Tydzień zamkniety w ćwiczeniach cz. II. Co ćwiczyłam i jak określam stopień trudności?

Witajcie!
Jak mija niedziela? Ja oczywiście w pracy. 
Nie chcę zapeszać, ale od 29.02 zrobiłam sobie tylko 2 razy przerwę od ćwiczeń! Raz ze względu na to, że była niedziela i nawet Chodakowska twierdzi, że w niedzielę zasłużony odpoczynek:), a drugi raz w ubiegły piątek ze względów kobiecych. Od tego czasu nie miałam żadnej dłuższej przerwy i UWAGA dalej nie jem słodyczy! Moim jedynym cukrem jest cukier do kawy i gorzka czekolada. Kusi... nie powiem że nie. Zmieniłam też nawyki żywieniowe. Dwa razy również pozwoliłam sobie na cheat day. Raz zjadłam troszkę popcornu przy oglądaniu filmu, a drugi raz kebaba (...). Na chwilę obecną nie planuję żadnych kalorycznych wybryków :D. Jem zdrowo, na parze, zazwyczaj ciemne pieczywo i jakoś się to kręci. Jeżeli jesteście ciekawi co ćwiczyłam w tym tygodniu, to zapraszam do czytania:)




 
    
Pisałam o tym w poprzedniej notce, więc jeżeli jesteście ciekawi co sądzę o tym programie zapraszam tu

6.03 PRZERWA TECHNICZNA :)

7.03 Powtórka GYM BREAK


 

O tych ćwiczeniach również pisałam tu.

W ten dzień dołożyłam sobie również turbospalanie



Centrum Sportowca odkryłam przez przypadek, ale od razu po odkryciu się zakochałam! Jak dla mnie jest to jedne z lepszych miejsc do ćwiczeń na YT! Znajdziecie tam sporo ćwiczeń i powiem Wam, że tylko wypatruję u nich nowych programów. Nie są to ćwiczenia proste, ale da się przeżyć. Podzielone na kilka serii, w których odliczany jest czas i ilość zrobionych ćwiczeń. Jak dla mnie bomba!

POZIOM TRUDNOŚCI: 4

9.03 Całe TURBOSPALANIE (bez przerywania)




Również moje odkrycie i również z Centrum Sportowca. Idealny trening na rozładowanie stresu, w którym możecie spalić aż 300 kcal! Uwielbiam te ćwiczenia! Jak dla mnie są absolutnie najlepsze z najlepszych jakie znalazłam do tej pory!

POZIOM TRUDNOŚCI: 3


11.03 Przerwa techniczna

12.03 Powtórka z Trening Kardio KickBoxing


Jak widzicie tydzień minął mi pod znakiem ćwiczeń. Zmęczona, ale szczęśliwa :) Powoli jeszcze wyrabiam nawyk 5 posiłków dziennie, ale opornie mi to idzie :)

A jak u Was z ćwiczeniami?:)
Na pierwszą część serii zapraszam tutaj

Ps. na kanale pojawił się filmik z nowościami z Ciucholandii!
Dorothy Perkins, Denim i inne ciuszki:)












9 komentarzy:

  1. U mnie od 25 stycZnia regularnie trzy dni w tygodniu poświęcone na trening. Zazwyczaj skalpel polaczony z Mel B, od poprzedniego treningu zamiast skalpelu, ekstra fugura, bo przy tym poprzednim przestalam odczuwac zmeczenie :)

    OdpowiedzUsuń
  2. No widzę że super idzie ;)
    ja zaczęłam ćwiczyć ze sztanga ;)
    Mogę Cię poprosić o poklikanie w linki w poście ??
    http://zlota-orchidea.blogspot.com/2016/03/wish-lista-dresslink-cndirect.html
    Bardzo mi pomożesz;) buziaki ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Zapomniałam obczaić tę Tabitę :D

    OdpowiedzUsuń
  4. Powiem Ci, że ja też za siebie się wzięłam :D I jestem zadowolona. Może w kg tego jeszcze tak nie czuję, ale cm lecą ostro w dół :D

    OdpowiedzUsuń
  5. Podziwiam, ja jakoś się na ćwiczenia nie zebrałam, ale jem mniej słodyczy i dużo chodzę, spaceruję ;)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nigdy nie ćwiczyłam, ale z drugiej strony nigdy też nie narzekałam na figurę itp. :). Trzymam kciuki :D.

    OdpowiedzUsuń
  7. Ja zaczęłam tydzień temu ćwiczenia z Mel B :) ale takich hardcorów jak turbospalanie jeszcze nie robię. Wszystko przede mną. Ciężko jest się przemóc tym bardziej po porodzie :( Powodzenia i 3mam kciuki :)

    OdpowiedzUsuń

Dziękuję za każdy pozostawiony komentarz;)
Chętnie odwiedzę Twój blog:)
Nie toleruję jednak spamu i określenie"obserwujemy?" powoduje u mnie nerwicę;)

Jeżeli mój blog Ci się podoba-zaobserwuj
Jeżeli Twój spodoba się mi-odwdzięczę się tym samym:)

Copyright © 2016 zakochana w kolorkach , Blogger