PERFECTA-Koktajlowa maseczka na twarz i pod oczy,czyli smaruję swoją twarz 24-karatowym złotkiem:)

Hej moje kochane czytelniczki i czytelnicy:)
Jak już wiecie dołączyłam do akcji:

I w ramach tego chcę Wam przedstawić maseczkę,która poszła do testów na "pierwszy ogień":)
Jest nią kolejny produkt perfecty.Ogólnie maseczki tej firmy dobrze wpływają na moją suchą skórę.Dziś mowa o:



Informacje od producenta:


Sposób użycia:


Skład:


Moja opinia:

No powiem Wam,że tyle karatów na moim pyszczku jeszcze nie leżało:D
A tak na poważnie już może;D W saszetce znajduje się 8 ml. białej płynnej konsystencji.Aplikacja przebiegła bezproblemowo jak przy tego typu maseczkach.Spokojnie starczy na 2 razy.Zapach przypomina mi ..cukierki pudrowe;D a jak wiecie słodycze to moja miłość,więc z wielką przyjemnością trzymałam maseczkę na twarzy.Wchłonęła się błyskawicznie!Po nałożeniu zostawiła na twarzy baaardzo dużo świecących drobinek:)dosłownie jak bym wysypała brokat na twarz:) Wystraszyłam się,że tak zostanie,ale w miarę wchłaniania drobinki zniknęły.Maseczka super podziałała na okolice oczu.Bardzo dobrze poradziła sobie z sińcami,które są moją odwieczną zmorą..Jestem zadowolona z jej działania.Nie wysuszyła mnie,nie,podrażniła,nie zostawiła tłustej warstwy,no i jeszcze w minimalnym stopniu zredukowała sińce.Na pewno do niej wrócę bo polubiłyśmy się od "pierwszej aplikacji":)

CENA:ok.2 zł/8ml.
OCENA:5


Macie?Używacie?:)
Chciałybyście poczuć kilka karatów na twarzy:D?

Pozdrawiam:**

21 komentarzy:

  1. chętnie bym użyła tylko dla tego brokatowatego karatu xD
    ale sama juz nie pamiętam czy kiedykowliek coś używałam z perfecty

    OdpowiedzUsuń
  2. Mam ją w swoich zbiorach :)
    Ależ mnie zaciekawiłaś tym brokatem :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Nie miałam ;-) z Perfecty miałam maseczkę nawilżającą i były niestety kiepska, zużyłam do pięt :D

    OdpowiedzUsuń
  4. No to widzę naseczka na bogato :D też bym się chętnie taką uraczyła :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Nie używałam, ale myślę, że przed złotem się nie oprę :D

    OdpowiedzUsuń
  6. chętnie bym wypróbowała.. ale ogolnie ciezko mi sie zabrac za nakladanie maseczek. zawsze albo zapomne albo mi sie nie chce.. :D

    OdpowiedzUsuń
  7. mam chyba jedną jej saszetkę gdzieś w czeluściach toaletki.. czas najwyższy ją odkopać :D

    OdpowiedzUsuń
  8. mam ale jeszcze nie próbowałam

    OdpowiedzUsuń
  9. miałam ja ale szalu nie bylo ;)

    OdpowiedzUsuń
  10. Jeszcze jej nie miałam ale chyba muszę wypróbować skoro jest taka fajna :)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo rzadko kupuję saszetki. tej maseczki jeszcze nie miałam

    OdpowiedzUsuń
  12. Nie miałam jej jeszcze ;/ muszę to zmienić .

    OdpowiedzUsuń
  13. może warto wypróbować, bo maseczki Perfecty się u mnie sprawdzają.

    OdpowiedzUsuń
  14. jeśli redukuje sińce to coś dla mnie:)

    OdpowiedzUsuń
  15. Ciekawa maseczka, ja generalnie do tej pory używałam tylko nawilżających zimą ;)

    OdpowiedzUsuń
  16. Bardzo lubię tę maseczkę. Szczególnie do stosowania pod makijaż. Buzia wtedy wydaje się zdrowsza i ładnie rozświetlona.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger