Jak dobrze mieć szwagierkę:D

Witajcie;)
Na samym początku pragnę Wam wszystkim i każdej z Was z osobna złożyć NAJSERDECZNIEJSZE życzenia z okazji naszego święta!

Ostatnio dostałam od mojej przyszłej szwagierki pigment z KOBO.Nigdy nie miałam z nimi do czynienia,ale przyznam,że zakochałam się w nim od pierwszego wejrzenia:)





Z tego co się orientuję,to niedawno w naturze były one do kupienia za 9,90zł. Niestety nie wiem jak sytuacja wygląda na chwilę obecną:)Są jeszcze inne odcienie,na które poluję;) Chętnie skusiłabym się na jakiś odcień niebieskiego:)


Jak widać mam nr 507 odcień GOLD DUST.Jest to bardzo ciekawy kolorek ponieważ możemy go użyć zarówno do makijażu wieczornego,jak i również do dziennego lekko go rozświetlając.Powiem Wam,że w połączeniu z kolorami z paletki sleek au naturel wygląda OBŁĘDNIE!


Cudne,cudne,cudne złoto!Nie jakiś tam żółty albo pomarańczowy odcień,ale pięknie mieniący się złoty kolor.Pierwszym raz nakładając go w wewnętrznym kąciku oka,nie mogłam się na niego napatrzyć;)



Nałożony na bazę czy cień nie osypuje się i potrafi dość długo utrzymać się na powiece.Pięknie się mieni i naprawdę jestem MEGA  z niego zadowolona!:)



Był to mój pierwszy kontakt z pigmentami,ale na pewno nie ostatni;)


A Wy co o nim myślicie:)?
Eksperymentowaliście z pigmentami?:)

PS:Moja praca już na blogu u MakiPaki:) Mam mega konkurencję! Dziewczyny są obłędne!!

klik,klik,klik

40 komentarzy:

  1. powiem szczerze, że jeszcze nigdy nie miałam do czynienia z pigmentami, ba niedawno dowiedziałam się co to jest ;) ale lepiej późno niż wcale :D
    aa ten jest ładny, idealny na imprezę :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Ja mam inny odcień takiego pigmentu z Kobo, ale Twój jest o wiele ładniejszy :)

    OdpowiedzUsuń
  3. NIgdy nie eksperymentowałam jeszcze z pigmentami, ale mam słabość do takiego złota ;)

    OdpowiedzUsuń
  4. ja niestety nigdy nie korzystałam z takich pigmentów, w ogóle to raczej rzadko się maluję - tylko na jakieś większe okazje :) ale cieszę się z Twojego szczęścia :D z miłą chęcią zaobserwowałam cie na facebooku :)

    OdpowiedzUsuń
  5. ja mam 2 pigmenty jak na razie ale totalnie w innym klimacie ;) b.ciemny fiolet i zieleń

    OdpowiedzUsuń
  6. bardzo fajne pigmenty ciekawa jestem innych kolorów

    OdpowiedzUsuń
  7. wow niezły kolorek ;-D
    Pozdrawiam !!!

    OdpowiedzUsuń
  8. O jeny ten złoty muszę dorwać <3

    OdpowiedzUsuń
  9. W zeszłym m-cu kupiłam 3 i jestem w nich zakochana :-)

    OdpowiedzUsuń
  10. piękny i powiem Ci, że pigmenty z tej firmy o matowym wykończeniu też świetnie się sprawdzają:)

    OdpowiedzUsuń
  11. piękny i mocny kolor, naprawdę super :D

    OdpowiedzUsuń
  12. świetny, ja mam jeden pigment w odcieniu głębokiego niebieskiego i bardzo go lubię :)

    OdpowiedzUsuń
  13. mam żółty ma dobra pigmentacje, ale jak sie rozciera to szału ni ma

    OdpowiedzUsuń
  14. ja słyszałam, ale nigdy nie uzywałam pigmentu ;D

    OdpowiedzUsuń
  15. Ja ostatnio zachorowałam na złote cienie do powiek, wczoraj zamówiłam jeden z Hean, ale i ten pigment jak będzie w promocji wpadnie do koszyka, genialny kolor :))

    OdpowiedzUsuń
  16. Kolorek cudny, ale ja zauważyłam ,ze mi złoto na powiekach uroku nie dodaje niestety:)

    OdpowiedzUsuń
  17. Jaki on ma przepiekny kolor !! :)

    OdpowiedzUsuń
  18. Ja mam jeden pigment z Inglota, który służy mi jako rozświetlacz :D

    OdpowiedzUsuń
  19. Złoto niesamowite, tylko do mnie nie pasują takie odcienie chociaż uwielbiam!!!

    OdpowiedzUsuń
  20. Mi się marzy rozświetlacz z KOBO i muszę go wreszcie kupić :) Ten pigment jest piękny, ja osobiście uwielbiam takie brokaty.

    OdpowiedzUsuń
  21. Ale piękny! Kojarzy mi się ze Sylwestrem i Świętami :D

    OdpowiedzUsuń
  22. Oj - bardzo jaskrawe to złotko :D
    raczej na większą imprezkę niż na co dzień.

    OdpowiedzUsuń
  23. jaki piekny! kiedyś, przed studniówką przyglądałam się pigmentom z Kobo i w większości kolorów są cudowne! ;)

    OdpowiedzUsuń
  24. Mam ten pigment, ale w takim perłowym kolorku :)

    OdpowiedzUsuń
  25. Szczerze zazdroszczę przyszłej szwagierki - moja utopiłaby mnie w łyżce wody.

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger