ust i jeden, który na początku nie wiedziałam czym jest, ale mój zaawansowany umysł pomógł mi to odkryć :)
Zacznę najpierw od ust. O ile znam firmę AA z pielęgnacji, o tyle totalnie nie znam jej kolorówki. Jedyne co mogę na chwilę obecną powiedzieć o tym błyszczyku to to, że pięknie pachnie i ma śliczny kolor. Zobaczymy jak się sprawdzi w trakcie laszego testowania :)
I błyszczyk z Joko, który podejrzewam będzie dodawał lekkości i świeżości, więc sprawdzi się idealnie u tych z Was, które nie lubią matowych ust, ale stawiają na lekki błyski i delikatny odcień, który subtelnie podkreśli czerwień ust.
I tajemnicze coś, co okazało się takim specjalnym tuszem do rzęs, który dodatkowo wydłuża Wasze rzęsy :D. Nie chce za dużo pisać, bo planuje osobny post na temat tego wynalazku!:) Nie mogę się doczekać, aż zabiorę się za testy!
I tak wyglądał mój Grudzień :)
Który produkt najbardziej Was zainteresował?
Jeżeli chcecie zobaczyć makijaż z użyciem paletki, to zapraszam: [klik], a jutro pojawi się delikatniejsza propozycja :)
O matko 💜💜💜kolorowy zawrót głowy przyznam szczerze ,że wszystko by mi się przydało.😂😂😂 nie nie nie szczerze mówiąc to właśnie brakuje mi palety cieni i czegoś fajnego do konturowania...mam coś nie coś ale dobre markowe kosmetyki dają zupełnie inne lepsze efekty niż te przypadkowe ..ze średniej półki..choć i na tych lepszych m9zna również się oszukać paleta Freedom Make up interesuje mnie bardzo💜💜💜💜
OdpowiedzUsuńChodzi Ci o freedom do konturowania? Znajdziesz recenzję u mnie na blogu :)
Usuńhttp://zakochanawkolorkach.blogspot.com/2017/12/konturowac-na-mokro-czy-nie-konturowac.html
No to idę poczytać💛
UsuńCudowne kosmetyki i czekam na sprawozdanie o tuszu :*
OdpowiedzUsuńJa sama się nie mogę doczekać testu <3
UsuńAleż wspaniałości 😍😍😍
OdpowiedzUsuńSame cuda :P
UsuńTe tusz swego czasu mega mnie ciekawił :)
OdpowiedzUsuńA używałaś?:)
UsuńPatrzę na to Morphe i tak bardzo chcę <3 PIĘKNA! Już nic innego we wpisie nie zdołało mnie zachwycić, zdominowała mnie w 100% :)
OdpowiedzUsuńHahh miałam to samo z nią <3
UsuńSzczególnie ta kolorówka mnie ciekawi:)
OdpowiedzUsuńŚledź bloga, na pewno będą recenzje <3
Usuńpaltka morphe - cudo!!!! :)
OdpowiedzUsuńDziękuję!
UsuńPoszukuję paletki cieni i chyba mi pomogłaś w wyborze :)
OdpowiedzUsuńBardzo się cieszę <3
Usuńcieniowe szaleństwo! :)
OdpowiedzUsuńDokładnie!
UsuńSlicznosci :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :*
UsuńIle cudów!
OdpowiedzUsuńNo się nazbierało!:)
UsuńAle dobroci!!!
OdpowiedzUsuńOjej jakie śliczne palety.
OdpowiedzUsuńAle ja dawno byłam u Ciebie :) Widzę ogromne zmiany, oczywiście na plus :) Ciekawe nowości, czekam na makijaże ;)
OdpowiedzUsuńOjeju, Dziękuję :*
UsuńU mnie te rzęsy z W7 kompletnie się nie sprawdziły. Miałam je baaaaardzo dawno, ale myślę, że nic się w tej kwestii nie zmieniło ;P
OdpowiedzUsuńO hej Aga!
UsuńNo widzisz, to muszę tym bardziej je szybko sprawdzić :D
Cudowne te kosmetyki. Ja na chwilę obecną rozglądam się za paletkami do oczu. Ale ich ceny czasami mnie przerażają.
OdpowiedzUsuńA na co polujesz?
UsuńPiękne nowości, a szczególnie paleta Morphe :)
OdpowiedzUsuńJuż ją kocham <3
UsuńWitaj ponownie ..od kilku dni mam przyjemność pracy z paletą Morphe 💛💛💛o matko to jest cudo w życiu nie sądziłam,że cienie mogą być tak świetnie napigmentowane ..dla mnie rewelacja nie oddam jej nikomu💞💞💞
OdpowiedzUsuńOjeju super! Bardzo mnie to cieszy :)
UsuńI mnie o ja tak😄😄😄😄
OdpowiedzUsuń